Strefa Trzoda

Zwalczanie much w obiektach inwentarskich

Izabela Nieciecka, Dorota Witkowska; Koło Naukowe Pasjonatów Higieny i Dobrostanu Zwierząt, Katedra Higieny Zwierząt i Środowiska, UWM w Olsztynie


Nadmierny stres, znaczny spadek pobierania paszy, szerzenie się chorób wśród zwierząt, to tylko niektóre skutki idące w parze z obecnością much na fermach trzody chlewnej, które negatywnie wpływają na opłacalność chowu i hodowli tych zwierząt. Dlatego też z roku na rok hodowcy trzody chlewnej coraz bardziej starają się redukować ich populację.

W  Polsce jest ponad 220 gatunków much. Do najważniejszych zaliczmy muchę domową (Musca domestica), muchę niebieską, plujkę (Calliphora vomitoria), muchę zieloną, skórnicę (Lucilia sericata), muchę szarą, mięsną (Wohlfahrtia magnifica), zgniłówkę pokojową (Fannia canicularis), czy bolimuszkę kleparkę (Stomoxys calcitrans). Najliczniej występującą i najczęściej spotykaną w chlewniach muchą jest jednak mucha domowa, która z reguły pojawia się w pomieszczeniach inwentarskich wczesną wiosną, ale może też być aktywna przez cały rok, szczególnie w porodówkach, które są dodatkowo dogrzewane.

    Mucha domowa żyje około 4 tygodni. W tym czasie jest w stanie złożyć do 1000 jaj w oborniku bądź w gnojowicy świń. Jeżeli temperatura w pomieszczeniach kształtuje się na poziomie 20°C, wówczas zaledwie po 8-15 godzinach z wcześniej złożonych jaj wylęga się czerw. Larwy te następnie linieją trzykrotnie, po czym przepoczwarzają się w tzw. bobówki, z których po 5 dniach wydostają się osobniki dorosłe. Te z kolei po dobie zdolne są do dalszego namnażania. Tak więc czas rozwoju jednego pokolenia much może wynosić zaledwie kilkanaście dni. Hodge obliczył, że zakładając, iż wszystkie potomne muchy przeżyją, od jednej pary (od kwietnia do sierpnia) uzyskamy 191.010.000.000.000.000.000 much, które są w stanie pokryć kulę ziemską warstwą aż 14 metrów przylegających do siebie owadów.

    Mucha domowa ani nie wysysa krwi ani nie kłuje, ale żywiąc się potem, krwią oraz wydzielinami błon śluzowych zwierząt jest szczególnie uciążliwa, powodując niepokój wśród świń, które jak wiadomo są gatunkiem szczególnie wrażliwym na wszelaki stres. Natręctwo much zmusza zwierzęta do ciągłego ruchu, co może pogorszyć wykorzystanie paszy oraz zmniejszyć dobowe przyrosty masy ciała tuczników. Ze względu na to, iż muchy są zwolennikami wyższych temperatur, w sektorze porodu jest ich najwięcej. W porodówce najczęściej obserwujemy skupiska much na wymionach loch, co może przyczynić się do wystąpienia syndromu MMA (bezmleczność poporodowa), gdyż owady te są wektorami bakterii patogennych wywołujących między innymi to schorzenie. Inne choroby, które mogą rozprzestrzeniać się za pośrednictwem much to: salmonelloza, kolibakterioza, dyzenteria, gruźlica, ospa i wiele innych. Mucha domowa może również roznosić larwy jak i formy inwazyjne niektórych tasiemców i nicieni. Dowiedziono, że jedna mucha na powierzchni swojego ciała może przenosić do 6 milionów mikroorganizmów chorobotwórczych, a w jelitach nawet 4 razy więcej, co świadczy o tym, że również wypróżnianie tego owada nie jest bezpieczne, a oddaje on kał co 5-15 minut, brudząc nim ściany, szyby, żarówki i inne powierzchnie, z którymi zwierzęta mają bezpośredni kontakt.

    Zanim zacznie się zwalczanie much w chlewni, należy koniecznie rozeznać się w budynku inwentarskim, gdzie znajdują się miejsca lęgu much, a także miejsca gdzie muchy żerują oraz odpoczywają. Szczególną uwagę należy zwrócić na jasne i nagrzane miejsca np. ściany, lampy, rury, od których powinniśmy rozpocząć zabiegi eliminujące muchy. Pamiętajmy, że muchy dorosłe jakie jesteśmy w stanie zauważyć to jedynie 15-20% całej populacji. 80-85% osobników to stadia rozwojowe tych owadów: jaja, larwy oraz poczwarki, które również należy wyeliminować, aby pozbyć się tego uciążliwego szkodnika.


Metody zwalczania much

Chcąc zwalczyć muchy należy jednocześnie praktykować kilka metod, do których zaliczamy metody: higieniczne i profilaktyczne, mechaniczne, fizyczne, chemiczne oraz biologiczne, ponieważ metoda integrowana daje najlepszy rezultat.

    Zwalczanie much w chlewni należy rozpocząć od metod higienicznych i profilaktycznych, które mają za zadanie nie dopuścić, czy też zminimalizować przedostawanie się much do budynku inwentarskiego, ale także zapobiec ich rozmnażaniu się. Zatem należałoby przestrzegać ogólnych zasad higieny zarówno we wszystkich pomieszczeniach w chlewni, ale też na zewnątrz budynku. Niezbędne jest ograniczenie dostępu much do wody i paszy. Ważny jest również odpowiedni stan sanitarny poideł, karmideł, koryt jak i okolic śmietników, zbiorników na gnojówkę oraz obornik. Aby zapobiec nadmiernemu rozmnażaniu się much konieczna jest częsta wymiana ściółki, co ograniczy przy tym emisję amoniaku, którego woń przyciąga muchę domową. Naturalny nawóz usuwany z pomieszczeń inwentarskich należy składować na odpowiednich, wybetonowanych płytach obornikowych. W przypadku zbyt wilgotnego obornika zaleca się przykrycie pryzmy folią, co spowoduje wzrost temperatury rozkładanych odchodów, ograniczając rozwój larw w tym miejscu.

    Metody mechaniczne mają na celu zapobieganie wnikaniu owadów do budynków inwentarskich. Przydatne w tej kwestii będą siatki w oknach, gdzie ich drobne oczka (1,2 mm) zatrzymają owady na zewnątrz budynku. Ograniczyć wnikanie much do chlewni można również poprzez montowanie w otworach wejściowych zasłon lub samozamykających się drzwi. Przydatne będzie także uszczelnienie wszelkich pęknięć w ścianach, którędy z łatwością mogą wnikać owady. Do metod mechanicznych możemy też zaliczyć wszelkiego rodzaju lepy i sznury. Są one jednak nie do końca skuteczne, ponieważ unieszkodliwiają jedynie dorosłe muchy, ale za to są przydatnym narzędziem monitoringowym.

    Zwalczanie much za pomocą lamp owadobójczych zalicza się do metod fizycznych. W lampach owadobójczych wykorzystywane jest promieniowanie UV, które wabi muchy, a także wysokie napięcie elektryczne, które je zabija. Na rynku dostępne są również lampy, które zamiast siatki rażącej zawierają wkład lepowy. W stosowaniu lamp z lepem najważniejsze jest ich umieszczenie w chlewni. Zaleca się zawieszanie ich nisko ok. 1,5 m od podłogi. Pierwsze lampy powinny znajdować się już na wejściu do budynku, w odległości ok. 5 m od drzwi wejściowych. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest umieszczanie lamp w zacienionych kątach chlewni oraz tam gdzie jest wyższa temperatura oraz większe stężenie zapachów, jest to ulubione miejsce much, w którym odpoczywają. Urządzenia z rusztem elektrycznym winny być zawieszone nieco wyżej, ponieważ mogą stwarzać zagrożenie dla zwierząt.

    Jeżeli w pomieszczeniach występują liczne skupiska much, a niechemiczne metody zawiodły, należy sięgnąć do dezynsekcji chemicznej. Metody chemiczne polegają na stosowaniu środków chemicznych, które można spotkać w postaci proszków, granulatów, żeli, past, farb oraz cieczy, służących do malowania miejsc obleganych przez muchy oraz do oprysku. Są one bardzo skuteczne, a co najważniejsze pomagają zwalczyć zarówno postaci dorosłe jak i wszystkie stadia rozwojowe much.

    Przed rozpoczęciem dezynsekcji chemicznej należy odpowiednio przygotować pomieszczenia gospodarcze. Ważne jest usunięcie pajęczyn, brudu i pyłu ze ścian oraz sufitu, ponieważ duża ilość zanieczyszczeń powietrza pochłania zastosowany preparat, przez co zmniejsza jego skuteczność. Musimy zadbać, aby nasze zwierzęta nie miały kontaktu ze stosowanymi środkami owadobójczymi. Podczas wykonywania zabiegu wręcz niedozwolone jest zanieczyszczenie miejsc składowania paszy dla zwierząt oraz miejsc, z których zwierzęta tą paszę pobierają, dlatego zaleca się przykrycie folią karmideł i poideł dla świń.

    Stosując chemiczne metody zwalczania insektów należy liczyć się z tym, że muchy potrafią wytworzyć odporność na dany środek. Tym samym te stosowane w ubiegłym roku, w nowym sezonie mają prawo być nieskuteczne.

    Insektycydy służące do zwalczania much to adultycydy i larwicydy. Adultycydy są to środki służące do zwalczania osobników dorosłych. W tej grupie znajdują się insektycydy rezydualne rozcieńczane wodą, preparaty do zabiegów ultraniskoobjętościowych (ULV) oraz zatrute przynęty. Środki chemiczne rozcieńczane wodą służą do zwalczania dorosłych much. Wykorzystywane są w zabiegach opryskiwania i malowania powierzchni ścian, ram okien i drzwi. Spotkać je można w postaci proszków do sporządzania zawiesiny wodnej, koncentratów w postaci stężonej zawiesiny oraz zawiesiny kapsuł, inaczej preparatów mikro-kapsułkowych. Na rynku jest wiele dostępnych środków owadobójczych rozpuszczalnych w wodzie i wiele innych, które zostały dopuszczone do obrotu.

    Muchy na fermach trzody chlewnej można również zlikwidować za pomocą preparatów do zamgławiania i opryskiwania ULV. Przy użyciu zamgławiaczy oraz specjalnych urządzeń ULV możemy rozpylać dany preparat w postaci mgły lub jako bardzo drobny aerozol. W zabiegach tych najczęściej stosuje się pyretroidy jak i pyretrynę synergizowaną butotlenkiem piperonylu, które można wspomagać stosując tzw. nośniki, czyli środki przedłużające działanie oprysków, zwiększając ich przyczepność. Niestety metoda ta jest stosunkowo droga ze względu na zakup urządzeń służących do rozpylania tych preparatów. Zabieg ten daje owocny rezultat ale chwilowy, gdyż unicestwiane są muchy tylko te obecne w pomieszczeniach.

    Wśród insektycydów zwalczających postacie dorosłe much znajdują się także różnego rodzaju trutki, które należy wysypać bezpośrednio z opakowania do karmników owadobójczych i umieścić je lub zawiesić w chlewni powyżej 2 m od posadzki. Zaleca się aby na powierzchni 50 m² znajdowały się dwa karmniki owadobójcze. Lepszy efekt można uzyskać poprzez delikatne zwilżenie trutki.

    Larwicydy to substancje chemiczne służące do zwalczania larw muchy domowej. Są to np. insektycydy z grupy regulatorów wzrostu owadów, dzięki którym jesteśmy w stanie pozbyć się wszystkich stadiów rozwojowych tych szkodników. Do grupy regulatorów wzrostu much należy pyriproxyfen zwany inaczej hormonem juwenilnym bądź młodości. Hormon ten decyduje o kolejności procesów metamorfozy larw, hamując rozwój organów much dorosłych tj. skrzydeł i gonad, przez co nie dochodzi do rozwoju zarodka. Stosowanie hormonu młodości powoduje zapadanie much w stan diapauzy. Larwy much potraktowane preparatami, które w swoim składzie zawierają hormon juwenilny często nie przepoczwarzają się. Zdarza się, że niektóre larwy poddane działaniu larwicydów przejdą metamorfozę, jednak osobniki te w znacznym stopniu będą zdeformowane.

    Do larwicydów zaliczamy także preparaty zawierające diflubezuron. Związek ten hamuje i zakłóca syntezę chityny, substancji budującej okrycie owadów. Preparaty zawierające powyższą substancję aktywną aplikuje się w postaci cieczy roboczej w miejscach składania jaj przez muchy np. w gnojowniku. Zaleca się stosowanie 10 l roztworu wodnego na 10 m².

    Larwy rozwijające się w gnojownikach mogą być niszczone 20% roztworem „mleka wapiennego” (wapno palone + woda) w ilości 10--20 l/m². Można również zastosować 1 kg wapna palonego na 1 m² danego zbiornika.

    Z biegiem lat niestety walka z muchami na fermach trzody chlewnej za pomocą środków chemicznych staje się coraz trudniejsza. Dzieje się tak, ponieważ muchy dość szybko wytwarzają odporność na zawarte w insektycydach substancje aktywne. Jeżeli widzimy, że stosowanie metod chemicznych nie przynosi oczekiwanych rezultatów w naszej chlewni, możemy sięgnąć po metody biologiczne, które w sposób naturalny pomogą nam zwalczyć populację tych owadów. Owocne zwalczenie much z wykorzystaniem jej naturalnych wrogów jest możliwe tylko w środowisku nieskażonym chemicznie, dlatego też zaleca się stosowanie biomuchy z metodami poza chemicznymi. Przed rozpoczęciem zwalczania much metodą biologiczną należy upewnić się, że substancje aktywne zawarte w insektycydach stosowanych uprzednio stały się nieszkodliwe dla organizmów pożytecznych. Dokonać tego można poprzez wdrożenie okresu przejściowego.

    Biomuchy to naturalni antagoniści much jakie spotykamy w chlewniach, będące drapieżnikami i parazytoidami ich larw oraz poczwarek. Na rynku pojawiły się owady z rodzaju Ophyra aenescens, które zasiedlają kanały gnojowe w systemie rusztowym, a także Muscidifurax raprorellus i Spalangia cameroni preferujące środowisko suche, charakterystyczne dla utrzymania ściołowego.

    Drapieżnikami larw muchy domowej są ofyry – inne larwy muchówki (Ophyra aenescens). Larwy te po osiągnięciu trzeciego stadium rozwojowego stają się mięsożerne. Wprowadzone do kanałów gnojowych atakują czerw much, nawet gdy w pobliżu znajduje się inny pokarm. Potrafią one w znacznym stopniu zmniejszyć populację szkodliwych much w budynku inwentarskim. Larwy ofyr sprzedawane są w kartonowych pudełkach, które należy otworzyć i zawiesić tuż nad gnojownikiem.

    Muscidifurax raprorellus i Spalangia cameroni są to parazytoidy, czyli drobne owadziarki wielkości komara. Samice tych owadów składają jaja w bobówkach muchy domowej. Larwy, które z tych jaj się rozwiną, odżywiają się ciałem poczwarki muszej. Dzięki temu zjawisku, z bobówek nie wylatują osobniki dorosłe much, co znacznie zmniejsza liczebność tego szkodnika. Parazytoidy bobówek muchy domowej można zakupić jako spasożytowane bobówki much umieszczone w kartonach.

    Biomuchy są owadami cieniolubnymi. Nie atakują one zwierząt ani ludzi. Żyją głównie w ściółce lub kanałach gnojowych i to tam składają jaja. Momentem, w którym należy rozpocząć walkę z muchami domowymi jest wiosna, gdyż wtedy populacja much nie jest jeszcze drastyczna.
    W sprzedaży najbardziej popularnymi preparatami biologicznymi są:

  • Biomucha TERRA MEGA TUBA. Jedno opakowanie tejbiomuchy (150000 sztuk) starcza na zasiedlenie 1000 m² w systemie ściołowym, jej cena to 599 zł.
  • Biomucha TERRA TUBA. Jedno opakowanie tej biomuchy (1500 sztuk) starcza na zasiedlenie 100 m² w systemie ściołowym, jej cena to 76 zł.

    Po kupieniu preparatu Biomucha TERRA należy go jak najszybciej umieścić w chlewni w pobliżu wylęgu larw much, w zacienionym, bezwietrznym miejscu, do którego nie mają dostępu zwierzęta. Zaleca się trzykrotne stosowanie tej biomuchy w odstępach dwutygodniowych. Po udanym wprowadzeniu Biomuchy TERRA do obiektu zaleca się  przy sprzątaniu pozostawianie pewnej części obornika, ponieważ zawiera on rozwijające się w larwach much, pożyteczne biomuchy. Konieczne jest odnawianie populacji biomuchy co roku:

  • Biomucha AQUA. Jedno opakowanie tej biomuchy (9000 sztuk) starcza na zasiedlenie 100 m² w systemie rusztowym. Cena preparatu to 76 zł.
  • Biomucha AQUA. Jednoopakowanie tej biomuchy (4500 sztuk) starcza na zasiedlenie 50 m² w systemie rusztowym. Cena preparatu to 40 zł.

    Warunkiem stosowania tej biomuchy jest system rusztowy z kanałem na gnojówkę, który przez około 10 tygodni nie powinien być opróżniany. Istotny jest również brak wentylacji podrusztowej oraz brak przeciągów w kanale. Aby Biomucha AQUA była skuteczna, temperatura w chlewni nie może spadać poniżej 5°C. Idealnym miejscem umieszczenia otwartego opakowania z biomuchą jest wnętrze kanału gnojowego. Zaleca się trzykrotne stosowanie tego preparatu w odstępach dwutygodniowych.


Podsumowanie

Skuteczne zwalczanie much może jednak wymagać pełnej współpracy hodowców i doradców technicznych, którzy sporządzą plan dawkowania preparatów biobójczych zarówno biologicznych jak i chemicznych, gdyż łatwo naruszyć tę równowagę i wtedy populacja much może wymknąć nam się spod kontroli.

Piśmiennictwo u autorów.

© 2020 Pro Agricola dom wydawniczy

Wykryto AdBlocka

 

Utrzymanie tej strony jest możliwe dzięki przychodom z reklam.
Aby móc dalej przeglądać tę stronę, prosimy o wyłączenie AdBlocka.