Strefa Drób

W miarę rozwoju produkcji drobiarskiej i związanych z tym potrzeb paszowych zmieniono i udoskonalono dawki żywieniowe dla ptaków. Podwyższając wartość energetyczną dawki, zaczęto lepiej wykorzystywać białko, zmieniono też skład węglowodanowej części mieszanek.

 

 

Rośliny motylkowe jako pasza dla zwierząt stanowią z przyrodniczego punktu widzenia najtańsze źródło białka dzięki symbiozie z bakteriami wiążącymi azot atmosferyczny. Szczególnie zasobne w białko są nasiona tych roślin, przy czym do celów paszowych najbardziej nadają się gatunki (tworzące strąki) zwane motylkowatymi grubonasiennymi lub strączkowymi.

 

Soja

Soja to najlepsze źródło białka roślinnego, które pod względem zawartości szeregu aminokwasów jest zbliżone do białka zwierzęcego (Tab. 1). W zależności od odmiany nasiona soi zawierają od 28 do 48% białka. W surowych nasionach są inhibitory – substancje szkodliwe, hamujące trawienie, dlatego w żywieniu drobiu stosuje się przede wszystkim śrutę poekstrakcyjną. Soja posiada aminokwasy konieczne dla drobiu (np. argininę), a po uzupełnieniu jej deficytową metioniną dorównuje wartością mączce rybnej. Śruta soi zawiera – witaminy z grupy B, dużo choliny, natomiast niewielkie ilości witamin A i D (Tab. 2). Doskonale wpływa na wzrost i nieśność kur.

 


Wysoka wartość biologiczna białka śruty sojowej pozwala na stosowanie w praktyce dawek z udziałem soi i kukurydzy, bez dodatku pasz pochodzenia zwierzęcego, pod warunkiem uzupełnienia metioniną, witaminami (zwłaszcza B12) oraz składnikami mineralnymi, których brak w soi (Na, Cl, Ca). Ilością fosforu soja przewyższa zboża.
Stosując w mieszankach złożonych z kukurydzy i soi dodatek 0,1% DL-metioniny uzyskuje się dobre efekty w tuczu kurcząt brojlerów. Dodatek innych aminokwasów nie wpływa na poprawę wyników. Przy zastąpieniu mączki rybnej mączką sojową w ilości 50, 75 i 100% uzyskano takie same wyniki w ilości zniesionych jaj, ich masie i spożyciu paszy przez kury.
Ze względu na specyficzne wymagania klimatyczne soi jej uprawa jest opłacalna tylko na niektórych obszarach ziemi. Stosowanie więc śruty sojowej jako paszy staje się w wielu krajach uzależnione od importu.


Nasiona innych roślin strączkowych

W ostatnich latach nastąpił znaczny wzrost zainteresowania wartością pokarmową oraz możliwościami zastosowania nasion innych roślin motylkowatych jako komponentów mieszanek paszowych dla drobiu.


Nasiona roślin strączkowych różnią się znacznie swym składem chemicznym od ziarna zbóż (Tab. 3). Mają dużo białka (od 20 do 45%). Białko wykazuje niedobór metioniny i cystyny, natomiast zawiera dużo lizyny (Tab. 4) i dobrze uzupełnia dawkę w ten aminokwas.
Niektóre nasiona strączkowe są bogate w tłuszcz, np. łubin biały zawiera ponad 9% tłuszczu, a soja nawet 18%. Mają one więcej włókna niż ziarno zbóż oplewionych, np. w łubinie jest więcej włókna niż w owsie, mimo to strawność nasion nawet łubinu okazała się stosunkowo wysoka.
Znacznie wyższa niż w zbożu jest także zawartość związków mineralnych. Dominuje wśród nich potas i fosfor, natomiast dużo mniej znajduje się wapnia. Wskutek tego stosunek Ca i P okazuje się bardzo wąski. Dlatego też, stosując w dawce pokarmowej większe ilości nasion motylkowatych, należy pamiętać o uzupełnianiu wapnia.


Strączkowe mają mało witamin. Brakuje w nich prawie całkowicie karotenów, witamin D i C. Poziom witamin grupy B waha się zależnie od gatunku. Więcej jest witaminy E. Niemal wszystkie nasiona roślin motylkowatych zawierają w sobie albo związki toksyczne, albo substancje hamujące wzrost, albo obie grupy związków razem. Na przykład groszki posiadają neurotoksyczne aminokwasy, łubiny – liczne alkaloidy, wyka – b-cyjanoalaninę i linamarynę. Działanie na zwierzęta tych szkodlich związków jest różne.
Substancje toksyczne mogą wywołać poważne schorzenia, kończące się często śmiercią (łubin, wyka).
Stwierdzono, że różne zabiegi termiczne niszczą substancje hamujące wzrost, a w pewnym stopniu i związki toksyczne. W tym celu stosuje się prażenie, gotowanie, ogrzewanie w wysokiej temperaturze na sucho lub wilgotno (toasting) lub poddaje autoklawowaniu. Do poszczególnych nasion dobiera się odpowiednie zabiegi, gdyż ich skuteczność jest różna. Wszystkie zabiegi połączone z ogrzewaniem działają wtórnie ujemnie na paszę, bowiem przede wszystkim powodują rozkład niektórych aminokwasów (np. cystyny w autoklawowanym grochu) oraz stają się przyczyną innych zmian w białkach.


Nasiona roślin strączkowych wywołują u zwierząt silne zaparcia oraz wzdęcia. Z tego względu pasze te skarmia się w umiarkowanej ilości, dobrze wpływają na konsystencję tłuszczu zwierząt tuczonych.
Wszystkie nasiona roślin strączkowych należy śrutować, gdyż w ten sposób zwiększa się znacznie strawność.
Intensywne poszukiwania krajowych pasz wysokobiałkowych, którymi można by zastąpić drogie pasze importowane, zwiększyły zainteresowanie bobikiem, grochem i łubinem.
Nasiona bobiku zawierają 26-32% substancji azotowych, jednak cechuje go niedobór metioniny i stosunkowo wysoki udział włókna (7,19%). Bobik stanowi bogate źródło składników mineralnych, szczególnie wapnia (1,10 g/kg) i fosforu (5,40 g/kg). Zawiera też witaminy A, E, K, B1, B2, B6 i N.
Wyniki niemieckich doświadczeń prowadzonych w latach siedemdziesiątych nad strawnością bobiku dowiodły, że jest on dobrze trawiony przez zwierzęta domowe. Ukazało się już wiele opracowań dotyczących zastosowania bobiku w żywieniu drobiu. W Niemczech wprowadzano bobik w postaci śruty jako domieszkę do mieszanek treściwych dla kurcząt oraz w formie całych nasion w dawkach dla niosek. Dla brojlerów ilość śruty z bobiku wynosiła 5, 10, 15, 20%. Uzyskane wyniki potwierdziły możliwość stosowania w tuczu brojlerów śruty z bobiku w ilości do 20% nie wpływającą na zmiany w przyrostach wagi żywej i zużyciu paszy. Z innych angielskich doniesień wynika, że bobik dodawany w ilości 45% do mieszanek w różnych okresach tuczu wpłynął korzystnie na osiągnięcie najlepszych mas ciała w grupie, w której kurczęta pobierały mieszankę doświadczalną tylko w okresie podawania startera, lecz wykorzystanie paszy było w tej grupie najgorsze. Najlepsze natomiast przewartościowanie paszy odnotowano w grupie kurcząt otrzymujących mieszankę doświadczalną przez cały okres tuczu. Dodatek bobiku w tych badaniach nie wpłynął ujemnie na smak mięśni piersiowych i ud. Pozytywne wyniki osiągnięto również przy udziale 15 i 30% bobiku z dodatkiem 0,67 i 0,87% DL-metioniny w mieszankach dla kaczek w okresie podawania finiszeru.
Wykazano, że poziom lizyny w białku bobiku równa się całkowicie zawartości lizyny w śrucie sojowej. Natomiast udział metioniny jest niski i wynosi około połowy ilości metioniny znajdującej się w soi, cystyny też jest mniej. Koncentracja innych aminokwasów jest podobna w bobiku i soi. I dlatego przy zastąpieniu śruty sojowej śrutą z bobiku należy uzupełniać dawki paszowe aminokwasami siarkowymi (metionina i cystyna). Przeprowadzono także badania na jednodniowych kurczętach typu brojler, w czasie których skarmiano bobik surowy lub autoklawowany w temperaturze 120°C przez 30 minut, zamiast śruty sojowej. Udział bobiku w diecie dla brojlerów wynosił 20, 30 i 40%. Dawki z bobikiem uzupełniono dodatkiem metioniny. Okazało się, że najniższe przyrosty odnotowano w grupie ptaków kontrolnych. Najlepiej przyrastały brojlery żywione dietą zawierającą 30% autoklawowanego bobiku z dodatkiem 0,25% metioniny, wykazując zwiększenie przyrostów o 7,25% w porównaniu z grupą kurcząt kontrolnych.
Liczne badana prowadzone w Europie udowodniły, że tempo wzrostu ptaków otrzymujących bobik było podobne do wzrostu osobników z grupy kontrolnej, ale włączenie dużej ilości bobiku do dawek dla kurcząt powodowało obniżenie wykorzystania paszy. W wielu badaniach wykonanych później na kurczętach i kaczętach uzyskiwano zadowalające wyniki produkcyjne przy podawaniu bobiku w ilości nawet do 75% dawki z dodatkiem metioniny. Odpowiednie preparowanie nasion bobiku, np. działanie parą w podwyższonej temperaturze przez określony czas (autoklawowanie) stawało się przyczyną wzrostu wartości paszowej nasion wskutek zniszczenia substancji hamującej oddziaływanie trypsyny (inhibitora trypsyny) znajdującej się w nasionach.
W Kanadzie przeprowadzono na kogutkach Leghorn dwa doświadczenia, w czasie których porównywano reakcję wzrostu ptaków i efektywność wykorzystania paszy na obecność w dawce różnej ilości bobiku surowego lub autoklawowanego przez 15 minut w temperaturze 121°C. Obserwowano również wpływ surowego lub autoklawowanego bobiku – mającego łupinę nasienną albo pozbawionego jej – na wymienione parametry. Ekperymentalne żywienie trwało 20 lub 21 dni. W doświadczeniu pierwszym skarmiano 85, 56,7 lub 28,3% bobiku surowego albo autoklawowanego przy udziale od 0,01 do 0,17% metioniny. Natomiast w doświadczeniu drugim podawano ptakom dawki zawierające 90% bobiku surowego względnie autoklawowanego z łuską nasienną lub bez łuski.
Stwierdzono, że autoklawowanie wpłynęło korzystnie na wartość pokarmową bobiku, przejawiało się to istotną poprawą tempa wzrostu kurcząt przy skarmianiu 85% bobiku (w doświadczeniu 1.). Ponadto okazało się, że szkodliwe składniki bobiku znajdują się w bielmie, łuska natomiast stanowi 13% nasienia i zawiera 45% włókna oraz 6% białka. Dowiedziono zatem, że dodatek metioniny do diet z autoklawowanym bobikiem bez łuski nasiennej umożliwia uzyskanie właściwego tempa wzrostu i optymalnego wikorzystania paszy przez kurczęta.
Na podstawie otrzymanych wyników stwierdzono, że w dietach dla brojlerów można całkowicie zastąpić śrutę sojową śrutą bobikową przy równoczesnym uzupełnieniu jej dodatkiem metioniny. Nasuwa się przypuszczenie, że na skutek odpowiedniego preparowania nasion grochu i łubinu nastąpi zwiększenie ich wartości pokarmowej. Pogląd ten znajduje potwierdzenie w opublikowanych badaniach, które wykazały, że gotowanie, autoklawowanie lub granulowanie grochu z u życiem pary wodnej wpływa w znacznym stopniu na polepszenie przyrostów masy ciała oraz wykorzystanie paszy u kurcząt i indyków. Przy skarmianiu grochu dobre wyniki osiągnięto wprowadzając do dawki od 15 do 22% nasion lub pokrywając nimi 40% zapotrzebowania na białko u kurcząt o wolnym tempie wzrostu. U brojlerów dobre wyniki tuczu uzyskano stosując od 15 do 22, a u niosek od 15 do 30% grochu w mieszance paszowej.
Na ogół przyjmuje się, że 25% łubinu odmian niekorzkich stanowi poziom dopuszczalny w dawce kurcząt ras nieśnych. Z innych badań wynika, że łubin biały może być zamiennikiem śruty sojowej w mieszance paszowej dla kurcząt brojlerów. Kolejne badania na brojlerach wykazały jednak, że nasiona łubinu białego i niebieskiego są dobrym zamiennikiem poekstrakcyjnej śruty sojowej w mieszance finiszer.
Przedstawione wyniki badań wskazują, że nasiona roślin motylkowatych mogą stanowić wartościowy komponent mieszanek dla drobiu.

Alina Rachwał
Poznań

© 2020 Pro Agricola dom wydawniczy

Wykryto AdBlocka

 

Utrzymanie tej strony jest możliwe dzięki przychodom z reklam.
Aby móc dalej przeglądać tę stronę, prosimy o wyłączenie AdBlocka.