Znaczenie monitorowania poziomu dwutlenku węgla (CO2) w pomieszczeniach dla indyków

Agnieszka Wilczek-Jagiełło

Lublin

 

Na mikroklimat pomieszczeń inwentarskich składa się wiele czynników, w tym: temperatura, wilgotność, ruch powietrza oraz zawartość tzw. gazów szkodliwych (amoniak, siarkowodór, dwutlenek węgla). O ile wiadomości na temat szkodliwego wpływu wysokich stężeń amoniaku są szeroko rozpowszechnione, tak wciąż jeszcze niewiele wiemy o negatywnej roli nadmiaru dwutlenku węgla w pomieszczeniach dla zwierząt.

Dwutlenek węgla jest gazem naturalnie występującym w powietrzu atmosferycznym w objętości 0,03% (dla porównania tlenu jest 21%). W pomieszczeniach, gdzie utrzymywane są zwierzęta poziom CO₂ jest wyższy, co wynika zarówno z przemian zachodzących w odchodach zwierzęcych (procesy fermentacji), jak również jest związane z czynnościami oddechowymi ptaków (pobieranie tlenu i wydalanie dwutlenku węgla). Sama obecność dwutlenku węgla w kurnikach i indycznikach nie jest niekorzystna. Zła jest natomiast jego nadmierna ilość – z reguły przekraczająca 0,25%.

                Od dawna już wiadomo, że na wyniki produkcyjne ferm utrzymujących indyki w dużej mierze wpływają warunki środowiskowe fermy. Na czas trwania tuczu i jego efektywność oddziałują także czynniki wczesnego odchowu. Dlatego też zapewnienie dobrego startu, prawidłowego rozwoju jelit ptaków poprzez utrzymanie wzorca regularnego karmienia i pobieranie wody jest kluczowe dla dalszego wzrostu ptaków. Wydaje się, że dobre warunki produkcyjności mogą być osiągane na fermach innowacyjnych i dobrze wyposażonych. Okazuje się jednak, że nawet najnowocześniejsze elementy wyposażenia fermy nie rozwiążą problemów w kurniku jeżeli nie ma prowadzonego regularnego monitoringu warunków środowiskowych, a zwłaszcza jakości powietrza. Niska jakość powietrza to więcej zachorowań i większa śmiertelność ptaków. Określono, że poprawiając jakość powietrza o 50% można obniżyć liczbę upadków indyków nawet o 60%. Co prawda, w większości kurników monitoruje się wartości temperatury w celu ustalenia optymalnej wielkości wymiany powietrza, to jednak wciąż niewielu hodowców mierzy regularnie poziom dwutlenku węgla i tlenku węgla w pomieszczeniach hodowlanych. Dwutlenek węgla jest gazem pozbawionym koloru i zapachu, dlatego też nie można określić jego ilości w pomieszczeniach jedynie za pośrednictwem zmysłów. W tekście zostaną przedstawione negatywne efekty nadmiernej ilości CO₂ w kurnikach, jak również korzyści wynikające z monitorowania jego poziomu.

Nadmiar CO2 równoznaczny z niedotlenieniem

Wzrost stężenia dwutlenku węgla w pomieszczeniu wiąże się automatycznie ze spadkiem zawartości tlenu. Prowadzi to do niedotlenienia organizmu ptaków i osłabienia obronnych mechanizmów organizmu. Zmniejszenie zawartości tlenu w kurniku prowadzi jednocześnie do uruchomienia mechanizmów kompensacyjnych: ptaki zaczynają oddychać szybciej, czego konsekwencją jest rozchwianie równowagi kwasowo-zasadowej organizmu (rozwój zasadowicy oddechowej). Nadmiar CO₂ jest szczególnie niekorzystny w końcowym okresie tuczu – wtedy indyki ze względu na intensywną przemianę materii, dużą produkcję metabolitów i szybkie przyrosty mają wysokie zapotrzebowanie na tlen. Uważa się, że w tym okresie tuczu dopuszczalny poziom CO₂ w indyczniku nie powinien przekraczać 2500 ppm.

                Również ze względu na ewentualne niedotlenienie istotny jest poziom dwutlenku węgla w wylęgarni. Poziom CO₂ w drugiej połowie okresu inkubacji nie powinien przekraczać 0,3% ze względu właśnie na szybko zwiększające się wymagania tlenowe rosnących zarodków. Co jednak ciekawe, udowodniono pozytywną rolę zwiększonego poziomu CO₂ w pierwszej połowie okresu inkubacji jaj. W przypadku jaj indyków zaleca się, aby w pierwszej połowie inkubacji poziom CO₂ wynosił od 0,3 do nawet 0,8%. W przypadku jaj kurzych poziom CO₂ może wynosić nawet do 1,5%. Udowodniono, że tak wysokie poziomy dwutlenku węgla w początkowym okresie wylęgu sprzyjają wykluwaniu się większych piskląt, a także lepszemu ich wzrostowi na dalszych etapach hodowli.

Nadmiar CO2, a metabolizm ptaków

Badania nad wpływem dwutlenku węgla na rozwój choroby okrągłego serca zostały przeprowadzone przez naukowców z USA (Utah State University). Dowiedli, że poziom dwutlenku węgla w indyczniku utrzymujący się na poziomie powyżej 2500 ppm wiąże się z większą liczbą przypadków spontanicznej kardiomiopatii indyków. Choroba okrągłego serca indyków (tak również określa się spontaniczną kardiomiopatię) dotyczy głownie ptaków młodych w wieku 2-3 tygodni życia. Obraz sekcyjny choroby związany jest zasadniczo z zmienionym wyglądem mięśnia sercowego (silnie powiększone, blade, zwiotczałe ściany komór, obecność wysięku w worku osierdziowym).

                Podwyższony poziom CO₂ w kurniku wpływa negatywnie na ptaki w każdym wieku, najbardziej jednak jest to widoczne w grupie indyczych piskląt. W wyniku nadmiaru dwutlenku węgla w powietrzu stają się one letargiczne i nieaktywne. Konsekwencją takiego stanu rzeczy jest zmniejszenie pobierania wody i paszy. Młode indyki zbijają się w grupy, co jest rezultatem m.in. zredukowania tempa metabolizmu. Ptaki takie są wychłodzone, pomimo że w indyczniku temperatura jest zazwyczaj dostosowana do wieku ptaków. Prowadzi to oczywiście do zwiększonej liczby upadków indycząt. Dwutlenek węgla w ilości 4000 ppm hamuje aktywność tarczycy i to właśnie jest zasadniczym powodem zmniejszenia tempa metabolizmu ptaków. Brak pobierania paszy lub nieregularność w tym zakresie jest również przyczyną osłabionego rozwoju jelit i destabilizacji w zakresie ich mikroflory. W następstwie tych zmian często dochodzi również do rozwoju stanu zapalnego jelit (enteritis) i biegunki. Biegunka powoduje zwiększenie wilgotności ściółki, a tym samym dalsze pogorszenie warunków mikroklimatycznych w kurniku.

                Ekspozycja indyków na poziom dwutlenku węgla równy 4000 ppm i powyżej skutkuje zmienionym metabolizmem, zmniejszoną rezerwą glikogenu i glukozy w wątrobie i oczywiście zredukowanym poziomem tlenu we krwi. Indyczęta doświadczające 4000 ppm CO₂ w powietrzu stają się letargiczne, a wręcz zasypiają. Z powyższych powodów, należy stwierdzić, że poziom CO₂ w kurniku musi być utrzymywany na poziomie znacznie poniżej 4000 ppm (najlepiej w zakresie do 2500 ppm).

                Najpopularniejszym rozwiązaniem do walki ze szkodliwymi gazami na fermie (tj. amoniak, siarkowodór i właśnie dwutlenek węgla) wciąż pozostaje wentylacja. Może być to jednak rozwiązanie niezadawalające – zwłaszcza gdy wielkość wymiany powietrza w pomieszczeniu ustala się jedynie na podstawie parametrów tj. temperatury, czy wilgotności. Ze względu na szkodliwe działanie wysokich poziomów CO₂ należy również rozważyć jego monitorowanie jako wskaźnika sprawności mechanizmów wentylacji. Na rynku dostępnych jest wiele monitorów do pomiaru stężenia dwutlenku węgla, które są przeznaczone do stosowania m.in. w pomieszczeniach przemysłowych, ale także w pomieszczeniach mieszkalnych i biurowych.

Literatura dostępna u autorki.