Strefa Bydło

Działanie w grupie daje więcej możliwości

Monika Kopaczel-Radziulewicz

 

     Elżbieta i Tomasz Rasińscy prowadzą gospodarstwo rolne w miejscowości Nasielsk, w powiecie nowodworskim w województwie mazowieckim. Gospodarstwo przekazywane jest z pokolenia na pokolenie, pan Tomasz wspomina, że jego dziadek miał 8 ha, ojciec 15 ha, a on gospodarzy już na prawie 80 ha z czego ok. 40 ha to grunty własne. W strukturze zasiewów dominują zboża zajmujące ok. 40 ha, pozostały areał zajmują kukurydza i trawy. W gospodarstwie przebywa około 200 sztuk bydła i hodowca deklaruje, że produkcja w najbliższych latach będzie utrzymywana na tym samym poziomie ze względu na infrastrukturę i warunki, które musiałby stworzyć planując powiększenie stada.

 

Opłacalność produkcji, dzięki działaniu w grupie37

Właściciel gospodarstwa w Nasielsku Tomasz Rasiński od 2014 roku związany jest z Polskim Zrzeszeniem Producentów Bydła Mięsnego i aktualnie pełni funkcję wiceprezesa zarządu. Pan Tomasz podkreśla, że rolnicy coraz częściej zainteresowani są wstąpieniem do grup producenckich, z uwagi na konkretne korzyści. Dzięki działaniu w grupie, bydło można sprzedać z pominięciem pośredników, a to już są wymierne pieniądze. Na bydle powinien zarabiać ten, kto wyprodukował, a nie ten który pośredniczy w sprzedaży. Niestety, w wielu sytuacjach tak jeszcze nie jest.

     Jakie są więc czynniki, które nie zniechęcają producentów, do organizowania się w grupy? Pan Tomasz jest rolnikiem i producentem żywca, zna problemy tego typu gospodarstw i mentalność swoich sąsiadów. Przeszkodą, często nie do przeskoczenia jest tworzenie dokumentacji i jej regularne uzupełnianie.

Niestety nie ma wyjścia, pewne procedury nie są do obejścia. Jako hodowca chętnie uczestniczę w takich projektach i mogę zapewnić, że warto. Uczestnictwo w jakimkolwiek projekcie to nowa wiedza, nowe możliwości rozwoju gospodarstwa i samego hodowcy. Ogromne wsparcie ekspertów i możliwość korzystania z ich wiedzy i doświadczenia, to także kontakty z innymi hodowcami, wspólne spotkania i wymiana doświadczeń. Widzę, że po każdym projekcie człowiek jest bardziej otwarty na działanie, nie siedzi i nie narzeka, ale widzi nowe możliwości i chce rozwijać się i działać – podsumowuje hodowca z Nasielska. 

     Rzeczywiście przez ostatnie 2 lata cena oferowana za wołowinę była delikatnie mówiąc niska, więc panowała ogólna niechęć wśród producentów do jakichkolwiek działań, a już na pewno nie myśleli o rozwijaniu i powiększaniu stada. W ostatnich miesiącach jednak ceny skupu zaczęły rosnąć, ale koszty produkcji także. Nie można więc powiedzieć, że obecnie produkcja bydła rzeźnego jest bardzo opłacalna. 

 

Jak zostać członkiem Zrzeszenia?

     Wiceprezes Polskiego Zrzeszenia Producentów Bydła Mięsnego p. Tomasz Rasiński podkreśla, że szczególnie cieszy fakt, że mniejsi hodowcy zaczęli widzieć sens współpracy i działania w większej grupie, bo wielu z nich podchodziło bardzo sceptycznie do takiej współpracy. Aktualnie liczba zrzeszonych i działających na terenie całej Polski członków waha się między 550 a 600.  38

     Na stronie internetowej Zrzeszenia, czytamy, że jego członkiem może zostać każda osoba, która prowadzi chów bydła mięsnego i młodego bydła opasowego oraz producent krów matek. A także inne osoby związane bezpośrednio charakterem swojej pracy z rolnictwem i zainteresowane prowadzeniem chowu bydła mięsnego. Ale od czego zacząć? 

Podstawą i pierwszym krokiem jest złożenie deklaracji członkostwa i przesłanie skanu podpisanej deklaracji na adres Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. i na tej podstawie Zarząd Zrzeszenia podejmuję uchwałę o przyjęciu w poczet członków. Wszystkie niezbędne informacje o organizacji oraz aktualności branżowe znajdują się na stronie Polskiego Zrzeszenia Producentów Bydła Mięsnego. 

 

Nie skupujemy mięsa, ale udostępniamy kontakty

     Ceny skupu bydła rzeźnego są obecnie wyższe o ok. 35% od zeszłorocznych. Przewiduje się, że koniunktura ta utrzyma się i w najbliższych miesiącach ceny będą stabilnie wysokie lub nieznacznie jeszcze wzrosną. Wiele będzie zależało od kolejnej fali pandemii koronawirusa, wprowadzanych obostrzeń i ograniczenia działalności lokali gastronomicznych w całej Europie. Niestety, statystyczny Polak spożywa niecałe 4 kg wołowiny rocznie, dlatego aż 80% wyprodukowanego w Polsce mięsa jest przeznaczana na eksport. Poza tym duże znaczenie ma kurs euro, bo każdy jego spadek to automatyczny spadek cen i tąpnięcie na rynku wołowiny.  39

     Polskie Zrzeszenie Producentów Bydła Mięsnego cały czas pracuje nad nowymi projektami współpracy z hodowcami, jedne projekty się kończą, kolejne zaczynają. Cały czas poszukiwane są rozwiązania, które pozwolą na godną zapłatę za produkcję bydła rzeźnego, są to np. dodatkowe premie za ściśle określony przez podmiot skupowy towar. 

Ale proszę pamiętać, że samo Zrzeszenie nie jest organizacją handlową, nie skupuje mięsa, my udostępniamy kontakty, wymieniamy się informacjami, dzielimy wiedzą i doświadczeniem. Kontaktujemy hodowców z zakładami, które są zainteresowane zakupem wołowiny o określonych parametrach oraz informujemy o formach rozliczania się z poszczególnymi zakładami – wylicza rozmówca. 

 

Na produkcji wolców możemy zarobić więcej 

     40Ostatnio pojawiły się informacje, że są zakłady, które więcej płacą za wolce, czy potwierdza pan takie doniesienia?

Rzeczywiście zainteresowanie wolcami jest coraz większe. Myślę, że w pewnym stopniu chodzi o brak dostępności cieląt. Okazuje się, że HF–y o większych gabarytach z powodzeniem można przeznaczyć do opasu. Dzięki temu mamy tańszy i bardziej dostępny materiał do opasu, za który można uzyskać dobrą cenę. W tej chwili wiele zależy od hodowców, ponieważ my jako zrzeszenie mamy podpisane dość dobre kontrakty na wolce. Współpracujemy z zakładami, które deklarują odbiór 5000 sztuk wolców rocznie i oferują średnią obowiązującą cenę plus 1 zł premii do kilograma za wolca – wyjaśnia wiceprezes zrzeszenia. 

     Tomasz Rasiński temat wolców przerabiał w swoim gospodarstwie wielokrotnie, ale robił to głównie ze względu na łatwiejsze grupowanie zwierząt. W sytuacji gdy brakowało zwierząt do utworzenia grupy, u buhajków dokonywano kastracji, za pomocą prostego zabiegu, który polegał na założeniu gumek zaciskowych u podstawy jąder. Dzięki takiej bezinwazyjnej i bezkrwawej metodzie po ok. 2 tygodniach jądra ulegały uwstecznieniu, zasuszeniu i odpadały, a buhajek stawał się wolcem. 

     Zwierzęta, które nie posiadają jąder nie wykazują odruchu obskakiwania innych sztuk, są łagodniejsze względem współtowarzyszy i obsługi. Po zabiegu kastracji zachowują się jak jałówki i można je utrzymywać w grupach mieszanych. Nie ma konieczności wydzielania dodatkowych pomieszczeń, żeby zwierzęta rozdzielić pod względem płci. Jeszcze do niedawna zakłady mięsne w ogóle nie były zainteresowane kupnem wolców, a i ich produkcja nie była w żaden sposób premiowana. 41

Często testuję różne rozwiązania w moim gospodarstwie, czy to na zwierzętach, czy na poletkach doświadczalnych i dopiero, jak coś sprawdzę, przetestuję to proponuję i przedstawiam to innym hodowcom będącym w naszej grupie i po wspólnych analizach robimy coś na większą skalę – mówi właściciel gospodarstwa.

 

 

Uczestnictwo w projekcie pozwoliło skrócić opas

     Tomasz Rasiński cały czas szuka nowych form rozwoju gospodarstwa i ma nadzieję, że dzięki współpracy krótkich łańcuchów dostaw uda się podpisać umowę i będzie mógł sprzedawać mięso wołowe bezpośrednio z gospodarstwa do klienta.

     Hodowca bazuje na opasie mieszańców oraz dużych HF, ale także produkuje wolce. Opas trwa najczęściej ok. 20 miesięcy, czasami przedłuży się do 22 miesięcy. Jeszcze niedawno opas trwał do 24 miesięcy, ale po uczestnictwie w projekcie „Współpraca 2020” Polskiego Zrzeszenia Producentów Bydła Mięsnego, opas udało skrócić się o 4 miesiące. Podstawową zmianą w technologii opasu było przejście na intensywne żywienie zwierząt. 

W powyższym projekcie kluczowa była systematyczna kontrola masy ciała, dzięki temu szybko zauważyliśmy, że w porównaniu z moim wcześniejszym samodzielnym opasem zwierzęta przyrastały o około 3-4 miesiące szybciej. Jednym z założeń projektu było ograniczenie pasz objętościowych włóknistych, na rzecz większej ilości pasz treściwych, nawet do 8 kg dziennie na sztukę. Okazało się, że byki nie muszą być opasane do 24 miesięcy, żeby osiągnąć pożądaną masę ciała. W moim stadzie średnio na koniec opasu sztuki osiągają 750-800 kg masy ciała, w zależności od tego czy są to wolce, czy jałówki. Średni dzienny przyrost wynosi ok. 2 kg dziennie w przypadku mieszańców i 1,7-1,8 w przypadku HF. Regularna kontrola masy ciała zwierząt w gospodarstwie pomogła mi w zrozumieniu istoty stosowania dużej ilości pasz treściwych. W rankingu zwierząt biorących udział w projekcie „Współpraca 2020” zwyciężyło zwierzę pochodzące z mojego gospodarstwa. Osiągnęło ono dzienny przyrost na poziomie 3,2 kg – wyznaje dumnie hodowca.  42

     Opas w projekcie prowadzony był na bazie gotowej paszy. Ekspert żywieniowy Piotr Skoczek czuwający nad projektem, przestrzegał przed nadmierną ilością białka w dawce dla opasanych zwierząt. Z punktu widzenia kosztów warto pochylić się nad zagadnieniem i podejść do tego indywidualnie. Trzeba pamiętać, że pasza powinna być precyzyjnie zbilansowana i dopasowana do materiału genetycznego, wieku i masy ciała każdego zwierzęcia. 

     W końcowym okresie opasu, bardzo pomocne są regularne ważenia zwierząt. W miarę możliwości ważenia powinny być wykonywane co miesiąc, a dzięki zapisywaniu wyników, wiadomo jakie dane zwierzę wykazuje przyrosty masy ciała. W ten sposób można wyodrębnić sztuki o słabszych przyrostach i pomyśleć o ich wcześniejszej sprzedaży, żeby nie generować kolejnych kosztów. 

Są zwierzęta, które z uwagi na genetyczne uwarunkowania nie są w stanie osiągnąć wyższych mas ciała, dlatego warto je sprzedać wcześniej – podpowiada rozmówca. 

     Skrócenie opasu nawet o 4 miesiące, pozwala wcześniej uzyskać pieniądze za wyprodukowane zwierzę oraz zwolnić miejsce dla kolejnych grup zwierząt.

43

© 2020 Pro Agricola dom wydawniczy

Wykryto AdBlocka

 

Utrzymanie tej strony jest możliwe dzięki przychodom z reklam.
Aby móc dalej przeglądać tę stronę, prosimy o wyłączenie AdBlocka.