Strefa Indyk

Produkcja indyków w Polsce w 2011 r.

Marian Biegański
„Indyk Lubuski”

 

W 2011 r. sprzedaż piskląt wyniosła 30.349 tys. sztuk, o 4% więcej niż w roku poprzednim. Skup indyków żywych osiągnął 339 tys. ton, a więc o 2,3% mniej niż w roku 2010.

 

 


Przebieg i uwarunkowania produkcji indyków

Rok 2011 charakteryzował się dużą dynamiką zmian gospodarczych, wpływających na produkcję indyków w Polsce. Rozpoczął się w niekorzystnych warunkach, szczególnie z powodu drożejących mieszanek paszowych. Drogie zboża i pasze to kontynuacja tendencji z IV kwartału 2010 r. W pierwszych 4 miesiącach ceny pasz wzrosły o ponad 100 zł/t, a najwyższy poziom osiągnęły w połowie roku osiągając średnio 1430 zł/t. Dla przypomnienia w połowie 2010 r. cena paszy dla indyków wynosiła 1090 zł/t. Jest to najwyższy wzrost cen w XXI wieku (ok. 30%), bo w 2001 r. średnioroczna cena mieszanek dla indyków wynosiła 940 zł/kg. Przyrost cen w I dziesięcioleciu nie przekroczył 5% rocznie. Pomimo stopniowo wzrastających cen skupu żywca rentowność tuczu w I kwartale utrzymywała się na poziomie mocno niezadowalającym. W przypadku stad o słabych parametrach produkcyjnych, szczególnie przy wysokim spożyciu paszy, znaczna ilość cykli produkcyjnych mogła zakończyć się stratami finansowymi. W styczniu ubojnie za indyki żywe płaciły średnio:

  • 4,80 zł/kg za indyczki,
  • 5,15 zł/kg za indory.

Sytuacja w rentowności tuczu indyków sukcesywnie poprawiała się dzięki nadal wzrastającym cenom skupu. Najwyższe tempo ich wzrostu przypadło na II kwartał. Stąd w czerwcu osiągnęły one poziomo najwyższy:

  • 5,77 zł/kg za indyczki,
  • 6,12 zł/kg za indory.

Przy odczuwalnym lekkim niedoborze tuczonych indyków na rynku, niektóre ubojnie incydentalnie stosowały ceny jeszcze wyższe.
W II półroczu nastąpiło względne zrównoważenie podaży żywca z popytem. Nieznacznie obniżyły się ceny zakupu indyków żywych oraz ceny sprzedaży pasz. Uspokojenie na rynku indyczym podtrzymało rentowność pasz tuczu w II półroczu na poziomie zadowalającym. Na koniec grudnia za indyczki płacono 5,65 zł/kg i za indory średnio 5,95 zł/kg.
Pod koniec roku odnotowano powtarzający się prawie cyklicznie w ostatnich latach zmniejszający się popyt na mięso indycze w Polsce i na rynku europejskim. Skutkowało to obniżką cen skupu indyków żywych w grudniu. Spodziewać się można, że tendencja ta utrzyma się na początku roku 2012 r.
Powyższe rozważania dotyczące rentowności tuczu indyków dokonano wykorzystując stosowany od lat współczynnik wynikający ze stosunku ceny skupu indyków do cen zakupu pasz. Przyjmuje się, że współczynnik ten na poziomie 3,8 wyznacza poziom kosztów tuczu. Relacja cen skupu żywca do cen paszy w układzie miesięcznym przedstawiono w tabeli 1 i na wykresie 1.
Z zestawienia wyraźnie wynika, że uproszony współczynnik opłacalności tuczu indyków tylko w I kwartale ukształtował się poniżej poziomu 3,8. Od kwietnia wyraźnie przekroczył 4, a średnio za cały rok wyniósł 4,11 (za okres kwiecień-grudzień nawet 4,23).
Dla przypomnienia w 2010 r. współczynnik ten wyniósł 3,98. Porównanie wskazuje wyraźnie, że tucz indyków w 2011 r. był opłacalny.
Ciekawe jest porównanie średnich cen skupu indyków żywych. Za rok 2011 ukształtowały się na poziomie 5,70 zł/kg i były aż o 1,11 zł/kg wyższe od ceny w roku poprzednim. Świadczy to o drożejącym mięsie indyków. Przyczyna leży we wzroście cen roślinnych, szczególnie zbóż, komponentów pasz dla indyków. Dotyczy to zresztą ogólnych tendencji drożejącej żywności na świecie, co obserwuje się od ponad 2 lat.


Sprzedaż piskląt indyczych

Przez ostatnie lata wstawienia piskląt indyczych w Polsce nie przekraczały 30 mln szt. W 2001 r. sprzedano ich 30.349 tys. szt., a więc o 4% więcej niż w roku poprzednim. Miesięczny układ sprzedaży przedstawiono w tabeli 2 (w tys. szt.).
Od lat miesięczne wstawienia w kraju w ilości 2,5 mln piskląt w kraju, uważa się za gwarantujące równomierną podaż indyków tuczonych do uboju w naszych ubojniach. Odstępstwa od tych ilości mogą destabilizować rynek krajowy w relacjach popytu na mięso indycze i podaży żywca.
Jak ujęto w zestawieniu, najmniej piskląt wstawiono w lutym, a najwięcej w czerwcu. Różnice sięgały prawie 35%. Właśnie wyższa sprzedaż piskląt w czerwcu i III kwartale skutkowała nadwyżką podaży żywca pod koniec roku. Także większa sprzedaż w IV kwartale (o 12% w stosunku do ubiegłego roku), doprowadzić może do zbyt dużej podaży indyków tuczonych na początku 2012 r. Wobec tradycyjnie mniejszego popytu na mięso indycze na przełomie lat, już są ujemne konsekwencje takiego układu wstawień. Obniżki cen skupu indyków żywych nastąpiły pod koniec 2011r. i mogą być kontynuowane na początku roku 2012.
W ostatnich latach najwięcej piskląt na rynek krajowy wprowadzają 4 firmy, które w 2011r. zanotowały następującą sprzedaż:

  • Grelavi – 6.457 tys. szt.,
  • Frednowy – 4.951 tys. szt.,
  • Gerczak – 3.410 tys. szt.,
  • Kartzfehn Pl. – 3.178 tys. szt.


Łączna sprzedaż tych podmiotów wyniosła 17.966 tys. szt., co stanowi 59,3% ogółu sprzedaży na rynku krajowym wśród 14 dystrybutorów piskląt indyczych. Z ogółu sprzedaży prawie 18 mln pochodzi z wylęgarni zlokalizowanych w Polsce. Pozostałą ilość, czyli 37% zakupiono z importu. Sprzedaż piskląt w ilości ponad 30 mln szt. sytuuje Polskę na 5 miejscu w Europie.

 



Skup indyków

Skup indyków żywych w 2011 r. w Polsce wyniósł 339.178 ton i był o 2,3% mniejszy niż w roku poprzednim. Niższy skup zanotowano pomimo wyższych o 4% (1,2 mln. szt.) wstawieniach piskląt na fermy indycze. Wytłumaczyć to należy faktem, że większe wstawienia piskląt faktycznie nastąpiły w ostatnich 4 miesiącach roku. Pisklęta te po utuczeniu do ubojni są sprzedawane w roku następnym. Dokładnie w okresie wrzesień-grudzień 2011 r. sprzedaż piskląt wyniosła 10,1 mln sztuk, a w tych samych miesiącach roku poprzedniego o 1,2 mln mniej.
Wykazana wyższa sprzedaż piskląt w końcu 2011 r. skutkować będzie zwiększoną podażą żywca w pierwszych 4 miesiącach roku 2012. Istotnym powodem niższego skupu żywca w 2011 r. był też fakt uboju indyków w niższych wagach jednostkowych. Działo się to szczególnie w okresie wiosenno-letnim w sytuacji lekkiego niedoboru surowca i nierzadko przyśpieszonych ubojów indyków.
W 2011 r. ubój indyków w Polsce prowadziły 24 ubojnie. Nadal liderami na naszym rynku są: Indykpol Olsztyn, Animex Iława i Bomadek Trzebiechów. Razem skupiły one ponad 111 tys. ton indyków, czyli prawie 33% skupu krajowego. W dalszej kolejności 4 ubojnie zanotowały skup powyżej 20 tys. ton indyków, a 6 kolejnych od 10-20 tys. ton.
W produkcji indyków od lat utrzymuje się podział kraju na główne 2 ośrodki: warmińsko-mazurski i lubusko-wielkopolski. Terytorialny układ skupu indyków kształtował się następująco:

  • rejon warmińsko-mazurski (11 ubojni) – 179 tys. ton – 53%,
  • rejon lubusko-wielkopolski (7 ubojni) – 110 tys. ton – 32%,
  • pozostałe rejony kraju (6 ubojni) – 50 tys. ton – 15%.


Wykazany niższy skup indyków w 2011 r. uznać należy za wyjątkowy. Utrzymuje się, że w latach obecnych potencjalna produkcja indyków żywych w Polsce wynosi 340-350 tys. ton. Na takim poziomie ukształtuje się też prawdopodobnie w 2012 r.


Podsumowanie, wnioski


Rok 2011 uważać należy za w miarę dobry dla branży indyczej. Najgorszy był I kwartał ale wzrastający popyt na mięso od kwietnia, zdecydowanie polepszył sytuację na rynku. Nastąpiło korzystne zrównanie popytu z podażą indyków żywych. Polepszenie rentowności tuczu nastąpiło pomimo dużego wzrostu cen zakupu pasz. Skutkiem tego zjawiska był wyższy poziom cen skupu indyków żywych. Odpowiednio zdrożały ceny zbytu mięsa indyczego. Wydaje się, że z konieczności rynek krajowy i zagraniczny zaakceptował wyższe ceny wyrobów z indyków. Wpisuje się to w ogólna tendencję światową, obserwowaną od ponad 2 lat, drożejącej żywności.
W Polsce poziom produkcji indyków ustabilizował się na poziomie 340 ton w ostatnich 5 latach. Wyższe wstawienia piskląt w 2011 mogą być zwiastunem wyższej produkcji indyków. Jeśli sprzedaż piskląt indyczych trwale osiągnie poziom 31 mln sztuk i więcej, to spodziewać się można skupu indyków na poziomie, co najmniej 360 ton w latach 2012-2013.
Dla sytuacji w tuczu indyków, istotne jest pytanie czy nastąpił kres drożejących pasz. Wydaje się, że ceny komponentów paszowych, szczególnie zbóż, osiągnęły poziom bliski maksymalnego. Jeśli tak, to ceny pasz nie powinny ulegać dużemu wahaniu. Wtedy koszty tuczu indyków mogłyby się ustabilizować na 2-3 lata.
Skup indyków żywych w 2011 r. w ilości 339 tys. ton w Polsce to odpowiednio produkcja 270 ton mięsa z indyków. W przeliczeniu na 1 mieszkańca odpowiada 7,1kg mięsa, co jest wynikiem wyższym od średniej europejskiej.

 

© 2020 Pro Agricola dom wydawniczy

Wykryto AdBlocka

 

Utrzymanie tej strony jest możliwe dzięki przychodom z reklam.
Aby móc dalej przeglądać tę stronę, prosimy o wyłączenie AdBlocka.