Biegunki cieląt

Agnieszka Wilczek-Jagiełło, Andrzej Puchalski

 

Rzadki i wodnisty kał, apatia, niechęć do ssania – nawet początkujący hodowca powiąże powyższe objawy z biegunką cieląt. Schorzenie to dotyka corocznie od 10% do 35% cieląt ssących i jest przyczyną nawet 50% upadków cieląt. W Stanach Zjednoczonych zadano sobie trud policzenia kosztów generowanych biegunkami cieląt i dowiedziono, że koszty przewyższają nawet te związane z kosztami leczenia chorób gruczołu mlekowego, kulawizn, czy nawet chorób dróg oddechowych. Za większość przypadków biegunek u cieląt odpowiada – niestety – hodowca, a właściwie nieprawidłowe warunki środowiskowe w jakich utrzymywane są cielęta. Rozwojowi choroby sprzyjają bowiem: brud i ogólnie złe warunki higieniczne w cielętniku, stres generowany nieprawidłowymi warunkami utrzymania, a także stres związany z transportem, separacyjny, czy też związany z nagłą zmianą podawanej paszy. Dla ograniczenia ilości przypadków biegunek w stadzie niezwykle ważny pozostaje jak zwykle odpój siarą. Zbyt późne podanie siary lub też pobranie jej w niewystarczającej ilości może zaowocować licznymi problemami zdrowotnymi, w tym również biegunką. Biegunka cieląt objawia się wydalaniem wodnistego kału, co może prowadzić do odwodnienia organizmu, spadku objętości surowicy i płynów pozakomórkowych, w dalszej konsekwencji do zmniejszenia objętości wyrzutowej serca i słabszego utlenowania tkanek. W przypadku biegunek bardzo ciężkich, gdy cielęta tracą duże ilości wody, dochodzi do szoku hipowolemicznego i śmierci zwierzęcia. Chorujące cielęta zmieniają także swoje dotychczasowe zachowanie – stają się apatyczne i niechętnie wstają nawet, gdy podajemy im zwyczajowo preparat mlekozastępczy.

 

 

Pozostało 90% tekstu

 

Artykuł został opublikowany w Hodowcy Bydła 2/2022. Kup to e-wydanie (12,00 zł) TUTAJ.

Czas realizacji zamówienia: do 2 dni roboczych