Pasze roślinne – zastąpienie białka pochodzenia zwierzęcego w żywieniu prosiąt bez uszczerbku dla ich zdrowia i produktywności

Diego Navarro; PhD specjalista żywienia prosiąt, Hamlet Protein100

 

     Ze wszystkich typów pasz – pasze początkowe są skarmiane najkrócej, ale są również najbardziej złożone i najdroższe. Im niższa średnia masa ciała przy odsadzeniu, tym bardziej kompleksowe muszą być pasze, aby zachęcić do ich pobierania. Na tym etapie wzrostu występuje wysoka ekspresja enzymu laktazy, dlatego też pasze te zazwyczaj zawierają laktozę jako łatwostrawne źródło węglowodanów.

     Białka pochodzenia zwierzęcego mogą również zostać włączone do paszy we wczesnym okresie odchowu i służyć jako wysoko skoncentrowane źródło aminokwasów, witamin z grupy B oraz mikroelementów. Zazwyczaj obejmują one przetworzone produkty uboczne pochodzenia zwierzęcego, począwszy od mączki z krwi, mączki mięsnej, mączki mięsno-kostnej, produktów ubocznych z drobiu i mączki rybnej (Meeker i Meisinger 2015).

     Mączka rybna może być doskonałym źródłem dobrze przyswajalnych aminokwasów, ale ich skład jest bardzo zróżnicowany w zależności od źródła. Wysoka cena mączki rybnej wyklucza ją z wielu współczesnych pasz początkowych, które zawierają alternatywne źródła białka. Mięsne produkty uboczne wymagają zastosowania wysokiej temperatury w celu zwalczania bakterii chorobotwórczych i wirusów, co skutkuje zmienną zawartością składników pokarmowych oraz nierównomierną jakością (Navarro i in. 2018). Wykazano, że suszone rozpyłowo osocze zwiększa pobieranie paszy i dostarcza immunoglobulin, szczególnie IgG, poprzez paszę. Zdolność prosiąt do wchłaniania immunoglobulin drastycznie zmniejsza się w ciągu 24 do 36 godzin po urodzeniu (Veum i Odle 2001), co wskazuje, że główną korzyścią z IgG jest zapobieganie wiązaniu patogenów ze ścianą jelita (Balan i in. 2020). Suszone rozpyłowo osocze zwiększa koszty paszy i powinno być brane pod uwagę tylko w paszach stosowanych w celu stymulowania spożycia paszy przez prosięta osłabione lub w recepturach specjalnych dla prosiąt rosnących za wolno z podejrzeniem wystąpienia infekcji.

     Żywienie prosiąt początkową paszą roślinną może być trudne, ale możliwe pod warunkiem uważnego przeanalizowania wszystkich składników wchodzących w skład paszy. Pasze roślinne to po prostu pasze pozbawione białek pochodzenia zwierzęcego. Nie ma w nich nic magicznego. W rzeczywistości dorosłe świnie są żywione prawie wyłącznie paszami opartymi w 100% na surowcach roślinnych – oprócz suplementacji witaminami, minerałami i aminokwasami sypkimi. Rodzaj zbóż i śrut z nasion oleistych użytych w paszy zależy od regionu geograficznego. W Stanach Zjednoczonych podstawowymi składnikami pasz dla świń na wszystkich etapach chowu są kukurydza i śruta sojowa. W innych częściach świata najczęściej stosowanymi ziarnami zbóż mogą być pszenica lub jęczmień. Natomiast soja może zostać częściowo lub całkowicie zastąpiona przez śrutę101 rzepakową, śrutę z nasion bawełny, śrutę z kopry lub śrutę słonecznikową.

     Jednak czynniki antyżywieniowe zawarte w niektórych ziarnach zbóż (np. polisacharydy nieskrobiowe) i białkach roślinnych (np. inhibitory trypsyny, garbniki, gossypol) ograniczają ich wykorzystanie w paszach dla młodych zwierząt. Opracowanie kilku specjalistycznych źródeł białka roślinnego o obniżonej zawartości czynników antyżywieniowych, takich jak HP 300 firmy Hamlet Protein, oraz rosnąca dostępność aminokwasów krystalicznych umożliwiły całkowite wyeliminowanie białek pochodzenia zwierzęcego w paszach początkowych bez uszczerbku dla zdrowia i produktywności prosiąt.

     Dostępność i ceny surowców, bezpieczeństwo mikrobiologiczne lub obawy etyczne i preferencje żywieniowców określają często, które z nich są włączane do receptury. Dzięki postępowi technologicznemu w dziedzinie usług analitycznych żyjemy obecnie w czasach, w których regularne generowanie szczegółowych profili wartości pokarmowej surowców jest opłacalne. Rozwój ten umożliwia dokładne i precyzyjne opracowanie receptury, jednocześnie dając informacje na temat wcześniej oddziałujących niekorzystnie surowców o nieznanym lub zmiennym profilu składników pokarmowych. Analiza składników pokarmowych dostarczanej paszy, niezależnie od tego, czy są one pochodzenia roślinnego czy zwierzęcego, powinna być przeprowadzana regularnie, aby zminimalizować ryzyko wystąpienia jakichkolwiek nieoczekiwanych problemów związanych z żywieniem w gospodarstwie. Dotyczy to zwłaszcza surowców roślinnych, o których wiadomo, że w dużych ilościach zawierają składniki szkodliwe dla prosiąt, takie jak inhibitory trypsyny, lektyny, β-konglicyniny, saponiny, gossypol i inne polifenole. Staranne zbilansowanie ilości tych antyżywieniowych czynników, które są wprowadzane do paszy pełnoporcjowej, minimalizuje ryzyko negatywnego wpływu na produktywność. Właśnie tak działają specjalne, poddane obróbce enzymatycznej białka sojowe firmy Hamlet Protein. Dzięki zastosowaniu wysokiej jakości surowców w opatentowanym procesie biokonwersji firma Hamlet Protein zmniejsza ilość czynników antyżywieniowych, zachowując jednocześnie dobrą strawność i niezmieniony profil aminokwasowy, a tym samym zapewniając lepszy stan jelit i wzrost młodych zwierząt.

     Szerzący się trend zastępowania białek pochodzenia zwierzęcego białkami roślinnymi jest bardziej widoczny w przemyśle drobiarskim. Pasza roślinna może być tańsza, ale jednym z głównych czynników przemawiających za zastępowaniem białek pochodzenia zwierzęcego w paszy drobiu innymi surowcami jest chęć podbicia coraz bardziej popularnych rynków niszowych, które stawiają na produkty żywnościowe oznaczone jako „organiczne”, „całkowicie naturalne”, „bez antybiotyków” lub „żywione wyłącznie roślinami”. Daje się zauważyć również dążenie do przejścia na pasze w pełni roślinne, aby zminimalizować ryzyko martwiczego zapalenia jelit wywołanego przez Clostridium perfringens, związanego z paszami zawierającymi białka zwierzęce (Shojadoost i in. 2012). Według naszej wiedzy bezpośredni związek pomiędzy paszą zastosowaną w okresie odchowu opartą na produktach pochodzenia zwierzęcego a rozprzestrzenianiem się C. perfringens u młodych świń nie został wyjaśniony. Niemniej jednak niektórzy producenci zaczęli już przechodzić na pasze pozbawione produktów odzwierzęcych, głównie ze względu na bezpieczeństwo biologiczne i kwestie regulacyjne. Poza tym: czy rozważania na temat potencjalnego rozprzestrzeniania się wirusa afrykańskiego pomoru świń za pośrednictwem paszy, przypominające kontrowersje związane z rozprzestrzenianiem się wirusa epidemicznej biegunki świń w Ameryce Północnej, są tak oderwane od rzeczywistości? Chociaż obecnie nie ma dużego zapotrzebowania konsumentów na świnie żywione paszami bez białek zwierzęcych, trend ten będzie prawdopodobnie podążał za kierunkiem z sektora drobiowego i najprawdopodobniej skłoni ciągle zmieniający się przemysł trzody chlewnej do dostosowania się.