Strefa Trzoda

Hodowca Trzody Chlewnej 5-6/2013

Czy możliwe jest uwolnienie stada od mykoplazmy?

Agnieszka Wilczek-Jagiełło
UP Lublin

 

Uporczywy kaszel – najpierw suchy, a następnie wilgotny, który najczęściej pojawia się rano, w czasie karmienia lub w każdej porze po przepędzeniu świń. Gdy w chlewni występują takie objawy nasuwa to podejrzenie mykoplazmowego zapalenia płuc (dawniej enzootyczna bronchopneumonia świń). Choroba najczęściej dotyczy grupy warchlaków i tuczników, ale niekiedy może pojawić się już u 2-3 – tygodniowych prosiąt. Czynnikiem etiologicznym schorzenia jest Mycoplasma hyopneumoniae – drobnoustrój charakteryzujący się dużą zaraźliwością, ale jednocześnie małą śmiertelnością. Zakażenie M. hyopneumoniae powoduje jednak duże straty w hodowli spowodowane zahamowaniem przyrostów masy ciała świń oraz zwiększonym zużyciem paszy podczas tuczu.

 

Sztuka odsadzania prosiąt

Dorota Bugnacka
Katedra Hodowli Trzody Chlewnej, UWM Olsztyn

 

W każdej chlewni, w której odbywa się produkcja prosiąt, niezmiernie ważna jest efektywność odchowu prosiąt ssących. Nie tylko ich liczba, ale w decydującej mierze jakość prosiąt, jest wartością decydującą o powodzeniu w późniejszych okresach odchowu. Tylko zdrowe, żywotne i o wyrównanej masie ciała prosięta odsadzone i warchlaki są dobrym materiałem do tuczu.

 

Drożejące nośniki energii oraz zwiększające się wymogi w hodowli trzody chlewnej stają się coraz ważniejszym kryterium już na etapie planowania budowy, bądź modernizacji istniejących obiektów hodowlanych. Efekt ekonomiczny liczy się nie tylko w momencie projektowania oraz realizacji inwestycji, lecz przede wszystkim podczas użytkowania obiektów. Dlatego wybór technologii budowy podejmowany jest coraz częściej w oparciu o przyszłe oszczędności związane ze zużyciem energii oraz trwałością i konserwacją budynku.

 

Tagi:

Sterowanie środowiskiem jelit

Praca hodowlana oraz doskonalenie wiedzy na temat żywienia zwierząt, w tym również trzody chlewnej pozwalają wprowadzać coraz to nowe modyfikacje w recepturach przemysłu paszowego. Działania te stanowią podstawę do regulowania ilości i jakości mikroflory bakteryjnej zasiedlającej przewód pokarmowy, a dzięki temu również prawidłowego funkcjonowania jelit. Prowadzi to do osiągnięcia znacznie szybszych przyrostów masy ciała u świń, a także uzyskania po uboju tusz o wyższej wartości rzeźnej oraz podwyższonych sensorycznych i dietetycznych właściwościach mięsa. Konsekwencją jest wyższy zysk hodowcy.

 

Wybrane choroby prosiąt

Artur Mazurowski
Uniwersytet Technologiczno-Przyrodniczy w Bydgoszczy

 

W produkcji trzody chlewnej fundamentalne znaczenie stanowi ochrona zdrowia prosiąt. W tym sektorze choroby świń najbardziej wpływają na ekonomię późniejszej fazy produkcji trzody chlewnej. Młode zwierzęta po rekonwalescencji często charakteryzują się mniejszymi przyrostami dobowymi, wydłuża się czas uzyskania ubojowej masy ciała a koszt całkowitej produkcji znacznie wzrasta. W utrzymaniu zdrowego stada niezwykle ważne jest wprowadzenie bioasekuracji, którą zdefiniowano jako rezultat działań podjętych w celu uniemożliwienia wprowadzenia na obszar fermy czynników wywołujących różnego rodzaju choroby. Prawidłowy program bioasekuracyjny ogranicza ryzyko związane z wprowadzeniem choroby na teren gospodarstwa. W niniejszym opracowaniu zostaną opisane ważniejsze choroby występujące w chlewniach oraz sposoby ich zapobiegania.

 

Czego boi się prosię?

Anita Zaworska
Katedra Żywienia Zwierząt i Gospodarki Paszowej
Uniwersytet Przyrodniczy Poznań

 

Trzoda chlewna a głównie prosięta są szczególnie wrażliwe na działanie stresorów, a skutki jakie one za sobą niosą mają wpływ na dalszą produkcję. Stres u prosiąt powoduje pogorszenie stanu zdrowia, biegunkę oraz zwiększenie śmiertelności. Zaburzenia wynikające z tego faktu rzutują na zmniejszenie spożycia i wykorzystania paszy, co w konsekwencji wywołuje różnorakie choroby. Aby nie doszło do zbyt dużych strat w produkcji, należy maksymalnie ograniczyć wszelkie bodźce stresowe związane z całym okresem odchowu prosiąt.

 

Wojciech W. jest producentem tuczników. Towar w postaci warchlaków kupuje z Holandii, za pośrednictwem firm zajmujących się importem żywych zwierząt do Polski. W sierpniu 2012 roku zakupił 2000 warchlaków od firmy R. Niestety, w momencie rozładunku znajdowały się one w opłakanym stanie. Na jednym aucie znajdowało się 23 440 kg żywego towaru a na drugim 28 800 kg. W czasie transportu z Holandii padło 17 sztuk a 10 było ledwie żywych. Pozostałe zwierzęta miały liczne rany na ciele, powstałe na skutek kanibalizmu. Świnie trzeba było wyciągać z samochodów, gdyż nie miały one siły iść. Hodowca początkowo nie chciał odebrać takiego towaru, ale przedstawicielka firmy R. zapewniła go, że otrzyma pełną pomoc od firmy, w tym rekompensatę za poniesione straty. Przedstawicielka firmy obecna przy rozładunku świadoma była jakości towaru, jaki został dostarczony na fermę pana Wojciecha W. W konsekwencji jednak hodowca otrzymał fakturę za zakup prosiąt wyłączając jedynie 17 sztuk padłych i 10, które znajdowały się w agonalnym stanie. Pozostałe sztuki zostały policzone po normalnej cenie. Faktura płatna była w ciągu 120 dni.

 

Pytanie 1:
Na mojej fermie zdarza się, że w czasie upalnych dni, tuczniki powyżej 70 kg padają. Dodam, że budynek jest wyposażony jedynie w wentylację wyciągową. Czy można jakoś temu zapobiegać?

ODP:
Po pierwsze zalecić można 5% dodatek łubinu żółtego, który zawiera dużo argininy, a ta obniża ciśnienie krwi. Dodatkowo należy suplementować paszę w witaminę C, która działa uspokajająco oraz antystresowo. Kolejno można także stosować preparaty z witaminą E i selenem oraz ułatwiające oddychanie (olejki eteryczne i kofeina). Dobre efekty daje także podawanie polopiryny (aspiryny) w dawce 10g/100l wody.

 

© 2020 Pro Agricola dom wydawniczy

Wykryto AdBlocka

 

Utrzymanie tej strony jest możliwe dzięki przychodom z reklam.
Aby móc dalej przeglądać tę stronę, prosimy o wyłączenie AdBlocka.