Czy polskiemu drobiarstwu zagraża FARMAGEDON?

Stanisław Wężyk, Ryszard Gilewski; AVICONS


Nasilające się tendencje w kierunku ograniczenia intensywnej, fermowej produkcji drobiarskiej i wprowadzenia przebrzmiałych ekstensywnych tzw. „tradycyjnych” sposobów pozyskiwania żywności, jest niejednokrotnie traktowane jako coś nowego oraz określane modnym, nic nieznaczącym słowem „innowacja”. Straszenie społeczeństwa skutkami wielkotowarowej produkcji fermowej oraz granie na ludzkich uczuciach i odruchach jest z gruntu nieetyczne i powinno być przez media napiętnowane. Niestety, w pogoni za nie uzasadnioną sensacją, w prasie i elektronicznych mediach pojawiają się informacje starające się zdyskredytować wielkotowarową, fermową produkcję drobiarską zarówno od strony jakości uzyskanych produktów, jak i etycznych form ich pozyskania.

Zaloguj się, aby zobaczyć.