Krowi powab i czar na ringu w Rotholz (Austria)

Tomasz Sakowski
Instytut Genetyki i Hodowli Zwierząt PAN w Jastrzębcu

 

W dniach 6-7 kwietnia w Austrii w miejscowości Rotholz położonej u wejścia do doliny rzeki Ziller, odbyła się federalna wystawa bydła rasy simentalskiej. W Austrii wystawa ogólnokrajowa odbywa się co dwa lata i mobilizuje wszystkich miłośników tej rasy do przyjazdu. W tym roku zaprezentowało się ponad 200 zwierząt. Walkę o czempionaty w poszczególnych kategoriach obejrzało ponad 4000 widzów, którzy podczas nominacji zwycięskich krów tworzyli atmosferę jak na prawdziwym meczu piłkarskim, gorąco kibicując swoim hodowcom i ich bardzo wypielęgnowanym krowom.

 

 

Mogliśmy widzieć łzy radości zwycięzców i smutek pokonanych, chociaż tak prawdę mówiąc różnice pomiędzy prezentowanymi zwierzętami były niewielkie, tak pod względem wydajności jak i pokroju. O zwycięstwie decydował przysłowiowy łut szczęścia, a także stopień przygotowania prowadzącego zwierzę i samego zwierzęcia do prezentacji. Zwierzęta były najpierw zwiezione do lokalnych centrów hodowlanych poszczególnych regionalnych związków, gdzie były myte, strzyżone, trenowane w chodzie i przygotowywane do pokazu. Ten etap trwał około tygodnia, po czym zwierzę zabierano na kolejnych tydzień przygotowań do miejsca, w którym odbywała się wystawa. Dwa tygodnie zarezerwowano na fitting (strzyżenie, mycie, niezbędne korekcje racic) i trening chodzenia z opiekunem, czyli na odpowiednie przygotowanie zwierzęcia do wystawy.



Wystawa rozpoczęła się w sobotę od konkursu młodych hodowców, którzy są oczkiem w głowie Austriackiej Federacji Hodowców Bydła. W ramach federacji mają swój własny związek z określoną statutem działalnością, do której należą przede wszystkich zadania szkoleniowe, nie tylko z prowadzenia i przygotowywania zwierząt do pokazu, ale także z podstaw samej hodowli i metod oceny wartości hodowlanej. Rodzice starają się od początku zachęcać dzieci od uczestnictwa w podobnych wystawach, aby pokazać im, że hodowli zwierząt oprócz wypełnionych ciężką pracą dni, są takie, które im ten wysiłek osładzają. Uzyskanie czempionatu w kategoriach młodych hodowców, bądź starszych kategorii zwierząt nobilituje właściciela zwierzęcia i podnosi aukcyjną wartość jego hodowli. Na zakończenie wystawy przeprowadzana jest licytacja właśnie takich, cennych genetycznie sztuk. W tym roku najcenniejsze zwierzę (roczny buhajek) zostało sprzedane za 97 500 euro.
Na wystawę zostali też zaproszeni polscy hodowcy z Mazowieckiego Związku Hodowców Bydła i Producentów Mleka z jego prezesem Sylwestrem Mierzejewskim na czele. Byli też obecni przedstawiciele Polskiego Związku Hodowców Bydła Simentalskiego oraz jednego z importerów nasienia buhajów simentalskich Mazowieckiego Centrum Hodowli i Rozrodu Zwierząt z siedzibą w Łowiczu. Mazowiecki Związek Hodowców Bydła i Producentów Mleka ufundował dwie nagrody dla czempionów w kategorii młodych hodowców. Zostali nimi uhonorowani Thomas Gramshammer z Vomp z Tyrolu i jego jałówka WINNI w kategorii: czempion za najlepszy typ zwierzęcia i Marina Kurz z jałówką LISA z Waldhausen z Dolnej Austrii w kategorii: czempion za najlepszą prezentację zwierzęcia.


Czempionaty w kategorii młodych hodowców są oczkiem w głowie austriackich związków, gdyż przygotowują one przyszłych hodowców do pracy ze zwierzętami i w strukturach własnych organizacji. Prezesem organizacji młodych hodowców jest Markus Gahleitner (na zdjęciu poniżej u góry po prawej stronie). Zaangażowanie młodych ludzi w walkę o czempiona wystawy i ich radość z wygranej ujęły również naszych hodowców. Młodzi Austriacy obiecali pomóc naszej rolniczej młodzieży w budowie podobnych struktur w ramach PFHBiPM i w zorganizowaniu szkoleń w przygotowywaniu zwierząt do wystaw, jakie sami prowadzą w Austrii. Należy życzyć tylko sobie, aby nie skończyło się to znowu na kurtuazyjnych zapewnieniach, z których potem nic nie wyniknie.
Następnego dnia rozpoczęły się konkursy w kategoriach zwierząt dorosłych. Czempionkami wystawy w kategorii: krów pierwiastek została krowa PEANUT wyhodowana przez Johanna Moitzi z Obdach, a matek buhajów krowa ZIERDE wyhodowana przez Johanna Schweighofera z Pöllau. Przyznano też czempionat linii genomowej krów, krowie BETTY Johanna Ratzbergera z St. Peter/Au, która w czwartej laktacji osiągnęła wydajność 12 042 kg mleka, 4,8% tłuszczu i 3,42% białka. Jej dotychczasowa wydajność życiowa wynosi obecnie 64 301 kg mleka po 6 laktacjach.
Na wystawie przedstawiono również stawki krów po młodych, genomowo wyselekcjonowanych buhajach, aby przekonać obecnych tutaj hodowców do odważniejszego korzystania z nasienia tak wybieranych do hodowli buhajów. Pracownicy ZuchtData, organizacji odpowiedzialnej za ocenę wartości hodowlanej zwierząt w Austrii uważają, że wybrane dzięki tej metodzie selekcji młode buhaje potwierdzają swoją wartość hodowlaną w 60-70%. Dzięki tej metodzie selekcji wydatnie przyśpieszono postęp hodowlany skracając odstęp międzypokoleniowy i powiększono liczbę wstępnie wyselekcjonowanych do testów buhajów.
W kategorii krów o największej życiowej wydajności, w grupie 50 000-55 000 kg wyprodukowanego mleka wygrała krowa BRINDL wyhodowana przez Stefana Stadlera z Virgen w Tyrolu. W grupie o wydajności życiowej 55 000-70 000 kg wygrała krowa TRIXI Huberta Rettensteinera z Flachau, a w grupie o użytkowości powyżej 70 000 kg zwyciężyła krowa WAAGE Petera Kerna z Vorau. Ocena krów pod względem życiowej wydajności wydaje się być najbardziej obiektywną dla danej rasy zwierząt. Krowy simentalskie nie mają żadnych problemów z dożyciem 5 i późniejszych laktacji. W indeksie selekcyjnym tych krów od lat stawia się na cechy zdrowotne, które stanowią obecnie 46% całkowitego indeksu. W katalogu wystawy w Rotholz znalazłem krowę Dilli, która jest obecnie w 9 laktacji. Jej dotychczasowa życiowa wydajność wynosi 90,110 kg mleka o średniej zawartości 3,99% tłuszczu i 3,42% białka. Rekordową wydajność 11 110 kg mleka osiągnęła w 3 laktacji.
Populacja bydła simentalskiego w Austrii liczy 1 584 676 sztuk bydła, co stanowi 77,2% bydła hodowanego w tym kraju. Zwierzęta tej rasy hodowane są w 16 056 stadach. W księgach hodowlanych zapisanych jest 279 691 krów o przeciętnej użytkowości
7 073 kg mleka o zawartości 4,14% tłuszczu i 3,43% białka. Przeciętna wydajność matek 1 495 testowanych buhajów wynosiła 9 366 kg mleka o zawartości 4,2% tłuszczu i 3,54% białka.


Rasa simentalska jest drugą rasą po holsztyńsko-fryzyjskiej o światowym zasięgu. Austriaccy hodowcy są w stanie wyeksportować rocznie ponad 19 000 jałówek hodowlanych do różnych krajów świata. Największymi importerami tych zwierząt są: Rosja, Ukraina, Turcja, Algieria i Kolumbia, w której w przyszłym roku odbędzie się światowy kongres hodowców bydła tej rasy. Z tej okazji kolumbijska grupa baletowa uświetniła pokazy zwierząt występem na specjalnie do tego celu przygotowanym parkiecie.
Federalna wystawa zwierząt hodowlanych w Rotholz na pewno nie udałaby się tak wspaniale, gdyby nie pełne temperamentu prowadzenie, przez całe dwa dni wystawy, przez Reinharda Pflegera, pracownika Styryjskiego Związku Hodowców Bydła Simentalskiego (RZ Steiermark). Jemu to wszyscy zawdzięczaliśmy wzrost i spadek napięcia w oczekiwaniu na rozstrzygnięcia sędziów, wprowadzenie publiczności raz w nastrój podniosły lub w innym bardziej odpowiednim momencie, w zabawowy. Miał to wszystko poukładane w głowie, a jak zapewnili mnie austriaccy koledzy, lepszego prowadzącego takie pokazy zwierząt trudno znaleźć na świecie. Chyba mieli rację.
Organizacja pokazów zwierząt hodowlanych jest olbrzymią promocją wyników pracy hodowlanej prowadzonej w regionalnych związkach. Dzięki wystawom, aukcjom i takim czempionatom jak w Rotholz rośnie rynkowa wartość simentali z Austrii. Wyższa cena osiągana przez hodowców za ich zwierzęta jest nagrodą finansową, trochę odłożoną w czasie, za uczestnictwo i zwycięstwa w pokazach. Dlatego na wystawie zwierząt hodowlanych poza pucharami, dyplomami, flo i tradycyjnymi dzwonami dla czempionów nie odbiera się żadnych nagród pieniężnych.