Strefa Bydło

Hodowca Bydła 2/2022

HB 2 2022

W numerze:

*Aktualności branżowe: Rynek mleka – ceny UE, Rynek mleka – ceny PL, Rynek mleka – handel PL, Rynek mleka – handel UE, Rynek mięsa – ceny PL, Rynek mięsa – handel UE, Rynek mięsa – handel PL, Rynek materiałów paszowych

* wiadomości dostępne w wydaniu papierowym lub wydaniu online

 

  1. Czynniki ryzyka w uprawie kukurydzy Dagmara Migut
  2. Możliwości zwiększenia plonowania użytków zielonych Barbara Wróbel
  3. Rola roślin motylkowatych na użytkach zielonych Martyna Wilk, Adrian Wróbel
  4. Jak walczyć ze zmianami klimatu na użytkach zielonych? Monika Kopaczel-Radziulewicz
  5. Czy można pogodzić wykorzystanie odchodów zwierzęcych na cele nawozowe i energetyczne Marlena Krok, Paulina Bogaczyńska - cały artykuł
  6. Okres wczesnej laktacji Józef Krzyżewski
  7. Biegunki cieląt Agnieszka Wilczek-Jagiełło, Andrzej Puchalski
  8. Problemy ze skuteczną inseminacją krów w dużych stadach Piotr Stanek, Ewa Januś
  9. Przepływ azotu w gospodarstwie prowadzącym hodowlę bydła Mirosław Gabryszuk, Renata Gabryszuk
  10. Produkcyjność krów w Polsce Mariusz Bogucki
  11. Ubój na pastwisku – rzeźnie rolnicze. Konferencja Związku Hodowców Polskiego Bydła Czerwonego Katarzyna Markowska

 

Materiał hodowlany*
Skup i ubój bydła*
Byki, jałówki, krowy - ceny skupu netto*

* wiadomości dostępne w wydaniu papierowym lub wydaniu online

Kup ten numer - 12.00 zł TUTAJ

Kup prenumeratę, w prezencie otrzymasz segregator oraz Katalog Firm Paszowych. Raz w roku prezent Kalendarz trójdzielny - 115.00 zł  TUTAJ

Katarzyna Markowska

 

Pod takim tytułem 14 stycznia 2022 r. odbyła się konferencja zorganizowana przez Związek Hodowców Polskiego Bydła Czerwonego¹. Głównym jej celem było zapoznanie uczestników z najnowszymi i obecnie obowiązującymi przepisami regulującymi sposób uboju na pastwiskach w Europie. W trakcie sesji plenarnej oraz dyskusji przedstawiona została koncepcja uboju na pastwisku jako droga do podniesienia dobrostanu zwierząt oraz polepszenia ekonomiki produkcji surowca najwyższej jakości. Temat możliwości uboju zwierząt na pastwisku w realiach polskich gospodarstw jest inicjatywą Agnieszki Prochal i Piotra Rydla ze Związku Hodowców Polskiego Bydła Czerwonego (ZHPBC). Agnieszka i Piotr prowadzą gospodarstwo w miejscowości Rumian k. Grunwaldu i szczególnie umiłowali sobie rasę bydła polskiego czerwonego, jako rasę rdzennie polską, hodowaną od 1850 r. na terenach Polski pod rozbiorami (ówczesna Galicja). Zdaniem prof. Jana Szarka, nestora hodowli polskiego bydła czerwonego, już w 1913 roku krowa Marcula oraz buhaj Topór Rzeźbiony, zwierzęta pochodzące z terenu limanowskiego i uznawane za protoplastów rasy polskiej czerwonej zdobywały laury na wystawach zwierząt hodowlanych we Wiedniu. O historii tej rasy bydła polskiego będziemy pisali w jednym z kolejnych wydań Hodowcy Bydła.  Pomysł realizacji w naszym kraju uboju zwierząt na pastwisku narodził się 11 lat temu, podczas wyjazdów studyjnych członków Związku Hodowców Polskiego Bydła Czerwonego do takich krajów jak Niemcy, Austria czy Szwajcaria. Ideą takiego działania jest umożliwienie hodowanym zwierzętom narodziny, wzrost i rozwój oraz śmierć w tym samym środowisku, bez narażania ich na stres związany z wyłapywaniem, transportem i przebywaniem w zakładach ubojowych. O historii Ernsta Hermanna Maiera pomysłodawcy systemu uboju na pastwisku, człowieka, za którego determinacją system rozporządzeń i ustaw UE ugiął się i po wielu latach mógł on sprzedawać mięso pozyskane z takiego uboju do całej Unii, pisaliśmy na naszych łamach ponad 2 lata temu (HB12/2019). 

Mariusz Bogucki; Politechnika Bydgoska

 

Jak podaje Główny Urząd Statystyczny pogłowie bydła w Polsce w grudniu 2021 roku wzrosło w porównaniu z analogicznym okresem roku 2020, ale spadło w zestawieniu z czerwcem 2021 roku. Wzrost pogłowia w grudniu rok do roku (2020/2021) wyniósł 1,5%. Pogłowie bydła – dane liczboweW grudniu 2021 roku pogłowie bydła wynosiło 6371,5 tys. sztuk i było o 92,6 tys. sztuk (o 1,5%) wyższe niż przed rokiem, a w porównaniu z liczebnością stada w czerwcu 2021 roku – niższe o 29,4 tys. sztuk (o 0,5%). Pogłowie krów spadło w porównaniu z grudniem 2020 roku o ponad 102 tys. sztuk (o 4,3%) do poziomu 2289,0 tys. sztuk, a w porównaniu z czerwcem 2021 roku odnotowano spadek pogłowia o 99,5 tys. sztuk (o 4,2%). Polska, po Niemczech i Francji, zajmuje trzecie miejsce wśród krajów Unii Europejskiej pod względem pogłowia krów mlecznych. Według danych GUS w czerwcu 2021 roku krajowe pogłowie krów mlecznych liczyło 2 113 tys. szt. i było o 4,8% (o ponad 105 tys. szt.) mniejsze niż w czerwcu 2020 roku. Produkcja mleka w Polsce koncentruje się w regionach centralnych i wschodnich, tj. na terenie województw: mazowieckiego (22%), podlaskiego (20%), wielkopolskiego (13%), warmińsko-mazurskiego i łódzkiego (po 8%), kujawsko-pomorskiego (7%) i lubelskiego (5% łącznego pogłowia krów mlecznych).

Mirosław Gabryszuk, Renata Gabryszuk; Instytut Technologiczno-Przyrodniczy, Państwowy Instytut Badawczy w Falentach

 

Zrównoważone gospodarowanie składnikami nawozowymi w rolnictwie ma znaczenie nie tylko ekonomiczne, ale przede wszystkim ekologiczne, dlatego też znajomość stopnia wykorzystania składników z nawozów ma ogromne znaczenie. Szczególną uwagę w kontekście oddziaływania na przyrodę, należy zwrócić na azot – jego wykorzystanie w agroekosystemie oraz rozporoszenie w środowisku. Działalność rolnicza powoduje znaczącą ingerencję w naturalny obieg azotu (Rysunek 1.) i oprócz pozytywnych efektów produkcyjno-ekonomicznych występują też negatywne jej skutki w postaci nadmiarów lub niedoborów tego składnika nawozowego. Proces produkcji pasz, żywności oraz surowców dla przemysłu realizowany w gospodarstwach rolnych niestety angażuje duże ilości składników nawozowych, z których tylko część zostaje przetworzona na produkty roślinne i zwierzęce. Część, która zostaje niewykorzystana w produkcji rolnej ulega rozproszeniu w środowisku i jest kumulowana w glebie bądź migruje do wód powierzchniowych i podziemnych oraz do atmosfery. Ładunek niewykorzystanych składników zwany nadmiarem, nadwyżką albo stratami określa się na podstawie różnicy między ich ilością wnoszoną do gospodarstwa i z niego wynoszoną. Straty składników nawozowych nie tylko stwarzają zagrożenie dla środowiska naturalnego, ale również wywołują negatywne skutki gospodarcze (obniżenie poziomu produkcji, większe nakłady na środki produkcji). Oczywiście, utrata składników nawozowych jest zjawiskiem nieuniknionym, niemniej zarówno ze względu na wymogi ochrony środowiska, jak i ekonomikę produkcji należy ją w jak największym stopniu ograniczać. Istnieje zatem potrzeba kształtowania warunków prowadzenia produkcji w gospodarstwie rolnym w sposób zapewniający efektywne gospodarowanie składnikami nawozowymi. Pomocną rolę w tym zakresie odgrywają bilanse składników nawozowych, które najczęściej wykonywane są dla azotu, ale wykonuje się je również dla fosforu i potasu. Zasada ich sporządzania jest taka sama, z tym, że w przypadku azotu obejmują one więcej elementów (co wynika z większej liczby źródeł wnoszenia azotu, np. przez rośliny motylkowate).

Piotr Stanek, Ewa Januś; Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie

 

W intensywnie prowadzonej hodowli wielkotowarowej bydła mlecznego znaczącym zagrożeniem dla osiągania dobrych efektów produkcyjnych i ekonomicznych są popełniane błędy żywieniowe i hodowlane, prowadzące w konsekwencji do pogorszenia zdrowotności oraz obniżenia parametrów rozrodu. Dobrej płodności krów nie sprzyja wysoka wydajność mleczna, niejednokrotnie przewyższająca normy fizjologiczne (10-15 tys. kg mleka za laktację) i nieodpowiednio równoważona żywieniowo, deficytowa pod względem podaży energii oraz składników mineralnych. Krowy wskutek rozwijających się zaburzeń metabolicznych nie są w stanie sprostać stawianym wymogom fizjologicznym i produkcyjnym, a towarzyszące temu m.in. problemy produkcji hormonów steroidowych prowadzą do różnych stanów chorobowych dotyczących rozrodu. Obniżona płodność krów może być także skutkiem występowania zaburzeń w obrębie narządu rodnego w okresie poporodowym, których ryzyko wystąpienia zwiększa się w stadach nieprawidłowo monitorowanych. Dla wysokiej płodności krów ważne jest również, by zabieg sztucznego unasieniania był wykonywany prawidłowo pod względem higienicznym i technicznym, a szczególnie w odpowiednim terminie. Zabieg można wykonywać u krów i jałówek wyraźnie wykazujących objawy rui, kiedy śluz wydostający się z pochwy nie jest mętny i nie zawiera domieszki ropy lub innych zanieczyszczeń. Właściwa organizacja rozrodu w stadzie krów mlecznych powinna prowadzić do osiągnięcia optymalnych i pożądanych wyników, które powinny charakteryzować się następującymi wskaźnikami płodności: okres międzywycieleniowy: 380-395 dni, średni okres międzyciążowy: 90-100 dni, średnia liczba dni od wycielenia do 1. zaobserwowanej rui: mniej niż 40 dni, średnia liczba dni od ocielenia do 1. krycia: optimum 60 dni, wskaźnik zużycia nasienia: 1,5-1,8 porcji, wskaźnik zapładnialności: 50-60%, okres zasuszenia: 45-60 dni, średni wiek 1. krycia: 14-15 miesięcy (lub masa ciała jałówki rasy PHF około 380 kg i wysokość w kłębie 125-130 cm), średni wiek 1. ocielenia: 24 miesiące (coraz częściej zaleca się, aby było to 21-23 miesiące), wskaźnik brakowania z powodu jałowości: poniżej 10%, brakowanie z powodu poronień: do 5%.

Agnieszka Wilczek-Jagiełło, Andrzej Puchalski

 

Rzadki i wodnisty kał, apatia, niechęć do ssania – nawet początkujący hodowca powiąże powyższe objawy z biegunką cieląt. Schorzenie to dotyka corocznie od 10% do 35% cieląt ssących i jest przyczyną nawet 50% upadków cieląt. W Stanach Zjednoczonych zadano sobie trud policzenia kosztów generowanych biegunkami cieląt i dowiedziono, że koszty przewyższają nawet te związane z kosztami leczenia chorób gruczołu mlekowego, kulawizn, czy nawet chorób dróg oddechowych. Za większość przypadków biegunek u cieląt odpowiada – niestety – hodowca, a właściwie nieprawidłowe warunki środowiskowe w jakich utrzymywane są cielęta. Rozwojowi choroby sprzyjają bowiem: brud i ogólnie złe warunki higieniczne w cielętniku, stres generowany nieprawidłowymi warunkami utrzymania, a także stres związany z transportem, separacyjny, czy też związany z nagłą zmianą podawanej paszy. Dla ograniczenia ilości przypadków biegunek w stadzie niezwykle ważny pozostaje jak zwykle odpój siarą. Zbyt późne podanie siary lub też pobranie jej w niewystarczającej ilości może zaowocować licznymi problemami zdrowotnymi, w tym również biegunką. Biegunka cieląt objawia się wydalaniem wodnistego kału, co może prowadzić do odwodnienia organizmu, spadku objętości surowicy i płynów pozakomórkowych, w dalszej konsekwencji do zmniejszenia objętości wyrzutowej serca i słabszego utlenowania tkanek. W przypadku biegunek bardzo ciężkich, gdy cielęta tracą duże ilości wody, dochodzi do szoku hipowolemicznego i śmierci zwierzęcia. Chorujące cielęta zmieniają także swoje dotychczasowe zachowanie – stają się apatyczne i niechętnie wstają nawet, gdy podajemy im zwyczajowo preparat mlekozastępczy.

Józef Krzyżewski; Instytut Genetyki i Hodowli Zwierząt Polskiej Akademii Nauk w Jastrzębcu

 

Racjonalne żywienie krów mlecznych, zwłaszcza wysoko wydajnych, jest zadaniem bardzo trudnym do zrealizowania w praktyce. Największą trudność sprawia optymalne pokrycie potrzeb pokarmowych krów w okresie wczesnej laktacji, tj. od ocielenia do 90-100 dnia. Bardzo duży wpływ na złagodzenie lub spotęgowanie istniejących trudności ma sposób żywienia krów w okresie zasuszenia, zwłaszcza w ostatnich trzech tygodniach przed ocieleniem, o czym pisaliśmy w ostatnim numerze Hodowcy Bydła. Jeśli zostaną zrealizowane podane tam zasady postępowania, wówczas krowa w momencie ocielenia będzie charakteryzowała się umiarkowaną kondycja ciała (3,5 pkt BCS) i przygotowanym przewodem pokarmowym do trawienia dużej ilości paszy treściwej, wchodzącej w skład dawki pokarmowej. Ujemny bilans energii w organizmie krówHodowcy krów mlecznych wiedzą doskonale, że całkowite pokrycie potrzeb energetycznych w pierwszej tercji laktacji jest niemożliwe do osiągnięcia w warunkach praktycznych. Dlatego też w stadach krów wysoko wydajnych, ujemny bilans energii występuje u co najmniej 85% zwierząt. Jest to spowodowane tym, że szczyt laktacji u wysoko wydajnych krów przypada najczęściej między 8-10 tygodniem po ocieleniu, a krowa jest zdolna do pobrania ilości paszy w pełni pokrywającej jej potrzeby pokarmowe znacznie później, tj. w 12-15 tygodniu laktacji. Równowaga pomiędzy ilością pobieranej paszy a masą ciała ustala się jeszcze później, tj. po upływie 35 tygodni laktacji (wykres 1). Ilość tłuszczu pobieranego z rezerw ciała krowy na uzupełnienie brakującej energii zawartej w pobranej paszy zależy od dobowej wydajności mleka i dnia laktacji (tabela 1). 

Marlena Krok, Paulina Bogaczyńska; agriKomp Polska Sp. z o.o.48

 

     W ostatnim numerze miesięcznika podjęty został temat właściwego zagospodarowania produktów ubocznych powstających przy chowie bydła oraz możliwości z tym związanych. Jak wówczas wspomniano produkty typu obornik bydlęcy czy gnojowica przeznacza się głównie na cele nawozowe, ewentualnie energetyczne. Niemniej, istnieją rozwiązania łączące z powodzeniem oba wymienione wyżej cele. Rozwiązania, z których skorzystało już grono klientów firmy agriKomp – liczne przedsiębiorstwa i rolnicy indywidualni w Polsce i na świecie. 

     Działając w najlepszym interesie swoich Inwestorów firma agriKomp wspiera ich w dziedzinie efektywnego gospodarowania odpadami, a następnie w produkcji biogazu, produkcji własnej energii elektrycznej oraz cieplnej, a także w procesie uzysku naturalnego nawozu, w tym nawozu organicznego. Inwestorzy decydujący się na nowatorski projekt44 budowy biogazowni rolniczej, najczęściej wykorzystują wkład/substrat, który mają pod ręką, a który najczęściej stanowią produkty uboczne powstałe w ich gospodarstwach. Poddając substraty procesowi fermentacji uzyskuje się biogaz o znacznej zawartości metanu, następnie biogaz ten ulega spaleniu, a jednostki kogeneracyjne pozwalają na uzyskanie energii elektrycznej oraz cieplnej. Tak uzyskaną energię przeznacza się na własne potrzeby, a nadwyżkę energii elektrycznej można sprzedać do sieci. Biogazownie rolnicze proponowane przez firmę agriKomp Polska pozwalają na przetworzenie w ten sposób większości zbędnych produktów powstających w gospodarstwie czy przedsiębiorstwie, m.in. obornika, gnojowicy, pomiotu kurzego, odpadów agroprzemysłu czy odpadów spożywczych, itp. Wachlarz możliwego wkładu do biogazowni jest naprawdę szeroki. Podejmując się takiego przedsięwzięcia (często współfinansowanego przez różne programy wsparcia) Inwestor rozwiązuje problem kłopotliwego składowania i utylizacji odpadów, co ciekawe nie tylko w ramach działalności własnej. Niejednokrotnie z potencjału istniejącej biogazowni korzystają także producenci zewnętrzni. Ze względu na zastosowaną technologię oraz znaczne pojemności zbiorników fermentacyjnych możliwe jest przyjmowanie produktów ubocznych od innych dostawców. Okoliczni rolnicy borykający się z trudnościami np. związanymi z 45właściwym zagospodarowaniem odchodów zwierzęcych mogą podjąć współpracę z właścicielem biogazowni celem przekazywania zbędnej ilości powstałych w gospodarstwie produktów ubocznych. Z kolei jeśli spojrzymy na omawianą inwestycję z jeszcze szerszej perspektywy, dodatkową korzyść stanowi aspekt ekologiczny i społeczny. Zebrane odchody zostają przetransportowane najpierw do dozownika, a następnie w sposób zautomatyzowany do hermetycznie zamkniętych zbiorników, w związku z tym nie istnieje ryzyko znacznych przecieków do gruntu lub wód oraz ograniczona zostaje emisja gazów i nieprzyjemnego zapachu. W tym miejscu pojawia się kolejna korzyść dla mieszkańców najbliższego otoczenia – gnojowica, czy obornik powstały podczas funkcjonowania gospodarstwa rolnego, po przejściu przez proces fermentacji w biogazowni rolniczej tracą swoje właściwości zapachowe. Proces fermentacji działa na substraty stabilizująco, ich zapach staje się mniej intensywny (redukcja zapachu o około 90%), tracą zdolność do dalszej fermentacji i nie wykazują skłonności do46 gnicia. Masa pofermentacyjna, którą otrzymujemy na samym końcu, nadal może zostać wykorzystana z pożytkiem, gdyż świetnie nadaje się do nawożenia pól uprawnych, również jako nawóz organiczny lub organiczny środek poprawiający właściwości gleby. Zwracam jednak uwagę, że taki nawóz można wprowadzić do obrotu rolniczego wyłącznie po uzyskaniu pozwolenia MRiRW (art. 3 ust. 2 Ustawy o nawozach i nawożeniu). Niemniej, jeśli Inwestor nie jest zainteresowany uzyskaniem odpowiednich pozwoleń lub z różnych względów nie udało się ich uzyskać, nadal może wykorzystać płynny poferment do nawożenia własnych pól uprawnych lub np. pod własną uprawę roślin wykorzystywanych jako źródło biomasy do biogazowni. Podsumowując Inwestor podejmujący się budowy biogazowni rolniczej zapewnia sobie efektywne zagospodarowanie odpadów, własne ciepło i energię, dodatkowy dochód ze sprzedaży nadmiaru energii oraz wartościowy nawóz, czy to na potrzeby własne czy też z możliwością odsprzedaży. Zatem również tytułowy hodowca bydła z powodzeniem może osiągnąć szereg dodatkowych korzyści ze swojej działalności, a przy tym zdywersyfikować swoje dochody w tych przecież niełatwych czasach.

47

Monika Kopaczel-Radziulewicz

 

Powtarzające się w ostatnich latach susze sprawiły, że trzeba było nieco zmienić dotychczasowe podejście do uprawy użytków zielonych. Coraz więcej miejsca poświęca się gospodarce wodnej i sposobom zatrzymywania wody w glebie. Dr hab. inż. Tomasz Piechota z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu podczas każdego swojego wystąpienia podkreśla, że gospodarka wodna jest sprawą strategiczną i należy zdawać sobie sprawę z tego, że nasze aktualne działania wpływają nie tylko na to, jak w tej chwili wykorzystywana jest woda, ale jak także jak będzie wpływała na gospodarkę wodną w kolejnych latach. Zielony Ład to także użytki zieloneWielkimi krokami zbliża się Zielony Ład i nowe założenia Wspólnej Polityki Rolnej. Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że jest to zagadnienie mało powiązane z użytkami zielonymi, a jednak powiązania są bardzo istotne.  Patryk Pawlak, Dyrektor Handlowy z firmy Sowul & Sowul wyjaśnia, że już na etapie wyboru mieszanki rolnik będzie mógł realizować w przyszłości założenia programowe z powyższych Projektów tj: ograniczenie nawożenia – poprzez siew mieszanek z bobowatymi (ich 1 proc. udział w mieszance to około 3 kg związanego azotu atmosferycznego), poprawa różnorodności biologicznej i krajobrazów rolniczych – siew mieszanek wieloletnich – wielogatunkowych, łagodzenie zmian klimatu – poprzez ograniczanie nawożenia oraz tworzenie próchnicy glebowej, poprawa zdrowia i żywności – poprzez dbanie o dobrostan zwierząt, karmienie ich najzdrowszymi paszami objętościowymi (spadek zużycia antybiotyków), udział w cyklu produkcyjnym tzw. żywności funkcjonalnej, tworzenie obszarów o prozdrowotnym oddziaływaniu na otoczenie (olejki eteryczne i fitoncydy). 

Martyna Wilk1, Adrian Wróbel

1Katedra Żywienia Zwierząt i PaszoznawstwaUniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu

 

Trwałe użytki zielone są naturalnym środowiskiem życia wielu gatunków rośli i zwierząt, pełnią funkcję zbiornika retencyjnego mogącego przyjąć nadmiar deszczu w przypadku dużych opadów i oddającego wodę w okresie suszy, gęsta sieć korzeni roślin chroni strukturę gleby przed erozją wodną i wietrzną. Dla hodowców zwierząt gospodarskich łąki i pastwiska są przede wszystkim źródłem taniej, wartościowej i bogatej w mikroelementy paszy. Różnorodność botaniczna jest najważniejszym czynnikiem determinującym wartość żywieniową paszy objętościowej pozyskiwanej z trwałych użytków zielonych. W runi pastwiskowej przeznaczonej dla zwierząt przeżuwających dominować powinny trawy w ilości 60-80% mieszanki, udział roślin motylkowatych powinien wynosić od 10 do 30%, a zioła o charakterze smakowo-dietetycznym powinny stanowić 10-15% mieszanki.  Charakterystyka roślin motylkowatych - Rośliny motylkowate, zwane bobowatymi (Fabaceae) to bardzo liczna rodzina botaniczna obejmująca 766 rodzajów i ok. 19,6 tys. gatunków. W Polsce występuje 161 gatunków, z czego aż 27 gatunków należy do rodzaju koniczyn (Trifolium).  Rośliny motylkowate wykorzystywane są przede wszystkim do produkcji żywności i paszy dla zwierząt. Największą zaletą tych roślin jest symbioza z bakteriami brodawkowymi, dzięki którym rośliny te mają zdolność wiązania azotu atmosferycznego, co znacznie ogranicza nawożenie azotowe. Stanowisko glebowe po roślinach motylkowatych jest bogate w substancje odżywcze ze względu na pozostawione w glebie resztki roślinne. Rośliny motylkowate wykorzystywane są również w celu polepszenia struktury i żyzności gleby, aktywności biologicznej drobnoustrojów glebowych oraz przemieszczania składników pokarmowych z dolnych do górnych warstw gleby.

© 2020 Pro Agricola dom wydawniczy

Wykryto AdBlocka

 

Utrzymanie tej strony jest możliwe dzięki przychodom z reklam.
Aby móc dalej przeglądać tę stronę, prosimy o wyłączenie AdBlocka.