GMO tak straszne jak je malują?

Małgorzata Horecka

 

Najprawdopodobniej tym razem nie uda się namówić rządzących do kolejnego odroczenia zakazu stosowania pasz GMO. Zapis ten pojawił się w ustawie już 10 lat temu i jak do tej pory kilka razy data jego wprowadzenia była przesuwana. Niestety, jak mawiają od wieków: „Co się odwlecze, to nie uciecze”. Ciężki czas nadchodzi wielkimi krokami, a data 1 stycznia 2017 roku nie jednemu rolnikowi spędza sen z powiek.

Głównie zakaz ten dotknie hodowców drobiu, w drugiej kolejności producentów trzody chlewnej, ale i nam – producentom mleka nie będzie łatwo. Spośród zarejestrowanych i dopuszczonych do żywienia zwierząt roślin, olbrzymie znaczenie w żywieniu przeżuwaczy ma śruta sojowa GMO i różne odmiany kukurydzy uprawianej na kiszonkę i ziarno. Pomimo tego że o wejściu zakazu wiadomo od dawna, sytuacja na rynku paszowym nie zmieniła się znacząco i brak jest odpowiednich zasobów białka do produkcji pasz. Do tej pory, aby pokryć to zapotrzebowanie do produkcji pasz wymagany był import białka paszowego na poziomie 70 procent, gdyż krajowe zasoby były w stanie pokryć jedynie 30 procent.

                Nadzór paszowy zlecił w 2006 roku badania, które wykazały iż praktycznie całość śruty sojowej na polskim rynku pochodzi od modyfikowanej soi Roundup Ready. Dzieje się tak, ponieważ główni producenci soi, czyli USA, Brazylia i Argentyna zrezygnowały z soi niemodyfikowanej ze względu na ochronę przed zachwaszczeniem i szkodnikami.

                Oczywiście istnieje możliwość uprawy soi na terenach naszego kraju, niemniej jednak będzie to bardzo trudne i kosztowne, gdyż na świecie jest bardzo niewiele odmian, które spełniają kryteria pozwalające na ich uprawę w Polsce. Soja należy do roślin dnia krótkiego o dużych wymaganiach termicznych, w warunkach naszego klimatu odmiany soi musiałyby „dostosowywać się” do niekoniecznie sprzyjającego klimatu i ich uprawa musiałaby wiązać się z kosztami specjalnego traktowania upraw.

                Biorąc pod uwagę, iż w świetle analiz rynku paszowego orientacyjna ilość śruty sojowej stosowanej w mieszankach paszowych dla krów mlecznych o wydajności powyżej 7000 kg mleka wynosi 15%, problem ten staje się bardzo dotkliwy i znaczący.

Dostęp do wszystkich artykułów archiwalnych znajdujących się na naszym portalu jest możliwy po wykupieniu prenumeraty czasopisma.

Zaloguj się, aby zobaczyć.