Spomlek płaci za kazeinę, czy to się opłaca?

Jerzy Żółkowski, Warszawa

 

W listopadowym numerze Hodowcy Bydła pisaliśmy o tym, że Radzyńska spółdzielnia Spomlek, jako pierwsza w Polsce, wprowadza cennik, w którym zapłata za surowiec rośnie wraz z jego przydatnością dla produkcji sera. Spółdzielnia postanowiła premiować tych hodowców, którzy dostarczają do jej zakładów surowiec poprawiający wydajność produkcji sera. Decyduje o tym zawartość w mleku kazeiny. Powstaje zatem pytanie, czy to będzie motywowało hodowców do produkcji mleka o wyższej zawartości tego składnika?

Dla przykładu Gospodarstwo p. Marka Boguszewskiego z Wierciunia będące pod stałą kontrolą użytkowości mlecznej utrzymuje krowy zarówno PHF jak i mieszańce PHF X brown swiss. Poniżej podajemy skład mleka krów mieszańców. Warto zwrócić tutaj uwagę na udział kazeiny w mleku, który w każdym przypadku jest większy niż 75%. Wydajność mieszańców jest niższa o około 1000 litrów rocznie, natomiast cena uzyskiwana w Spomleku za taki surowiec jest wyższa o ok. 20%. Jak twierdzi hodowca dodatkowym atutem mieszańców jest korzyść w postaci ładnych wymion i mocnych racic.

                Co zatem można zrobić, aby podwyższyć zawartość kazeiny w mleku?

                Na zawartość kazeiny w mleku wpływają w 50 proc. czynniki środowiskowe i fizjologiczne a pozostałe 50 proc. to czynniki genetyczne. Rolnik może zatem w pierwszym etapie skorygować żywienie, a w dłuższej perspektywie efektywnie zarządzać stadem poprzez dobór buhajów podnoszących zawartość kazeiny w mleku. Dodatkowymi elementami środowiskowymi, na które może wpływać bezpośrednio sam hodowca jest system utrzymania zwierząt czy sposób zadawania paszy. Obecnie prowadzi się intensywne badania nad stworzeniem nowego preparatu żywieniowego dla krów, który pomaga uzyskać lepsze wydajności i skład mleka, w tym również kazeiny. O wynikach tych prac będziemy Państwa informować. ■