Strefa Drób

XXIV Międzynarodowe Sympozjum Drobiarskie WPSA „Nauka praktyce drobiarskiej – praktyka nauce” 12-14.09.2012, Kołobrzeg

Polski Oddział Światowego Stowarzyszenia Wiedzy Drobiarskiej co roku organizuje sympozjum pod hasłem „Nauka praktyce drobiarskiej – praktyka drobiarska nauce”. Organizatorem tegorocznej konferencji był Zachodniopomorski Uniwersytet Technologiczny w Szczecinie.

 

 

XXIV Międzynarodowe Sympozjum Drobiarskie WPSA odbyło się w dniach 12-14 września w pięciogwiazdkowym hotelu tuż nad brzegiem morza w Kołobrzegu. Zgromadziło ponad 170 uczestników z Polski, Niemiec, Tunezji, Węgier i Pakistanu. Konferencję otworzyła p. prof. dr hab. Danuta Szczerbińska – przewodnicząca konferencji, jednocześnie kierownik katedry Hodowli Ptaków Użytkowych i Ozdobnych ZUT w Szczecinie. Przedstawiła ramowy program sympozjum oraz sponsorów, bez których spotkanie nie mogłoby się odbyć w tak pięknej oprawie. Złotym sponsorem konferencji była firma NOVUS, srebrnym Biomin Polska. Pozostałe firmy sponsorujące: Hama Plus S. A., Pfizer, Nutrimix, Provimi, Hasiński i Paszkowski, Biochem, AB Vista CEE, ZWD Malec, Gryf-Wet.

 

Słowo o historii WPSA

Podczas ceremonii otwarcia głos zabrał Prezydent Polskiego Oddziału Światowego Stowarzyszenia Wiedzy Drobiarskiej prof. dr hab. Andrzej Rutkowski. Tegoroczne Sympozjum po raz pierwszy odbyło się w nowej formule, bowiem od 28 sierpnia 2012 roku polski oddział WPSA jest stowarzyszeniem na pełnych prawach, zarejestrowanym przez sąd. Głównym celem Stowarzyszenia jest prowadzenie działalności edukacyjnej i kulturalnej zwłaszcza w zakresie inicjowania, wspierania, propagowania i pomocy  w  przedsięwzięciach  naukowo- edukacyjno-kulturalnych, w szczególności na szerzenia wiedzy drobiarskiej. Dzięki temu może m.in. organizować warsztaty naukowe, konferencje naukowe, szkolenia, imprezy kulturalne, ale także wydawać książki, fundować stypendia, czy także brać udział w targach krajowych i zagranicznych. Dochody  z  działalności  gospodarczej  Stowarzyszenia  mogą służyć  wyłącznie  realizacji celów statutowych i nie mogą być przeznaczone do podziału pomiędzy jego członków.

 

W swoim wystąpieniu prof. Rutkowski przedstawił historię WPSA oraz jej polskiego oddziału. Warto przytoczyć, iż Światowe Stowarzyszenie Wiedzy Drobiarskiej powstało już w 1912 roku,początkowo jako związek instruktorów drobiarskich. Do roku 2012 do stowarzyszenia przystąpiło już 80 krajów, a 4 następne jeszcze starają się o członkostwo. Polski odział zawiązał się z inicjatywy prof. Ewy Potemkowskiej, prof. Laury Kaufman, prof. Heleny Bączkowskiej oraz innych osób działających wówczas w nauce i administracji państwowej w 1966 roku. Liczba członków Oddziału wynosiła wówczas 30 osób. Dzisiaj w skład stowarzyszenia wchodzi 141 członków.

 

Biologiczne podstawy produkcji drobiarskiej

Tegoroczna konferencja obejmowała 3 dni robocze. Została podzielona na bloki tematyczne. Pierwszy dotyczył biologicznych podstaw produkcji drobiarskiej, drugi – żywienia drobiu, trzeci jakości produktów drobiarskich, czwarty z kolei użytkowania, środowiska i profilaktyki weterynaryjnej. Pierwszy wykład wygłosił prof. Jürgen Zentek (Uniwersytet w Berlinie) nt. mikotoksyn w produkcji drobiarskiej i ich ukrytych skutków. Zwrócił uwagę na różnorodność form mikotoksyn występujących w środowisku oraz ich wszechstronne oddziaływanie na organizm żywy. Mikotoksyny wpływają na wydajność produkcyjną zwierząt, zdrowie oraz mogą przechodzić do produktów pochodzenia zwierzęcego spożywanych przez ludzi. Szczególne znaczenie mają toksyny wytwarzane przez grzyby z rodzaju Fusarium rosnące na zbożach, w tym na kukurydzy. Mają one działanie estrogenne i obniżające reprodukcję. Kolejną grupą są trichoceny. Wykazują one głównie negatywny wpływ na syntezę białek oraz mają działanie immunosupresyjne.

Wpływają negatywnie na spożycie paszy. Zearalenon wykazuje z kolei efekt estrogenny, jednak wrażliwość drobiu na tą toksynę wydaje się być ograniczona. Zanieczyszczenie pasz deoksynivalenonem może zmniejszyć spożycie paszy przez ptaki, co wpływa na obniżenie przyrostów masy ciała. Tolerancja drobiu na tą mikotoksynę jest wysoka w porównaniu z innymi gatunkami zwierząt. Ochratoksyna z kolei jest produkowana prze Aspergillus ochraceus i Penicilium verrocosum. Ma działanie nefrotoksyczne, karcenogenne i immunosupresyjne. Ochratoksyny zaburzają transport glukozy. Już umiarkowana koncentracja ochratoksyn w diecie (10 mg/kg paszy) wpływa niekorzystnie na śluzówkę jelit u drobiu. Aflatoksyny są z kolei mikotoksynami charakterystycznymi dla klimatu tropikalnego i subtropikalnego. Negatywne oddziaływanie mikotoksyn na zdrowie i produkcyjność zwierząt jest udokumentowane i niepodważalne. Ich kumulacja w produktach pochodzenia zwierzęcego może jednoczenie oddziaływać negatywnie na zdrowie ludzi, dlatego uzyskanie bezpiecznej paszy wolnej od mikotoksyn jest niezwykle ważną kwestią, które będzie musiała być rozwiązana w ciągu kliku kolejnych lat.


W dalszej części konferencji prof. Zenon Zduńczyk (PAN Olsztyn, Zakład Biologicznych Funkcji Żywności) podczas wykładu przygotowanego razem z prof. Janem Jankowskim (Katedra Drobiarstwa, UWM Olsztyn) omówił możliwość oraz ograniczenia rozwoju prozdrowotnej modyfikacji produktów drobiowych. Minimalne zalecenia zdrowotne dla ludzi polegają na zmniejszeniu spożycia tłuszczów zwierzęcych oraz na konieczności większego spożycia kwasów omega 6. Uzyskanie produktu drobiarskiego wzbogaconego w cenne z punktu widzenia człowieka składniki, może służyć nie tylko profilaktyce prozdrowotnej, ale także utrzymaniu wysokiego spożycia produktów drobiarskich. Autorzy wskazali jednak na pewne ograniczenia. Żywnością prozdrowotną nazywane są np. soki wzbogacone dodatkiem witaminy C, margaryny ze sterolami, jaja wzbogacone wielonienasyconymi kwasami tłuszczowymi. Ponieważ sformułowanie „żywność prozdrowotna” zaczyna być nadużywane zaleca się, aby żywnością funkcjonalną nazywać te produkty, których oddziaływanie prozdrowotne zostało naukowo udowodnione. Na przykład produkt, na którym widnieje napis, że zawiera on niską zawartość kwasów tłuszczowych nasyconych musi zawierać nie więcej niż 1,5g na 100 g tych kwasów. W przypadku informacji na produktach o źródle kwasów omega-3, nie mogą one zawierać mniej niż 0,3 g kwasu alfa-linolenowego na 100 g i na 100 kcal lub przynajmniej 40 mg kwasów eikozaptenowego i dokozaheksanenowego na 100 g. Istnieje wiele przykładów wzbogacania produktów pochodzenia zwierzęcego w substancje prozdrowotne lub modyfikacja ich składu w celu uzyskania zdrowszego produktu. Wymienić tutaj można np. mięso wołowe z dodatkiem 20% orzecha włoskiego. Zmienia on wówczas zdecydowanie profil kwasów tłuszczowych. Drugą metodą jest zastosowanie w procesie przetwórstwa procesu fermentacji lub dodawanie enzymów. Z zootechnicznego punktu widzenia najważniejszą strategią zmiany składu produktów pochodzenia zwierzęcego jest modyfikacja diety zwierząt. Poprzez lata dokonywano prób wzbogacenia treści jaj w dodatkową porcję witaminy A, B, selenu, jodu. Nie wszystkie jednak przyniosły spodziewane rezultaty. Dziesięciokrotne zwiększenie witaminy A w paszy spowodowało, że jedynie 1-4% przechodzi do jaja. Dobre rezultaty uzyskano natomiast m.in. w doświadczeniach z selenem czy jodem. Produkty drobiarskie mogą być także zbogacone w PUFA, CLA, co można dokonywać stosując w żywieniu drobiu mączkę rybną, olej rybny, siemię lniane, olej lniany. Stosując produkty pochodzenia rybnego uzyskiwano przypadki zapachu oraz smaku rybnego w jajach, co nie jest pożądaną cechą dla konsumenta. Dobre rezultaty osiąga się karmiąc indyki paszą z dodatkiem oleju lnianego. Jednakże pewnym ograniczeniem jest koszt tego surowca na europejskim rynku. Mięso z drobiu żywionego olejem lnianym musi być także odpowiednio droższe, nawet o 100%. Stanowi to niewątpliwie znaczącą barierę przy wybieraniu takich produktów z półek sklepowych. Uzyskane wyniki badań wskazują na konieczność kolejnych analiz w celu określenia odpowiednich dawek produktów zwiększających udział korzystnie oddziaływujących na organizm ludzki substancji prozdrowotnych.
Kolejnym prelegentem sesji biologicznej był prof. Jan Jankowski, który wraz z prof. Andrzejem Rutkowskim przygotował wykład na temat aktualnych problemów polskiego drobiarstwa. Obecnie na sytuację polskiego drobiarstwa mają wpływ trzy czynniki: wzrost cen surowców paszowych, zakaz utrzymywania kur w klatkach tradycyjnych oraz powstanie funduszy promocji mięsa drobiowego. Duże znaczenie ma stosunkowo wysoki eksport jaj oraz mięsa drobiowego, który od dłuższego czasu utrzymuje się na poziomie około 30%. Największymi odbiorcami naszego mięsa są Dania, Wielka Brytania i Czechy. Niepokojącym zjawiskiem w Polsce jest spadek spożycia jaj przez jednego mieszkańca z 204 sztuk, do 185. Dla porównania Japończycy spożywają 360 jaj rocznie. To czym charakteryzuje się nasz rynek to znaczne skoki cen drobiu i jaj w skupie oraz w detalu.


Nagroda dla najlepszego Młodego Badacza

Popołudniową sesję rozpoczął konkurs młodych badaczy o Nagrodę im. J. Będkowskiego. Spośród 10 wystąpień młodych naukowców słuchacze w ramach tajnego głosowania wybrali najlepsze wystąpienie. Należy zaznaczyć, że doniesienia wygłaszane były wyłącznie w języku angielskim. Laureatem tego konkursu został Paweł Konieczka, doktorant Instytutu Fizjologii i Żywienia Zwierząt w Jabłonnej. Zaprezentował on pracę pt. „Jakość sensoryczna mięsa kurcząt brojlerów żywionych dietami zawierającymi nasiona rzepaku, lnu i olej rybi. Celem badań przedstawionych przez Pawła Konieczkę było stwierdzenie, czy zmiana składu kwasów tłuszczowych w mięsie kurcząt wpływa na jego właściwości sensoryczne. Próbki odpowiednio przygotowanych piersi i udek kurcząt żywionych różnymi dawkami powyższych surowców zostały poddane ocenie przez zespół ekspertów pod względem dwudziestu trzech wyróżników sensorycznych metodą ilościowej oceny opisowej. Najmniejszy wyciek przechowalniczy zanotowano dla grupy żywionej kontrolnie, czyli wyłącznie z dodatkiem smalcu. Wycieki termiczne w poszczególnych grupach nie wykazywały różnic statystycznie istotnych. Zmiana profilu kwasów tłuszczowych w diecie skarmianej w ostatnich 3 tygodniach przed ubojem wpłynęła w niewielkim stopniu na wyróżniki konsystencji mięsa, natomiast w większym stopniu na profil zapachowy i smakowy mięsa z piersi i udek. Ogólna jakość sensoryczna była istotnie niższa w grupach żywionych nasionami rzepaku i lnu w ilości 60 i 30 g/kg, rzepaku i oleju rybiego (60 i 10 lub 60 i 20 oraz nasionami rzepaku, lnu i oleju rybiego (60, 30, 10). W grupach otrzymujących olej rybi pojawił się w niewielkim natężeniu zapach i smak rybi. Doświadczenie wykazało, że zwiększanie w mieszankach kurcząt zawartość LC-PUFA może skutkować pogorszeniem jakości sensorycznej mięsa kurcząt brojlerów.


Dzień drugi – biologiczne podstawy produkcji drobiarskiej

Czwartkowej sesji porannej – Biologiczne podstawy produkcji drobiarskiej przewodniczyła prof. dr hab. Ewa Łukaszewicz oraz prof. dr hab. Tomasz Szwaczkowski. Omawiano tutaj takie tematy jak: stymulacja in ovo mikrobiomu kury, konsekwencje zmian demograficznych w populacji gęsi zatorskiej, zróżnicowanie genetyczne kur czubatych, wpływ wieku kur na masę narządów limfatycznych i resorpcję woreczka żółtkowego piskląt, czas magazynowania i wiek niosek a rozwój zarodków indyczych w 24 dobie inkubacji.


Żywienie wciąż bardzo ważne


Kolejna sesja dnia drugiego dotyczyła zagadnień żywieniowych. Odbyła się ona pod przewodnictwem prof. dr hab. Stefanii Smulikowskiej. Podczas tej części możliwość wygłoszenia prezentacji uzyskały firmy sponsorujące tegoroczne sympozjum. I tak firma Nutrimix za pośrednictwem Krzysztofa Jankowiaka omówiła endoksylazę bakteryjną jako enzym możliwy do stosowania w każdej paszy. Stanisław Budnik reprezentujący firmę NOVUS omówił efekty stosowania w dietach dla kurcząt brojlerów preparatu Mintrex, który stanowi połączenie nieorganicznej formy cynku, miedzi i manganu z hydroksyanalogiem metioniny. Rezultatem tego połączenia jest większa biodostępność mikroelementów dla przewodu pokarmowego, natomiast dodatek hydroksyanalogu metioniny może zmniejszyć ilość wymaganego dodatku poziomu metioniny na tonę paszy. W badaniach nad preparatem uzyskano w doświadczeniach na kurczętach brojlerach poprawę wykorzystania paszy, obniżenie współczynnika FCR oraz wyrównanie stada. W przypadku kur nieśnych uzyskano poprawę grubości skorupy oraz zwiększenie jej wytrzymałości.
W sesji żywieniowej omawiano także zagadnienia związane z wpływem probiotyku na masę ciała gęsi białych kołudzkich, zastosowaniem modyfikowanego systemu żywienia, z dodatkiem ziół na wartości rzeźne. Prof. dr hab. Teresa Majewska w zespole z dr hab. Krzysztofem Kozłowskim oraz prof. Dariuszem Mikulskim omówiła badania związane z dodatkiem preparatu smakowo-zapachowego podawanego z paszą na wyniki produkcyjne indyczek rzeźnych. Ptaki podzielono na dwie grupy, jedna stanowiła grupę kontrolną żywioną paszą sypką a druga otrzymywała taką samą mieszankę jak pierwsza, ale z dodatkiem 0,1% preparatu smakowo-zapachowego. W doświadczeniu kontrolowano masę ciała, zużycie paszy oraz przeżywalność. Zastosowany preparat podawany w okresie od 3 do 6 tygodnia życia nie wywarł istotnego wpływu na badane wskaźniki, ale ich masa ciała zwiększyła się o 4,5% a wykorzystanie paszy o 2,6%. W innych badaniach na kurczętach brojlerach po 35 dniach odchowu preparat smakowo-zapachowy spowodował uzyskanie większej masy ciała o 7,5%, lepsze wykorzystanie paszy o 4% i niższą śmiertelność.
W innym doniesieniu zespół prof. A. Rutkowskiego wykazał negatywny wpływ łubinu wąskolistnego na strawność i poziom diety w badaniach na drobiu rzeźnym. Dr inż. Sebastian Kaczmarek wykazał podczas swojego wystąpienia, że nasiona tego łubinu mogą być dobrym źródłem białka dla kurcząt brojlerów, jednakże z uwagi na zawartość alkaloidów oraz włókna surowego dodatek jego do diety skutkuje obniżeniem pobrania paszy oraz zahamowaniem wzrostu. Doświadczenie wykazało, że zastosowanie diet z 15% udziałem nasion łubinu wąskolistnego wpłynęło negatywnie na strawność oraz poziom AME diet.
Dr S. Kaczmarek omówił także zasady nowoczesnego żywienia kur mięsnych. Okazuje się, że w wielu przypadkach stada reprodukcyjne są w Polsce niewłaściwie żywione, receptury są stare i nie ma rozdzielnego żywienia płci. Celem utrzymania i żywienia kur mięsnych jest uzyskanie: 170 jaj od kury, przy 82% wylęgowości, niskich upadków oraz dobrej jakości piskląt. Należy dążyć do rozdzielnego żywienia płci np. poprzez zastosowanie specjalnych karmideł. Bardzo ważne jest także stosowanie odpowiedniej paszy, która powinna zawierać niski poziom białka a wysoki energii. Im więcej białka w diecie, tym gorsza wylęgowość jaj, tak samo większa zawartość aminokwasów strawnych, pogarsza wyniki reprodukcyjne.
W kolejnych doniesieniach omówiony został inozytol oraz jego wpływ na parametry odchowu i profil lipidowy krwi brojlerów. Próbowano określić wartość pokarmową aktualnie uprawianych nasion roślin strączkowych. Tematem kolejnych badań była próba określenia wpływu surowców GMO stosowanych w paszach dla przepiórek w czterech pokoleniach przepiórki japońskiej. Wyniki tych badań miały być ważnym głosem w dyskusji na temat zakazu stosowania surowców GMO w żywieniu zwierząt. Nie stwierdzono negatywnego wpływu stosowania soi lub kukurydzy GMO na wyniki produkcyjne i status zdrowotny ptaków. Nie odnotowano także wystąpienia retencji transgenicznego DNA.
Celem badań dr Katarzyny Połtowicz oraz dr Joanny Doktor było sprawdzenie czy czasowe ograniczenie ilości pobieranej paszy ma wpływ na przydatność technologiczną mięsa kurcząt brojlerów. W doświadczeniu wykazano, że nie ma to wpływu na jakość tuszki, ale okresowe głodzenie kurcząt poprawiło wodochłonność i teksturę mięsa.
W innych badaniach prowadzonych przez zespół A. Drażbo, J. Jankowski, Z. Zduńczyk, J. Juśkiewicz wykazano, że jaja kur żywionych mieszanką z dodatkiem oleju sojowego cechowały się lepszymi parametrami jakości żółtka i skorupy w porównaniu z grupami otrzymującymi w dawce olej lniany, ale zastąpienie oleju sojowego olejem lnianym w diecie kur spowodowało poprawę stosunku kwasów tłuszczowych n6/n3 z 11,9:1 do 1,2-1,1 w tłuszczu żółtek.
Jedno z doniesień Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego (M. Sulik, d. Szczerbińska, M. Ligocki, K. Romaniszyn) dotyczyło udziału nasion czarnuszki siewnej w paszy dla przepiórek oraz jej wpływu na profil kwasów tłuszczowych. Okazało się, że dodatek do paszy czarnuszki siewnej w ilości 2 i 5% wpłynął korzystnie na profil kwasów tłuszczowych w żółtkach jaj. W innym doświadczeniu tegoż Uniwersytetu dodatek wytłoków rzepakowych na poziomie 12% pogorszył cechy sensoryczne żółtek jaj przepiórczych
Instytut Zootechniki w Balicach z kolei pracował nad wpływem wodnego wyciągu ekstraktu z ziół dodawanego do wody na parametry biochemiczne krwi i kurcząt brojlerów. Kwiatostan Rumianku pospolitego, ziele Melisy Lekarskiej oraz Dziurawiec zwyczajny wpłynął na obniżenie poziomu cholesterolu oraz wzrost poziomu kompleksu immunoglobulinowego we krwi kurcząt, co może świadczyć o korzystnym wpływie tych ziół na organizm ptaków.


Jakość produktów drobiarskich

W sesji dotyczącej jakości produktów drobiarskich moderatorami byli prof. Wiesław Kopeć oraz prof. Jan Niemiec. Wykład wprowadzający do tych zagadnień wygłosił prof. Jacek Kijowski. Wystąpienie dotyczyło miopatii kurcząt brojlerów. Intensyfikacja chowu oraz intensywny postęp genetyczny w produkcji drobiarskiej ujawnił występowanie wielu schorzeń układu krążenia, anomalii układu kostnego oraz mięśniowego u tuczonych ptaków. Ponieważ nowoczesny chów nie uwzględnia naturalnych predyspozycji anatomiczno-fizjologicznych i behawioralnych, powstało wiele schorzeń mięśni piersiowych, takich jak DPM, miopatia ogniskowa, czy objawów PSE. DPM jest chorobą, którą obserwuje się coraz częściej na ubojniach. Istnieją 4 fazy tej choroby: przekrwienie, wybroczyny krwawe, zaróżowienie mięsa, natomiast późniejsze fazy charakteryzują się zielonym zabarwieniem przechodzącym w barwę szaro-białą. Zmianom tym towarzyszy redukcja wielkości piersi, kilkukrotny wzrost twardości mięsa oraz niedokrwienna martwica. Doświadczenia Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu potwierdziły, że czynnikiem inicjującym DPM jest intensywne trzepotanie skrzydłami. Trzeba zaznaczyć, że obecnie opracowywana jest analiza ryzyka wystąpienia zjawiska i strategia jego ograniczania na fermie.
Ciekawe zagadnienie, bardzo istotne z punktu widzenia zdrowia człowieka, poruszyła dr D. Majewska z ZUT w Szczecinie. Wygłosiła ona wykład dotyczący bioaktywności jaj. Surowiec jajczarski ze względu na swoje właściwości może być szeroko wykorzystywany. Od wielu lat prowadzone są badania nad wyizolowaniem substancji bioaktywnych z treści jaja. Aktualnie największe zainteresowanie towarzyszy lizozymowi, cystatynie i peptydom. Lizozym jest endogennym antybiotykiem i może być wykorzystywany do walki z bakteriami, wirusami i grzybami. Najnowsze badania skupiają się nad wykorzystaniem lizozymu w transporcie leków do nerek oraz jego właściwościom antynowotworowym. Wykazano in vivo i in vitro, że lizozym hamuje rozwój wielu typów nowotworów. Cystatyna, z kolei wykazuje właściwości przeciwnowotworowe i przeciwdrobnoustrojowe, hamuje tworzenie płytek amyloidowych, które są przyczyną choroby Alzheimera. W żółtku jaj na szczególna uwagę zasługuje immunoglobulina Y, która znajduje zastosowanie jako alternatywa dla antybiotyków w leczeniu lekoopornych bakterii. Wykazano przeciwmikrobiologiczne działanie specyficznych IgY wobec wielu patogenów w tym z rodziny Enterobakteriaceae. Preparaty zawierające przeciwciała IgY będą szeroko stosowane w przemyśle paszowym jako wzmacniające odporność. Ogromne znaczenia ma także lecytyna. Od wielu lat prowadzi się badania, które mają na celu wzbogacenie jaj w naturalne nienasycone kwasy tłuszczowe. Również skorupki jaj mogą być wykorzystywane w suplementacji diety. Wzrosło także wykorzystywanie kur transgenicznych, które wytwarzają białka stosowane w leczeniu wielu chorób.


Użytkowanie, środowisko, profilaktyka

Podczas piątkowego, ostatniego dnia seminarium, omawiano zagadnienia związane z użytkowaniem, środowiskiem oraz profilaktyką weterynaryjną. Ostatni dzień seminarium rozpoczął wykład prof. Teresy Majewskiej pt. „Indyki to arystokracja wśród drobiu”. Pani Profesor przedstawiła różnice pomiędzy tymi dwoma gatunkami ptaków, które wpływają w konsekwencji na ich właściwe utrzymanie i żywienie. Zaznaczyła, że przede wszystkim indyki nie grzebią nogami w podłożu jak kury, inaczej pobierają pokarm, bo są owadożerne. Indyki mają mniejsze wole i krótszy przewód pokarmowy, ponieważ potrzebują dużo białka. W naturalnych warunkach bardzo pracowicie żerują na polach w poszukiwaniu wszelkich owadów. W odróżnieniu od kur u indyków występują okresy krytyczne, które wymagają specjalnego żywienia i pielęgnacji. Indyki wykazują także mniejszą tolerancję na drobnoustroje, są bardziej wrażliwe na brak witaminy B oraz na przegrzanie.
W dalszej części sesji dr E. Gornowicz omówiła różnice w kosztach pomiędzy produkcją ekologiczną a konwencjonalną. Wykazała, że wykorzystując rasy zachowawcze drobiu oraz stosując produkcję ekologiczną podraża się koszty produkcji o 11-25%.


Zakończenie

Podczas XXIV Międzynarodowego Sympozjum Drobiarskiego PO WPSA wygłoszono ponad 100 referatów z różnych ośrodków naukowych w kraju i zagranicą. Wiele z nich zostało ocenione jako cenne z uwagi na wkład do praktyki i dalszego rozwoju nauki. Grono profesorskie nie szczędziło komentarzy wystąpieniom młodych (i nie tylko!) badaczy. Wszystkie trzy dni konferencji przebiegły w atmosferze takiej twórczej dyskusji. Za rok odbędzie się jubileuszowe XXV spotkanie WPSA. Tym razem gospodarzem tej prestiżowej imprezy będzie Katedra Szczegółowej Hodowli Zwierząt Zakład Hodowli Drobiu, SGGW Warszawa z profesorem Janem Niemcem na czele. W imieniu organizatorów już teraz zapraszamy. Szczególnie gorąco polecamy sympozjum firmom związanym z drobiarstwem, bo grono naukowe nie trzeba już przekonywać do uczestnictwa w tej ciekawej imprezie.

© 2020 Pro Agricola dom wydawniczy

Wykryto AdBlocka

 

Utrzymanie tej strony jest możliwe dzięki przychodom z reklam.
Aby móc dalej przeglądać tę stronę, prosimy o wyłączenie AdBlocka.