Strefa Bydło

Hodowca Bydła 5/2022

Karolina Ratajczak, Hanna Sulewska, Grażyna Szymańska; Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu, Katedra Agronomii

 

Kukurydza jest gatunkiem aktualnie bardzo rozpowszechnionym w uprawie, stąd zagrożenie ze strony patogenów sukcesywnie wzrasta. W 2021 roku powierzchnia jej uprawy wyniosła ok. 1730 tys. ha, co stanowi zagrożenie dla racjonalnego zmianowania prowadzonego w wielu gospodarstwach. Korzystna koniunktura ekonomiczna tej uprawy oraz zakwalifikowanie gatunku do upraw pastewnych, w których dopuszcza się monokulturę, sprawiły, że często tak właśnie się ją uprawia, nie bacząc na skutki środowiskowe. 

     Paleta metod chemicznego zwalczania najważniejszych sprawców chorób, mimo znacznego okrojenia wciąż stanowi podstawowe narzędzie do walki z nimi. Z jednej strony brakuje pełnego asortymentu substancji czynnych, a z drugiej w myśl strategii Unii Europejskiej po wprowadzeniu Europejskiego Zielonego Ładu pojawia się konieczność wycofania części substancji aktywnych oraz ograniczenia o 50% zużycia pestycydów i nawozów mineralnych do 2030 r. by osiągnąć zeroemisyjność rolnictwa do 2050 r. Stawia to producentów w trudnej sytuacji wyboru metod walki m.in. ze sprawcami chorób. Kluczową rolę będzie zatem odgrywać profilaktyka, pozwalająca zmniejszyć ryzyko epidemicznego wystąpienia danego organizmu.

     Najpoważniejszą z chorób grzybowych kukurydzy o dużym znaczeniu ekonomicznym jest fuzarioza kolb oraz łodyg (Fot. 1), pojawiająca się od fazy dojrzałości mlecznej ziarna123 w postaci białego, różowego lub pomarańczowego nalotu grzybni na zewnętrznych osłonkach kolby i w miarę zasychania także na wewnętrznych liściach okrywowych kolb, łodygach oraz na ziarnie. Choroba w mniejszym stopniu przyczynia się bezpośrednio do spadku plonu, jednak silnie obniża jego jakość, ze względu na skażenie ziarna mikotoksynami, które mogą wytwarzać sprawcy tej choroby. Na podstawie stosownych regulacji prawnych ziarno podlega kontroli w skupie i produktach wytwarzanych z kukurydzy, celem ograniczenia występowania w obrocie produktów skażonych tymi niebezpiecznymi dla zdrowia ludzi i zwierząt metabolitami wtórnymi grzybów. Rozwojowi grzybni sprzyja ciepła i deszczowa pogoda, stąd bardzo ważnym elementem profilaktyki jest terminowy zbiór plonu ziarna (do końca października). Należy przy tym starannie rozdrobnić resztki pożniwne mogące zawierać zimujące stadia zarodników grzybów i głęboko je przyorać przed nadejściem zimy, co niestety w małym stopniu zmniejszy ryzyko wystąpienia choroby w kolejnym sezonie wegetacyjnym. Chorobie sprzyjają także uszkodzenia mechaniczne wywoływane najczęściej przez omacnicę prosowiankę. Żerowanie szkodników zwiększa podatność roślin na patogeny, miejsca uszkodzeń stanowią tzw. „wrota infekcji”, przez które zarodniki grzyba z łatwością dostają się do wnętrza tkanek roślin. 

     Łatwo rozpoznawalną chorobą, jest głownia kukurydzy (Fot. 2), dzięki charakterystycznym objawom w postaci mięsistych guzów pokrytych białą skórką wyrastających najczęściej u podstawy łodygi i w miarę rozwoju roślin na innych organach. Szczególnie groźne są narośla tworzące się na kolbie, która porażona gorzej wypełnia się ziarnem. 124Choroba ta powoduje znaczne straty jakości i ilości plonu, zwłaszcza w tzw. „pandemiczne lata głowni”, w których występują czynniki stresowe w postaci zmian w pogodzie t.j. susza i upały poprzedzone silnymi opadami. Obecność w paszy zarodników (teliospor), a zwłaszcza ergotaminy obniża jej jakość i atrakcyjność dla zwierząt. Z kolei w lata mokre i ciepłe znaczenia nabiera zgnilizna korzeni i zgorzel podstawy łodygi, która prowadzi do gorszego odżywienia nadziemnych organów i w efekcie niższego plonu kiszonki lub ziarna. Podstawa łodygi staje się miękka, wnętrze czerwienieje i brunatnieje, a całe rośliny z czasem wyłamują się i przewracają, podobnie jak przy fuzariozie łodyg, co znacznie utrudnia lub uniemożliwia zbiór. 

     Podstawową metodą walki z większością chorób kukurydzy, szczególnie fuzarioz, zgnilizny korzeni i zgorzeli podstawy łodygi, zarazy łodyg i więdnięcia naczyniowego czy bakteryjnego gnicia łodyg, dla których nie ma skutecznych i możliwych do zastosowania środków ochrony roślin są metody niechemicznie, w tym czynniki agrotechniczne. Prawidłowy płodozmian jest kluczowym elementem w zapobieganiu występowania większości chorób a także szkodników. Przerwy w uprawie kukurydzy na tym samym stanowisku powinny być nie krótsze niż 2-3 lata, ponieważ stadia przetrwalnikowe niektórych patogenów mogą długo pozostawać w glebie nawet do 10 lat (w przypadku głowni pylącej kukurydzy). Stadia przetrwalnikowe grzybów wywołujących fuzariozy mogą częściej pojawiać się, gdy uprawia się kukurydzę po zbożach lub zboża po kukurydzy, dlatego by uniknąć zagrożenia chorobą oraz w konsekwencji ograniczenia plonu i skażenia go mikotoksynami należy stosować zmianowanie roślin. Prawidłowy płodozmian zbożowy z kukurydzą powinien uwzględniać rośliny okopowe (ziemniaki), owies lub pszenżyto i rośliny strączkowe (np. łubin). Stanowisko pod uprawę kukurydzy nie powinno być zakwaszone, zacienione, o nieuregulowanych stosunkach wodno-powietrznych, ponieważ w nieodpowiednich warunkach rośliny gorzej rosną i są w większym stopniu narażone na zasiedlenie przez sprawców chorób. Przy wyborze stanowiska trzeba również zwrócić uwagę na odległość ubiegłorocznych pól kukurydzianych czyli zachować tzw. izolację przestrzenną, ponieważ woda, wiatr i szkodniki mogą przenosić potencjalne źródła infekcji. Zarodniki mogą migrować z wiatrem na odległość nawet powyżej 1 km od źródła występowania. Wiele patogenów przenosi się na okrywach owocowo-nasiennych ziarniaków i staje się źródłem infekcji, dlatego do siewu należy używać wyłącznie zaprawiony, kwalifikowany materiał siewny pokolenia F1. Ponadto, wysoka energia i zdolność kiełkowania kwalifikowanego materiału gwarantuje roślinom dobry start na początku wegetacji. 

     Aby zapewnić roślinom prawidłowe warunki do wzrostu należy odpowiednio przygotować glebę do siewu, uwzględniając zbilansowane nawożenie i zabiegi mechaniczne gleby. Zbyt wysokie dawki nawożenia azotem prowadzą do wzrostu podatności roślin na porażenie przez różne patogeny. Rośliny przenawożone stają się „wydelikacone” i silniej uszkadzane przez omacnicę prosowiankę, której żerowanie ułatwia wnikanie zarodników chorób do wnętrza tkanek roślinnych. 

     Siewy należy przeprowadzać w optymalnym terminie, w glebę dostatecznie ogrzaną, odchwaszczoną. Niektóre gatunki chwastów np. szczawik żółty (Oxalis stricta) mogą być miejscem zimowania bądź wstępnego rozwoju dla patogenów wywołujących rdzę kukurydzy. 

     Ponieważ sam zakup materiału kwalifikowanego wysokiej jakości może być czynnikiem niewystarczającym dla ograniczania liczebności i szkodliwości sprawców chorób, stąd też należy dokonać wyboru odmiany, szczególnie pod względem mniejszej podatności na najgroźniejsze choroby jakimi są: fuzarioza kolb i fuzarioza łodyg oraz głownia kukurydzy. 

     Informacje na temat przydatności do uprawy i stopnia podatności poszczególnych mieszańców na wybrane choroby można znaleźć w materiałach COBORU, u producentów i dystrybutorów materiału siewnego, a także w wynikach Porejestrowego Doświadczalnictwa Odmianowego (PDO). Warto mieć na uwadze, że odmiany o mniejszej podatności na choroby nie są całkowicie odporne, a ich większa tolerancja wynika przykładowo z grubości ścian komórkowych czy pokrycia woskowego blaszek liściowych.  122

     Przy wyborze odmiany należy kierować się także jej wczesnością wyrażoną liczbą FAO. Ma to szczególne znaczenie w przypadku uprawy odmian średnio-późnych i późnych, zwłaszcza gdy warunki pogodowe mogą opóźniać ich dojrzewanie, a to z kolei może zwiększać ryzyko pojawu patogenów. Nie tylko dobór mieszańców czy termin siewu, ale również bardzo ważną rolę w ograniczaniu porażenia roślin przez grzyby, zwłaszcza z rodzaju Fusarium spp. odgrywa terminowy zbiór. Po dojrzeniu kukurydzy opóźnianie jej zbioru o każdy dzień w przeświadczeniu, że ziarno będzie suchsze, zwykle zwiększa ryzyko silniejszego porażenia przez choroby. 

     Trudno jest skutecznie przeciwdziałać chorobom w pełni sezonu wegetacyjnego. Na mniejszych plantacjach można ewentualnie rośliny wycinać i niszczyć, szczególnie w przypadku chorób wirusowych takich jak: wirus karłowej mozaiki kukurydzy lub wirus szorstkiej karłowatości kukurydzy, ale także wskazane jest by niszczyć rośliny porażone przez głownię guzowatą, a zwłaszcza głownię pylącą lub chorobę szalonych wiech

     Ważne zatem jest zabezpieczenie plonu i jego jakości poprzez szeroko rozumianą profilaktykę w jak największym stopniu ze względu na ryzyko jakie niesie zainfekowanie. Niezbędne staje się łączne stosowanie metody agrotechnicznej i hodowlanej bądź elementów metody integrowanej, która kładzie duży nacisk na stosowanie zabiegów niechemicznych, a ochronę fungicydową wskazuje jako rozwiązanie interwencyjne w sytuacji dużego zagrożenia ze strony patogenów. 

     Podsumowując, w metodzie zapobiegawczej występowania większości chorób w kukurydzy będzie istotne zachowanie przerwy w uprawie kukurydzy na tym samym polu, przyspieszenie mineralizacji resztek pożniwnych, zrównoważone nawożenie NPK, wybór mniej podatnych odmian i wyłączne stosowanie kwalifikowanego materiału siewnego, zwalczanie szkodników, w tym omacnicy prosowianki.

Martyna Wilk; Katedra Żywienia Zwierząt i Paszoznawstwa, Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu

 

Zakiszanie biomasy roślinnej jest jedną z najlepszych metod przedłużających termin przydatności pasz stosowanych w żywieniu zwierząt gospodarskich. Kiszonką nazywamy każdy materiał roślinny poddany procesowi fermentacji w warunkach beztlenowych z udziałem epifitycznych mikroorganizmów, które naturalnie zasiedlają liście roślin uprawnych. Koncentracja składników pokarmowych w otrzymanej kiszonce zależy m.in. od: gatunku i odmiany zakiszanej rośliny, zabiegów agrotechnicznych, nawożenia gleby, warunków pogodowych w trakcie wegetacji roślin, terminu zbioru, fazy dojrzałości, technologii zbioru i konserwacji oraz użytych dodatków kiszonkarskich. Materiał roślinny poddawany zakiszaniu powinien charakteryzować się: zawartością suchej masy rzędu 250-380 g/kg (w zależności od rodzaju zakiszanej biomasy), niską pojemnością buforową oraz wysoką koncentracją węglowodanów rozpuszczalnych w wodzie.  Sianokiszonka to rodzaj kiszonki przygotowanej z roślin podsuszonych o zawartości suchej masy na poziomie 40-60%. Ważnym aspektem podczas produkcji sianokiszonki jest odpowiedni czas zbioru zielonki. Sianokiszonki zawierają więcej włókna (frakcji NDF i ADF) niż kiszonka z kukurydzy. Należy pamiętać, że zielonka zebrana zbyt późno charakteryzuje się mniejszą ilością białka ogólnego, a zarazem wyższym poziomem włókna i nie nadaje się do produkcji sianokiszonki. Grube części łodyg uniemożliwiają zapewnienie warunków beztlenowych, co generuje ryzyko rozwoju pleśni oraz wtórnego zagrzewania paszy. Sianokiszonka z powodzeniem może zastąpić siano, jej wyjątkową zaletą jest przede wszystkim skrócony czas schnięcia na polu, dzięki czemu minimalizowane jest ryzyko związane ze zmianami warunków pogodowych.

Iwona Radkowska1, Adam Radkowski2

1Instytut Zootechniki – PIB, Zakład Hodowli Bydła, Balice

2Katedra Agroekologii i Produkcji Roślinnej, Uniwersytet Rolniczy im. H. Kołłątaja w Krakowie

W wyniku badań stwierdzono, że rośliny mogą pobierać substancje odżywcze nie tylko przez korzenie, ale również przez liście, owoce, gałązki, a nawet kwiaty. Celem nawożenia dolistnego, podobnie jak w przypadku nawożenia doglebowego, jest dostarczenie roślinom składników odżywczych potrzebnych do prawidłowego wzrostu. Roślina może wchłonąć składniki odżywcze 8 do 10 razy bardziej efektywnie poprzez powierzchnię liści niż poprzez korzenie. Przy stosowaniu substancji odżywczych dolistnie w postaci rozpuszczalnej, aż 95 procent substancji, może być wykorzystywane przez rośliny. Jeśli podobną ilość stosuje się doglebowo to tylko 10 procent jest dostępne. Jest to bardzo ważne ze względów ochrony środowiska, dochodzi do zmniejszenia stopnia obciążenia środowiska przez związki zawarte w samej substancji nawożącej. Stosując dolistną aplikację konieczna jest ścisła kontrola jakości i ilości dawki, aby nie doprowadzić do uszkodzenia a nawet zniszczenia liści. Dlatego też stosuje się niewielkie ilości substancji czynnych.  Nawożenie dolistne ma wiele zalet, może ono doprowadzić do szybkiego wchłaniania składników pokarmowych i wykorzystania przez rośliny w celu usunięcia braków lub zapobiegać niedoborom składników odżywczych jedynie w kluczowych okresach wzrostu. Jednak, w przeciwieństwie do korzeni, liście roślin nie są przystosowane do przyswajania dużej ilości składników odżywczych, zwłaszcza głównych składników odżywczych takich jak: azot, fosfor, potas, których jednorazowa, przyswajana ilość jest niewielka w stosunku do potrzeb rośliny. Dlatego też dolistne dokarmianie zaleca się stosować w celu uzupełnienia podstawowego nawożenia roślin, zapobiegawczo – w przypadku intensywnych technologii produkcji lub interwencyjnie – gdy występują niedobory składników pokarmowych. Dolistna aplikacja szczególne znaczenie ma w przypadku stosowania mikro- i makroelementów, które stosowane w niewielkich ilościach, są niezbędne dla prawidłowego rozwoju roślin.

© 2020 Pro Agricola dom wydawniczy

Wykryto AdBlocka

 

Utrzymanie tej strony jest możliwe dzięki przychodom z reklam.
Aby móc dalej przeglądać tę stronę, prosimy o wyłączenie AdBlocka.