Suplementy w diecie bydła dla zapewnienia zdrowia i dobrostanu

Agnieszka Wilczek-Jagiełło
Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie

 

Żywienie jest podstawowym czynnikiem decydującym o zdrowiu i produkcyjności zwierząt. Tylko wtedy, gdy organizm zwierzęcia będzie miał zapewnioną niezbędną podaż składników pokarmowych (co niezwykle ważne w optymalnych ilościach) można oczekiwać, że homeostaza (stan równowagi) zostanie zachowana, a zwierzęta pozostaną zdrowe i będą przejawiać maksymalną – przypisaną im genetycznie – produkcyjność.

 

 

Wybór dodatków pokarmowych wzbogacających dawkę dla bydła powinien być oparty o dokładną analizę potrzeb stada (wyniki produkcyjności, wskaźniki rozrodu, a także o najczęściej występujące przyczyny chorób i upadków wśród zwierząt).


Czynniki wpływające na zapotrzebowanie zwierząt na składniki odżywcze

Wymagania dietetyczne bydła, podobnie jak innych gatunków zwierząt, opierają się na dostarczeniu im składników energetycznych, białka ogólnego (aminokwasy), a także niezbędnych składników mineralnych i witamin. Jak więc określić ile tych składników musi się znajdować w dawce pokarmowej i kiedy zdecydować się na podawanie zwierzętom mieszanek paszowych uzupełniających? Istnieje bardzo dużo czynników, które mogą wpływać na prawidłowy, wymagany przez organizm poziom składników odżywczych w dawce pokarmowej. Niewątpliwie takim czynnikiem jest wiek, stan fizjologiczny, produkcyjność zwierząt. Krowy oprócz utrzymania normalnej aktywności życiowej i zapewnienia wzrostu organizmu, wymagają również dodatkowych składników odżywczych potrzebnych do rozwoju płodu, a następnie do utrzymania na wysokim poziomie produkcji mleka (laktacji). Ważnym wyznacznikiem jest również ilość produkowanego mleka. Krowy wysokoprodukcyjne mogą pobierać co prawda więcej paszy, ale nie zawsze jest to wystarczające do pokrycia potrzeb zwierząt. Dodatkowo, jeżeli jakość paszy nie jest zadawalająca, krowy o wysokiej wydajności mlecznej wymagają nawet od 50 do 100% większej suplementacji dawki w porównaniu do krów o tej samej masie ciała, ale ograniczonej produkcji mleka. Młode zwierzęta (cielęta) wymagają określonych składników odżywczych potrzebnych do ich wzrostu i rozwoju. Rosnące jałówki nie są w stanie pobierać tyle paszy, co dorosłe krowy. Z tej przyczyny młode samice wymagają paszy lepszej jakościowo i często również stosowania dodatkowej suplementacji dawki. Innym niezwykle istotnym czynnikiem jest jakość paszy, która może ulegać często zmianom zależnie od sposobu jej przechowywania, a także różnych czynników środowiskowych. Pasze produkowane z surowców roślinnych zbieranych w środku sezonu wegetacyjnego są zazwyczaj ubogie
w niektóre składniki mineralne – zwłaszcza fosfor, a także cynk i miedź. Z kolei w paszach treściwych często możemy spotkać się z niedoborami karotenu oraz witaminy A. Rozpatrując wpływ czynników środowiskowych należy wspomnieć o endemicznie występującym na pewnych obszarach kraju niedoborach selenu (Se), który skutkuje chorobą białych mięśni u cieląt, a u dorosłego bydła może być jednym z czynników odpowiedzialnych za niepowodzenia w rozrodzie. Niedobór tego pierwiastka w diecie zwierząt ściśle wiąże się z małą jego ilością w glebie, a co za tym idzie także w roślinach przeznaczonych na cele paszowe. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku kobaltu (Co). Uważa się, że nadmierne nawożenie gleby oraz stosowanie środków ochrony roślin może mieć wpływ na ograniczenie występowania kobaltu w glebie i roślinach. Kobalt pełni w organizmie wiele ważnych funkcji m.in. jest elementem strukturalnym witaminy B12 odpowiedzialnej za syntezę czerwonych ciałek krwi, funkcjonowanie układu nerwowego, liczne przemiany metaboliczne, a także ma wpływ na poprawę apetytu u zwierząt.


Witaminy i składniki mineralne

Opisanie wszystkich, stosowanych w diecie bydła substancji o charakterze suplementów i zależności pomiędzy nimi przekracza skromne ramy tego artykułu. Warto jednak pokrótce przypomnieć sobie rolę, jaką pełnią w organizmie najważniejsze składniki mineralne i witaminy.
Składnikiem mineralnym zaliczane do makroelementów o dużym znaczeniu jest z pewnością wapń (Ca). Wapń stanowi budulec kości, ale pewna jego pula znajduje się również we krwi, gdzie uczestniczy w przewodzeniu impulsów nerwowych, a także w aktywnych skurczach mięśni szkieletowych i serca. Przy niedoborze Ca w diecie jest on mobilizowany z kości. Szczególną uwagę na prawidłowy poziom Ca w diecie bydła należy zwrócić w okresie ciąży (dla prawidłowego rozwoju szkieletu płodu), a także w okresie laktacji (aby zapobiec nadmiernej mobilizacji wapnia z kości, która wiąże się występowaniem porażenia poporodowego krów). Metodami mającymi na celu ograniczenie występowania porażenia poporodowego jest obniżenie pobierania tego pierwiastka przez krowy w okresie 2 tygodni przed porodem, a następnie po porodzie stopniowe zwiększanie poziomu wapnia w diecie krów, aż do uzyskania poziomu wymaganego w dawce pokarmowej dla krów w okresie laktacji. Kolejnym ważnym makroelementem jest fosfor (P). Razem z wapniem wykorzystywany jest on do budowy układu kostnego zwierząt. Fosfor uczestniczy także w przemianach energetycznych w organizmie zwierzęcym. Niedobory P u bydła występują bardzo często w okresie pastwiskowym. Suplementacja diety fosforem zazwyczaj prowadzona jest jednocześnie z wapniem – oba te pierwiastki odgrywają bowiem istotną rolę m.in. w metabolizmie kości. Niezwykle istotny jest prawidłowy stosunek wapnia do fosforu w dawce dla bydła, który powinien wynosić 2:1. Z kolei niedobór magnezu (Mg) u bydła hamuje aktywność wielu enzymów wykorzystywanych w szlaku metabolicznego i wywołuje objawy tężyczki pastwiskowej. Dodatek tego biopierwiastka powinien zostać zapewniony zwierzętom we wczesnym, wiosennym okresie wypasu bydła. Pasza, która może powodować występowanie tężyczki pastwiskowej jest nie tylko uboga w Mg, ale także zazwyczaj cechuje się również niedoborem sodu (Na) (odpowiedzialnego za transport magnezu do komórki) i nadmiarem potasu (K) oraz łatwo hydrolizujących związków azotowych, które ograniczają wchłanianie magnezu. Na obszarach, gdzie hipomagnezemia u zwierząt jest powszechna należy rozważyć nie tylko dodatek Mg w paszy, ale także zadbać o odpowiedni poziom sodu i potasu. Rzadziej, ale także spotykane są niedobory innych mikroelementów: kobaltu, miedzi, jodu, cynku i selenu.
Równie ważne w zachowaniu zadawalającej produkcyjności bydła oraz dobrego stanu zdrowia i właściwego rozrodu są witaminy. Bakterie występujące w żwaczu syntetyzują witaminę K oraz witaminy z grupy B – dlatego też niedobory tych witamin są u przeżuwaczy rzadko spotykane. Aczkolwiek w ostatnim czasie zwraca się uwagę na fakt, że wyraźny wzrost udziału pasz treściwych w żywieniu krów wysoko mlecznych, a także nadmierne rozdrobnienie pasz objętościowych (źle przygotowany TMR) może powodować upośledzenie przemian w żwaczu. Niskie pH hamuje z kolei namnażanie się wielu bakterii w żwaczu, w tym również tych odpowiedzialnych za syntezę witamin. W przypadku jednak witamin rozpuszczalnych w tłuszczach (A, D, E, β-karoten) muszą być one bezwzględnie dostarczone wraz z paszą. Duży potencjał produkcyjny współczesnych krów i związana z tym wysoka wydajność mleczna, której często towarzyszy zwiększona podatność krów na choroby (także infekcyjne) oraz stres produkcyjny w chowie wysokowydajnych krów (zmiany z sposobie utrzymania, automatyzacja żywienia i doju). Obecnie w stosunku do większości witamin np. witaminy A i E wprowadzono wyższe normy zapotrzebowania, a dodatkowo normy te odnoszą się jedynie do witamin dostarczanych w premiksach, czy też mieszankach mineralno-witaminowych (pomija się zawartość witamin w paszach). Poziom witamin w dawce pokarmowej powinien być również modyfikowany zależnie od statusu fizjologicznego krów. Zwiększenie dawki witaminy E w okresie 3 tygodni przed porodem z 1200 j.m. do 2000 j.m. sprzyja profilaktyce mastitis, a także zaburzeniom w rozrodzie (tj. zatrzymanie łożyska, cysty jajnikowe). Zapotrzebowanie na witaminy różni się także zależnie od rodzaju pobieranej paszy. Przykładowo w przypadku żywienia krów zielonkami (gdy stanowią one 50% suchej masy dawki) zawartość witaminy E w mieszance mineralno-witaminowej może zostać zmniejszona nawet o 60-70%.


Dodatki żywieniowe w szczycie laktacji


W przypadku krów wysoko mlecznych w okresie zasuszenia i wczesnej laktacji dochodzi do obniżenia zdolności pobierania suchej masy paszy, co w efekcie prowadzi do wystąpienia niedoborów pokarmowych. W początkowym okresie laktacji dramatycznie wzrasta zapotrzebowanie krów na energię oraz białko o różnej dostępności w żwaczu. W tym okresie należy zadbać o dostarczenie odpowiedniej ilości białka chronionego, które nie ulega rozkładowi w żwaczu oraz tzw. aminokwasów limitujących (m.in. metioniny, lizyny, cystyny, treoniny). Jak wykazują wyniki licznych badań stosowanie dodatkowo niektórych egzogennych aminokwasów w żywieniu wysokowydajnych krów wpływa na poprawę wydajności mlecznej i zwiększenie zawartości białka w mleku, a także na lepsze wykorzystanie paszy, skrócenie okresu międzywycieleniowego i zmniejszenie liczby komórek somatycznych w mleku. Innym dodatkiem paszowym oddziaływującym na wysoko wydajnych krów jest tłuszcz, a zwłaszcza tłuszcz chroniony. Tłuszcz chroniony występuje najczęściej w postaci otoczkowanej lub soli wapniowo-magnezowych kwasów tłuszczowych. Dzięki temu tłuszcz taki ulega rozkładowi dopiero w jelicie (a nie w żwaczu), co zapobiega ograniczaniu aktywności mikroflory w ekosystemie żwacza, jak to ma miejsce w przypadku tłuszczu niechronionego (np. w postaci oleju w nasionach rzepaku, wytłokach rzepakowych). Dodatek tłuszczu w dawce pokarmowej umożliwia poprawę energetycznego zapotrzebowania krów wysokowydajnych w początkowym okresie laktacji. Wzrost udziału pasz treściwych w dawkach pokarmowych krów w tym okresie może prowadzić do powstawania kwasicy żwacza, najczęściej w postaci podklinicznej (SARA). Jest to zjawisko bardzo niekorzystne i wiąże się szczególnie z osłabieniem funkcji bakterii celulolitycznych w żwaczu, które największą aktywność przejawiają w pH = 6,3 do 6,7. W celu utrzymania właściwego pH treści żwacza zaleca się, aby w okresie okołoporodowym podawać krowom kwaśny węglan sodu (ok. 100-200 g/szt.), a także żywe, stabilizowane kultury drożdży. Aktywne kultury drożdże (m.in. szczep Saccharomyces cerevisiae) pozytywnie oddziałują na populację „korzystnych” bakterii celulolitycznych (m.in. poprzez redukcję tlenu w środowisku żwacza), a poprzez to poprawiają wykorzystanie węglowodanów strukturalnych z paszy, ale także są cennym źródłem witamin z grupy B oraz (co niezwykle ważne) mogą oddziaływać stymulująco na pobranie suchej masy w pierwszych miesiącach po wycieleniu. W przypadku krów, u których pojawia się problemem ketozy (wynikający z błędów w żywieniu) lub w wyniku drastycznego spadku apetytu należy rozważyć podawanie glikolu propylenowego w pierwszych tygodniach laktacji. Glikol propylenowy jest nie tylko prekursorem glukozy (źródło energii), ale także wpływa na obniżenie udziału ketogennych wolnych kwasów tłuszczowych we krwi u bydła. Również w przypadku odnotowania w stadzie większej liczby przypadków ketozy lub stłuszczenia wątroby należy uwzględnić możliwość suplementacji dawki krów choliną (witamina B4). Cholina wchodząc w skład fosfolipidów stanowi budulec każdej błony komórkowej, a ponadto uczestniczy w metabolizmie cholesterolu i zapobiega odkładaniu się tłuszczu w komórkach wątroby.
Stosunkowo niedawno pojawiły się w piśmiennictwie doniesienia na temat zastosowania soli anionowych w okresie okołoporodowym. Stosowanie soli anionowych w tym okresie wpływa na bilans kationowo-anionowy, co z kolei sprzyja uruchomieniu rezerw wapnia z układu kostnego i tym samym zapobiega rozwojowi hipokalcemii (niedobór Ca) po wycieleniu. Sole anionowe zaleca się stosować na około 3-4 tygodnie przed wycieleniem (ok. 100-150 g/sztukę). Ze względu na swój gorzki smak sole anionowe mogą wpływać na ograniczenie ilości pobieranej przez zwierzęta paszy, co stanowi niewątpliwie negatywny aspekt ich stosowania. Dlatego sole anionowe mogą być stosowane przez hodowcę po uprzedniej konsultacji z lekarzem weterynarii lub doradcą żywieniowym.


Bolusy dożwaczowe

Składniki mineralne, mineralno-witaminowe i inne dodatki paszowe można podawać na wiele sposobów. Mogą one być podawane w formie mieszanki z paszami treściwymi, w formie iniekcji, a także jako lizawki, pozwalające na dowolne pobieranie przez zwierzęta minerałów zależnie od potrzeb. Okazuje się, że nawet droga podania dodatków paszowych nie jest obojętna. W przypadku lizawek i dodawania premiksów do mieszanek treściwych nie mamy pewności, że każde zwierzę pobrało dostateczną ich ilość. Stosowanie dodatków paszowych w formie bolusów lub kapsułek o spowolnionym uwalnianiu składników mineralnych w żwaczu krowy może być jednym z praktycznych rozwiązań suplementacji w żywieniu bydła. Bolusy pozostają w przedżołądkach przez pewien okres czasu (nawet 3-4 miesiące) i codziennie, stopniowo uwalniają określoną porcję witamin i składników mineralnych
Żywienie krów (zwłaszcza wysokowydajnych) w całorocznym cyklu produkcyjnym jest niezwykle skomplikowane i wymaga szczegółowej orientacji w zakresie zapotrzebowania w poszczególnych okresach użytkowania krów oraz rzeczywistej wartości pokarmowej oraz zawartości składników mineralnych w stosowanych paszach. Szczególnie ważna jest wysoka jakość podstawowych pasz objętościowych stosowanych w żywieniu bydła a następnie może być rozważane racjonalne użycie określonych dodatków paszowych, które umożliwiają zbilansowanie dawki pokarmowej.

Literatura dostępna u autora