Embriotransfer w pigułce

Alicja Kowalczyk; Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu

 

Embriotrasfer (ET) zapewnia możliwie najlepsze wykorzystanie potencjału genetycznego wartościowych samic, szybką (konwencjonalną) ocenę buhajów, tworzenie rezerw genetycznych ginących ras bydła oraz eliminuje wiele chorób zakaźnych. Nieco ponad milion embrionów jest wykorzystywanych rocznie na całym świecie, z czego w samej Europie ich liczba sięga około 150 tys. Popularność tej metody biotechniki rozrodu stale rośnie, choć w Polsce hodowcy wciąż decydują się na nią z dużym dystansem (są dość sceptyczni w kontekście jej korzyści). Selekcja zwierząt. Do transferu zarodków używa się dwóch grup samic, zwanych dawczyniami i biorczyniami. Dobrą praktyką jest wybór samic na dawczynie, które prezentują najwyższą wartość hodowlaną, a decyzje dotyczące ich inseminacji należy podejmować z uwzględnieniem wartości genetycznej i ekonomicznej potencjalnych cieląt. Idealna dawczyni ma regularne cykle rujowe, zaczynające się w młodym wieku, rutynowo zachodzi w ciążę po nie więcej niż dwóch inseminacjach, zachowuje 365-dniowy lub krótszy okres międzywycieleniowy, cieli się bez trudności, jest wolna od chorób i nie ma żadnych wad postawy, schorzeń lokomotorycznych ani zidentyfikowanych wad genetycznych. Do ich inseminacji powinno się typować wyłącznie topowe buhaje, o najbardziej pożądanych cechach. 

 

 

Pozostało 90% tekstu

 

Artykuł został opublikowany w Hodowcy Bydła 1/2022. Kup to e-wydanie (12,00 zł) TUTAJ.

Czas realizacji zamówienia: do 2 dni roboczych