Strefa Bydło

Struktura TMR

Tadeusz Barowicz
Instytut Zootechniki-PIB w Krakowie

 

Przeżuwacze, do których należy bydło, dzięki specyficznej budowie przewodu pokarmowego, dla jego właściwego funkcjonowania wymagają pasz objętościowych o odpowiedniej strukturze. Dlatego w dawce pokarmowej dla tych zwierząt niezbędne jest włókno surowe.

 

Stabilność żywienia

                Podstawową zasadą prawidłowego żywienia krów wysokomlecznych jest stabilność składu dawki pokarmowej, gdzie z jednej strony uwzględniany jest jej skład chemiczny, zwłaszcza zawartość skrobi, włókna surowego oraz białka ogólnego, a z drugiej – jej struktura fizyczna. Przedżołądki krowy, szczególnie żwacz, „nie lubią” nagłych zmian dawki pokarmowej, gdyż zasiedlające go bakterie, które wymagają około 2-3 tyg. na adaptację do nowej dawki, co wiąże się przede wszystkim z namnażaniem odpowiednich ich szczepów. Efektem częstych zmian składu dawki są zmiany zarówno składu chemicznego, jak i jej struktury fizycznej oraz zmniejszenie strawności substancji organicznej pobranej paszy. Występuje przy tym zmniejszony apetyt i w konsekwencji spadek produkcji mleka. Jeśli z kolei pasza odznacza się nieprawidłową strukturą, to często przyczynia się to do powstawania owrzodzeń żwacza i stanów zapalnych jego błony śluzowej, a także dysfunkcji wątroby oraz gwałtownych zmian w zawartości tłuszczu mlekowego.

Wóz paszowy

                Technologia żywienia krów w formie TMR (Total Mixed Ration) związana jest z mieszaniem wszystkich pasz objętościowych z treściwymi i określonymi dodatkami witaminowo-mineralnymi. Istotą TMR-u jest to, aby każda porcja zawierała ten sam skład i wartość pokarmową oraz prawidłowy stosunek pasz treściwych do objętościowych. System ten, z roku na rok, cieszy się coraz większym powodzeniem wśród hodowców, szczególnie w przypadku żywienia krów wysokomlecznych. Sprzyja temu fakt, że coraz więcej małych gospodarstw, utrzymujących 30-60 krów, ma już wozy paszowe. Posiadanie jednak wozu paszowego oraz żywienie krów w technologii TMR nie jest wystarczającym warunkiem do uzyskiwania wysokiej wydajności mlecznej.

                Aby krowy mogły być żywione TMR, potrzebny jest wóz paszowy oraz wysokiej jakości pasze konserwowane (zazwyczaj kiszonka z kukurydzy, kiszonka z traw i lucerny oraz kiszone prasowane wysłodki buraczane). Polski rynek oferuje całą plejadę wozów paszowych do produkcji TMR. Hodowca nie powinien interesować się zewnętrzną formą tych urządzeń, lecz to, co dany model ma wewnątrz, czyli jaki ma system mieszania. Spotyka się system ślimaków poziomych, system łopatkowo-bębnowy oraz ślimaki pionowe. Obecnie na rynek wchodzi jeszcze jeden rodzaj wozu paszowego, który działa na zasadzie betoniarki.

Struktura dawki

                Obok wymaganej koncentracji energii i białka ogólnego w dawce TMR ważną rolę odgrywa jej struktura. Jeśli TMR nie ma odpowiedniej struktury, to krowy nie przeżuwają, nie wydzielają śliny, a więc nie ma buforowania i w efekcie występuje kwasica. Czy zatem wozem paszowym można wpłynąć na strukturę tego, co krowy pobierają w postaci TMR-u?

                Krowa jest zwierzęciem przeżuwającym, które dla prawidłowego funkcjonowania przewodu pokarmowego musi przeżuwać, nawilżać treść pokarmową śliną, która zarazem buforuje treść żwacza, ograniczając wpływ kwasów powstających podczas fermentacji na poziom pH płynnej treści żwacza. Aby mikroflora zasiedlająca żwacz mogła skutecznie działać, musi mieć zapewniony swobodny dostęp do wszystkich cząstek paszy znajdujących się w żwaczu. Z tych względów pobrana przez krowę pasza musi mieć właściwą strukturę fizyczną, tworząc dla bakterii oraz pierwotniaków w żwaczu swoistą matrycę umożliwiającą drobnoustrojom swobodny dostęp do wszystkich cząstek paszy. Podrażniając równocześnie błonę śluzową żwacza, cząstki paszy wpływają na jego prawidłową motorykę i przeżuwanie, połączone z wydzielaniem odpowiedniej ilości śliny, która zbuforuje treść żwacza, chroniąc przeżuwacza przed obniżeniem pH płynu żwaczowego i w konsekwencji możliwością wystąpienia podklinicznej kwasicy żwacza (SARA). Cząstki te unosząc się na powierzchni treści pokarmowej tworzą zwartą gąbczastą warstwę, na której zatrzymywane są cząstki paszy w tej części żołądka przez dłuższy okres czasu i tym samym przyczyniają się do poprawy jej strawności. Do tego niezbędne jest włókno surowe, którego ilość w suchej masie całej dawki pokarmowej powinna wynosić od 18 do 22%. Włókno surowe to składniki komórek roślinnych, które nie są trawione przez enzymy wydzielane przez zwierzęta, a tylko przez enzymy bakteryjne. W skład włókna surowego wchodzi celuloza, hemiceluloza, a więc węglowodany strukturalne oraz dodatkowo w jego składzie wyróżnia się pektyny i gumy. Dodatkowo ich skład uzupełniają także składniki nie węglowodanowe, jak lignina, kutyna oraz suberyna.

                Trzeba pamiętać, że zbyt duża zawartość włókna surowego w dawce pokarmowej zmniejsza strawność pobranej masy organicznej, co ogranicza tym samym koncentrację energii netto oraz pobranie paszy. W rezultacie tego występuje często zmniejszenie wydajności mleka. Produkowane w takich warunkach mleko odznacza się zwykle wysoką zawartością tłuszczu. Z kolei zbyt niska zawartość włókna w paszy, najczęściej związana jest ze skarmianiem dużych ilości pasz treściwych. Może to prowadzić do znacznego ograniczenia wydzielania śliny i zmniejszenia buforowania płynnej treści żwacza. Efektem jest ograniczenie syntezy białka mikroorganizmów bytujących w żwaczu. W drastycznych przypadkach, niski poziom włókna w dawce pokarmowej może prowadzić do nadmiernego obniżenia odczynu pH płynu żwacza i w konsekwencji do groźnej choroby metabolicznej – kwasicy. Kwasica żwacza pociąga za sobą również zaburzenia w prawidłowym tworzeniu się puszki rogowej racic, co skutkuje wysępowaniem kulawizny u bydła. Zbyt niskie pH płynu żwacza powoduje również zahamowanie wzrostu bakterii celulolitycznych, co także prowadzi do zmniejszenia strawności masy organicznej w żwaczu i w konsekwencji do ograniczenia pobrania paszy. W tym przypadku zmniejsza się także wydajność mleka. Charakterystyczną reakcją na zbyt małe pobranie włókna surowego w dawce pokarmowej jest obniżenie zawartości tłuszczu w mleku. Zależności te wskazują na konieczność zapewnienia nie tylko wymaganej koncentracji energii, ale również na utrzymania wymaganej struktury fizycznej dawki pokarmowej.

Frakcje włókna surowego

                Koncentracja włókna surowego w sm dawki nie gwarantuje uzyskania właściwego pokrycia zapotrzebowania na węglowodany strukturalne, bowiem ważny jest udział frakcji włókna (NDF i ADF) oraz fizyczna postać cząstek paszy, w których występuje włókno. Włókno – detergentowo obojętne (NDF) – składa się z celulozy, hemicelulozy i ligniny. Jego zawartość w dawce pokarmowej jest ściśle związana z ilością pobieranej suchej masy paszy, z wyjątkiem bardzo młodej zielonki lub niektórych produktów ubocznych (np. wysłodki buraczane, DDGS). Włókno detergentowo kwaśne (ADF), z kolei składa się z celulozy i ligniny, a więc z tych składników, które nie ulegają rozpuszczeniu przy oznaczaniu ich zawartości w środowisku kwaśnym.

                Przyjmuje się, że ilość włókna surowego dla krów powinna wynosić 2-2,5 kg/szt/d, z czego 20% powinno stanowić włókno strukturalne. Według zaleceń żywieniowców, w dawce pokarmowej dla krów wysokomlecznych powinny być zachowane następujące proporcje węglowodanów w suchej masie dawki pokarmowej:

■             włókno fizycznie efektywne o długości cząstek paszy ok. 4 cm – 15-20%,

■             NDF – 25-30%,

■             ADF – 16-19%,

■             węglowodany niestrukturalne, ulegające łatwo fermentacji w żwaczu (cukry proste, skrobia) – 35-40%.

                Nasuwa się pytanie, z jakiego rodzaju pasz objętościowych powinien składać się TMR, aby jego struktura była optymalna? Zła struktura fizyczna TMR może wynikać z nadmiernego udziału pasz treściwych, zbyt drobnego pocięcia pasz objętościowych, nadmiernego udziału w dawce pasz niestrukturalnych (np. młóto, DDGS, wysłodków buraczanych), niedokładnego wymieszania. Niewłaściwe i nadmierne mieszanie w wozie paszowym może przyczyniać się do zmniejszenia cząstek paszy przez zbyt drobne pocięcie.

Odpowiednie pasze

                W obawie przed nadmiernym rozdrobnieniem dawki TMR, część hodowców popada często w drugą skrajność i produkuje TMR za gruby, o zbyt dużej ilości długich cząstek, co wpływa na występowanie sortowania paszy. Krowa sortując TMR wybiera z niego cząstki drobne, głównie pasze treściwe, wysłodki buraczane, młóto browarniane oraz bardzo drobno pocięte cząsteczki pasz objętościowych, szczególnie kiszonki z kukurydzy, w tym jej ziarno. Pomija natomiast cząstki włókniste, które w formie niedojadów pozostają na stole paszowym. W efekcie dawka pokarmowa, pobrana przez krowy jest znacznie uboższa we włókno surowe.

                Nie wszystkie wozy paszowe równie dobrze radzą sobie z pocięciem kiszonek z podsuszonych traw, sporządzonych w balotach (zwłaszcza, gdy zostały sporządzone w zbyt późnej fazie wzrostu roślin, np. lucerna, trawy). W tym przypadku warto często sprawdzać stan noży, okresowo je ostrzyc lub wymieniać. Pasze objętościowe suche, wchodzące w skład TMR (np. siano, słoma) powinny być pocięte na sieczkę długości od 4 do 8 cm.

                Ważna jest też kolejność mieszania komponentów TMR. Najpierw powinno się mieszać kiszonki z podsuszonego materiału (trawy, lucerna), następnie dodaje się kiszonkę z kukurydzy, a na końcu pasze treściwe. Do kiszonki z traw można dodać pasze granulowane, bo powinny być mieszane jak najdłużej. Po przygotowaniu TMR-u należy sprawdzić zawartość SM (mikrofalówka) oraz ocenić jego strukturę za pomocą analizy sitowej.

Sita NPSPSS

                O strukturze fizycznej dawki nie zawsze decyduje niedobór włókna surowego. Strukturę fizyczną paszy bada się za pomocą sit New Penu State Particle Size Separator (NPSPSS), które powinni posiadać doradcy żywieniowi. Również hodowcy powinni mieć je na własny użytek, gdyż umożliwiałoby to samodzielne sprawdzenie na bieżąco, czy struktura wyprodukowanego TMR-u jest prawidłowa. W prawidłowo wykonanym miksie po wytrząśnięciu, na górnym sicie powinno pozostać 6-10%, na środkowym 30-50%, a na podstawie 40-60%. Obecnie zaleca się nawet, by na górnym sicie pozostawało powyżej 10% uzyskanego TMR-u.

Wilgotność/zawartość sm TMR

                Należy kontrolować zawartość suchej masy w uzyskanym TMR-e. W przypadku, gdy miks jest za suchy (ponad 50% sm) trzeba dodać wody lub roztworu wodnego melasy lub względnie innych preparatów melasopochodnych. Najlepiej jeśli SM mieści się w granicach 42-46%. Dodając do wozu paszowego od 30 do 60 litrów wody na tonę paszy sprawimy, że woda w tym przypadku podkreśli dodatkowo smak mieszanki oraz spowoduje lepsze jej pobranie przez zwierzęta.

                Dzięki dodatkowi melasy i jej pochodnym następuje po pierwsze, zlepianie się drobnych cząstek pasz treściwych z cząsteczkami paszy objętościowych, co ogranicza ich sortowanie. Po drugie, melasa podnosi smakowitość uzyskanej paszy zwiększając pobranie sm i przeżuwanie stałej treści żwacza przez krowy.

                W przypadku zagrzewania się miksu warto zastanowić się, czy nie dodać do wozu paszowego preparatów, które mogłyby ochronić TMR przed zagrzewaniem. Szereg firm paszowych ma w swojej ofercie handlowej preparaty zabezpieczające TMR nie tylko przed zagrzewaniem, ale również utratą wartości pokarmowej oraz poprawiające smak. Również niewielki dodatek kwasu mrówkowego podczas mieszania TMR może powodować, iż pasza dłużej zachowa swoją smakowitość.

Enzymy fibrolityczne

                W ostatnich latach coraz większym zainteresowaniem w żywieniu krów mlecznych cieszą się nowe dodatki paszowe, m.in. enzymy fibrolityczne. Wykazano, że wpływają one na poprawę strawności i wykorzystanie paszy (zwłaszcza frakcji włókna NDF i ADF), a przez to na zmniejszenie ujemnego bilansu energetycznego u krów w początkowym okresie laktacji i zwiększenie wydajności mlecznej. Dzięki szerokiemu spektrum działania, enzymy fibrolityczne zachowują swą aktywność przy niższych wartościach pH, tj. w warunkach, w których bakterie celulolityczne są już nieaktywne, zapewniając tym samym efektywny rozkład włókna surowego. Korzyści ze stosowania enzymów fibrolitycznych w żywieniu krów w dużej mierze zależą od rodzaju skarmianej paszy, okresu laktacji oraz sposobu dodawania do paszy.

                W badaniach przeprowadzonych w Instytucie Zootechniki-PIB wykazano, że wprowadzenie dodatku enzymów fibrolitycznych do dawek pokarmowych TMR dla krów w okresie okołoporodowym i wczesnej laktacji wpłynęło na zwiększenie produkcji mleka o 7% w okresie pierwszych 70. dni laktacji oraz poprawiło wykorzystanie paszy w pierwszych 21. dniach laktacji. Krowy żywione dawką z dodatkiem preparatów enzymatycznych odznaczały się również większą wytrwałością laktacji oraz wyższą produkcją mleka w szczycie laktacji.

Podsumowanie

                Nawet najlepiej zbilansowany TMR nie przełoży się na wzrost produkcji mleka, jeżeli nie zostanie właściwie przygotowany. Ważna jest więc kontrola wyprodukowanego TMR-u w laboratorium, aby poznać jego rzeczywistą wartość pokarmową, która bardzo często może być przeszacowana, gdyż kiszonka kiszonce a siano sianu rzadko kiedy są równe. Analizując TMR należy oznaczyć w nim zawartość sm, NDF i niestrukturalną frakcję cukrów (NSF). Szczególnie ważna jest zawartość NDF, którego ilość wpływa na pobranie i strawność substancji organicznej. Im w TMR jest więcej NDF, tym mniej pobiera sm paszy krowa. TMR dla krów w pierwszej fazie laktacji powinien zawierać NDF na poziomie 28-30% sm. Ważne jest również badanie pH kału krów – jeśli spadnie poniżej 6,0 świadczy o zbyt dużej ilości skrobi w dawce i zagrożeniu występowaniem kwasicy żwacza.

 

© 2020 Pro Agricola dom wydawniczy

Wykryto AdBlocka

 

Utrzymanie tej strony jest możliwe dzięki przychodom z reklam.
Aby móc dalej przeglądać tę stronę, prosimy o wyłączenie AdBlocka.