Chora ćwiartka wymienia – i co dalej?

Agnieszka Wilczek-Jagiełło

 

Obrzęk, zaczerwienienie, zmiana cech organoleptycznych mleka i bolesność utrudniająca pozyskiwanie mleka to cechy, które doskonale opisują stan zapalny wymienia (mastitis). Z chorobą tą stykają się praktycznie wszyscy hodowcy bydła, jednak mnogość patogenów i wielorakość objawów powoduje, że walka z mastitis wcale nie jest prosta.

Chociaż stan zapalny może jednocześnie dotyczyć dowolnej ilości ćwiartek wymienia to jednak zazwyczaj infekcji ulega tylko jedna część gruczołu mlekowego w danym czasie. Jednak w przypadku infekcji powodowanych Mycoplasma sp. częściej dochodzi do zajęcia większości wymienia. O przebiegu zakażenia, sposobach leczenia i zapobieganiu rozprzestrzeniania się mastitis w stadzie decyduje bardzo wiele czynników. Mastitis może przebiegać w formie podklinicznej i klinicznej (postać podostra, ostra, nadostra). Formę podkliniczną cechuje przebieg bez widocznych zewnętrznie cech wskazujących na toczący się stan zapalny. Jednym ze wskaźników stanu chorobowego może być podwyższenie liczebności komórek somatycznych w mleku. Rozpoznanie takiego stanu można dokonać wykonując regularnie chociażby CMT (California Mastitis Test). Wielu klinicystów podkreśla, że podkliniczne stadium mastitis dotyczy wszystkich stad krów mlecznych. Różnice dotyczą tylko odsetka krów dotkniętych tą przypadłością (od 5 do 75%). Głównymi sprawcami podklinicznych stanów zapalnych gruczołu mlekowego są: gronkowce, w tym Staphylococcus aureus oraz niektóre paciorkowce tj. Streptococcus uberis i Streptococcus agalactiae, w mniejszym zakresie także enterokoki i Pseudomonas aeruginosa. Poznanie podstawowych różnic dzielących stany kliniczne i podkliniczne pozwala na podjęcie najbardziej optymalnych kroków podczas procesu leczniczego. Wyznacznikiem właściwego postępowania jest również określenie, czy bakterie odpowiedzialne za zakażenie mają charakter czynników zaraźliwych (zakaźnych), czy też są to tzw. bakterie środowiskowe. Pierwotnym rezerwuarem bakterii zakaźnych (np. Staphylococcus aureus, Streptococcus agalactiae, Corynebacterium bovis) jest gruczoł mlekowy, a transmisja zakażenia zachodzi za pośrednictwem zanieczyszczonego sprzętu udojowego i rąk obsługi. Bakterie środowiskowe, jak sama nazwa wskazuje są powszechne w środowisku hodowlanym, a do rozwoju mastitis nimi powodowanego dochodzi najczęściej w wyniku przełamania barier ochronnych zaatakowanego organizmu. Podjęcie postępowania leczniczego w przypadku stwierdzenia podklinicznego mastitis wymaga rozważenia, czy koszty terapii zwrócą się w uzyskanych zyskach produkcyjnych. Niewątpliwą zaletą podjęcia leczenia stanów podklinicznych powstałych w wyniku zakażenia czynnikami zaraźliwymi jest eliminacja tego typu drobnoustrojów i ograniczanie potencjalnych źródeł zakażenia dla innych krów. Jednym z częściej występujących subklinicznych form mastitis są te powodowane przez Staphylococcus aureus. Są to niestety przypadki trudne terapeutycznie, a przewidywanie wyniku leczenia na podstawie laboratoryjnych testów może okazać się zwyczajnie niewystarczające. Zakażenie Sth. aureus prowadzi do zwłóknienia tkanek wymienia i powstania mikroropni – to wszystko nie tylko skutecznie utrudnia penetrację leków przeciwbakteryjnych podawanych dowymieniowo, ale również jest krytyczne dla utrzymania odpowiedniego statusu immunologicznego zwierzęcia, co w perspektywie czasu wiąże się zarówno z długością trwania infekcji, jak i liczbą zainfekowanych ćwiartek wymienia. Dodatkowo, szczepy Staphylococcus aureus cechują się dużym stopniem oporności na powszechnie stosowane w lecznictwie weterynaryjnym antybiotyki. Zdolność przeżywania tych bakterii wewnątrz fagocytów aktywowanych w wyniku odpowiedzi immunologicznej sprawia, że dowymieniowa kuracja kończy się sukcesem jedynie w przypadku 35-40% krów zakażonych gronkowcem złocistym. Z powyższych powodów zaleca się, aby walkę z Staphylococcus aureus prowadzić dwutorowo tj. podając antybiotyki zarówno dowymieniowo, jak również ogólnoustrojowo. Efektywna walka z tymi bakteriami zakłada także odpowiednio długi czas podawania leków – przez okres minimalnie 7-10 dni. Taki sposób kuracji wiąże się niestety ze stratami w produkcji – zgodnie z przestrzeganiem okresu karencji mleko z antybiotykiem nie nadaje się do przetwórstwa. Nie zaleca się także wykorzystywania go do odpajania cieląt. Z uwagi na ekonomiczny aspekt zaleca się więc, aby subkliniczne przypadki zakażeń Staphylococcus aureus leczyć w okresie zasuszania.

Dostęp do wszystkich artykułów archiwalnych znajdujących się na naszym portalu jest możliwy po wykupieniu prenumeraty czasopisma.

Zaloguj się, aby zobaczyć.