Przemysław Gogojewicz
Kancelaria Radcy Prawnego
Normy Unii Europejskiej dotyczące chowu drobiu są znacznie bardziej rygorystyczne niż standardy obowiązujące w krajach Ameryki Południowej, szczególnie w zakresie przepisów prawa odnoszących się do dobrostanu zwierząt. UE stawia swoim państwom członkowskim wysokie wymagania, obejmujące m.in. regulacje dotyczące minimalnej przestrzeni dla zwierząt, obowiązek zapewnienia dostępu do wybiegu czy zakaz stosowania klatek bateryjnych w chowie kur niosek.
Tymczasem państwa Mercosur, posiadają w tym obszarze zdecydowanie mniej restrykcyjne regulacje. Często ograniczają się one do zaleceń branżowych, które nie mają mocy prawnie wiążącej.
W grudniu 2024 r. zakończono prace nad umową o wolnym handlu pomiędzy Unią Europejską a blokiem Mercosur (obejmującym Brazylię, Argentynę, Paragwaj, Urugwaj i Boliwię). Mimo to pełna treść porozumienia nie została jeszcze opublikowana, ponieważ nadal trwają prace nad jej finalnym kształtem. Brak oficjalnych analiz uniemożliwia obecnie rzetelną ocenę skutków porozumienia dla poszczególnych sektorów gospodarki, w tym również dla branży drobiarskiej.
Stanowisko Ministerstwa Rolnictwa
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi wyraziło poważne zastrzeżenia wobec wyników negocjacji Komisji Europejskiej z krajami Mercosur, oceniając negatywnie zapisy wypracowane w ramach umowy. Zdaniem resortu porozumienie może przynieść pewne korzyści wyłącznie dla sektora przemysłowego, transportu morskiego czy niektórych usług, natomiast dla większości segmentów produkcji rolno-spożywczej – w szczególności w branży mięsnej (drobiu i wołowiny), a także w sektorze cukru, etanolu i innych produktów – będzie wiązało się wyłącznie ze stratami.
Ministerstwo podkreśla, że wiele produktów pochodzących z krajów Mercosur, w tym produkty drobiarskie, nie spełnia standardów obowiązujących w Unii Europejskiej, zwłaszcza w zakresie zrównoważonego rozwoju. Postulat ten był wielokrotnie akcentowany przez Polskę na forum unijnym.
W opinii Ministerstwa Rolnictwa ratyfikacja umowy z Mercosur doprowadziłaby do wyparcia z rynku unijnego polskich i europejskich producentów na rzecz tańszych dostawców z Ameryki Południowej.
Czym jest wzajemne otwarcie rynków?
Według wytycznych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, wzajemne otwarcie rynków oznacza stopniową redukcję lub całkowite zniesienie ceł w handlu między Unią Europejską a krajami Mercosur – także w przypadku produktów rolnych. W przypadku tzw. towarów wrażliwych, czyli głównie artykułów rolnych, liberalizacja ceł powinna być ograniczona. Oznacza to stosowanie specjalnych kontyngentów taryfowych (TRQ), w ramach których obowiązywałyby niższe lub zerowe stawki celne. Po przekroczeniu wyznaczonego limitu ilościowego, powracałyby obecne stawki celne.
Kontyngenty taryfowe
- Mięso drobiowe – dwa bezcłowe kontyngenty (na mięso z kością oraz bez kości) o łącznym wolumenie 30 tys. ton w pierwszym roku obowiązywania umowy. Limit ten będzie stopniowo zwiększany, osiągając 180 tys. ton w szóstym roku.
- Mięso wołowe – dwa kontyngenty (na mięso świeże i mrożone) z obniżoną stawką celną (7,5%). Początkowy wolumen wyniesie 16,5 tys. ton, a w szóstym roku wzrośnie do 99 tys. ton.
- Mleko w proszku – kontyngent 1 tys. ton w pierwszym roku, rosnący do 10 tys. ton w jedenastym roku. W tym czasie stawka celna będzie stopniowo redukowana aż do całkowitego zniesienia.
Po stronie UE przewiduje się częściową liberalizację ceł na import z krajów Mercosur. Oznacza to wprowadzenie TRQ albo redukcję stawek celnych (częściową lub całkowitą) dla określonych grup towarowych, m.in.:
- mięso wołowe, wieprzowe, drobiowe (świeże, mrożone, przetworzone),
- mięso baranie i kozie (solone lub suszone),
- mleko, śmietana i sery,
- żółtka jaj i albuminy,
- miody, czosnek, banany, kukurydza, sorgo i ryż,
- skrobia kukurydziana i maniok,
- cukier trzcinowy do rafinacji, syropy cukrowe i produkty o wysokiej zawartości cukru,
- słodka kukurydza,
- wina, rum i etanol,
- produkty spożywcze dla niemowląt.
Po stronie Mercosur umowa zakłada otwarcie jedynie trzech kontyngentów taryfowych na import z UE, obejmujących:
- wybrane produkty mleczarskie,
- preparaty do żywienia niemowląt,
- czosnek.
KE o umowie z krajami Mercosur
Komisja Europejska podkreśla, że Unia Europejska i państwa Mercosur są dla siebie naturalnymi partnerami. UE jest najważniejszym inwestorem i jednym z kluczowych partnerów handlowych Mercosuru: w 2023 r. eksport towarów z UE do tego regionu osiągnął 55,7 mld euro, a w 2022 r. wartość inwestycji unijnych wyniosła blisko 385 mld euro.
Dla UE porozumienie stanowi szansę gospodarczą i strategiczną. Mercosur to rynek ponad 260 mln konsumentów, dynamicznie rozwijający się, ale jednocześnie silnie chroniony – europejscy eksporterzy napotykają tam na wysokie cła, skomplikowane procedury i przepisy techniczne niezgodne z normami międzynarodowymi. Zawarcie umowy ma znieść wiele z tych barier, zwiększyć konkurencyjność unijnych firm i wzmocnić pozycję UE na świecie, także w kontekście rywalizacji geopolitycznej.
Porozumienie polityczne zostało osiągnięte 28 czerwca 2019 r., a obecnie trwają dodatkowe negocjacje techniczne, których celem jest wzmocnienie zapisów dotyczących zrównoważonego rozwoju i uwzględnienie obszarów szczególnie wrażliwych, takich jak rolnictwo.
Korzyści
- Zniesienie lub obniżenie ceł liberalizacja obejmie 91% produktów, co ułatwi eksport europejskich towarów, zwłaszcza przemysłowych.
- Nowe możliwości dla sektora przemysłowego i usługowego największe szanse mają przemysł motoryzacyjny, morski transport oraz wybrane usługi.
- Lepszy dostęp do rynku Mercosur dziś eksporterzy z UE napotykają tam na wysokie cła (np. 35% na samochody, 27% na wino, 20% na czekoladę). Umowa znosi wiele z tych barier.
- Ułatwienia w dostępie do zamówień publicznych w państwach Mercosur.
- Dywersyfikacja dostaw surowców dzięki obniżeniu podatków wywozowych i ograniczeń eksportowych w krajach Mercosur, UE zmniejszy swoją zależność od kilku głównych dostawców.
- Ochrona oznaczeń geograficznych ok. 350 produktów z UE (np. Prosciutto di Parma, Polska Wódka, Tokaji) będzie prawnie chronionych przed podróbkami na rynkach Ameryki Południowej.
- Wzmocnienie pozycji geopolitycznej UE partnerstwo z Mercosur to strategiczna współpraca z regionem liczącym ponad 260 mln konsumentów.
- Aspekty środowiskowe i społeczne umowa zakłada zapisy dotyczące ochrony praw pracowniczych, przeciwdziałania wylesianiu i realizacji Porozumienia Paryskiego.
Zagrożenia
- Utrata konkurencyjności rolnictwa UE szczególnie dotyczy to mięsa drobiowego, wołowego, cukru, etanolu oraz innych produktów rolno-spożywczych.
- Ryzyko wyparcia polskich i europejskich producentów przez tańszy import z Ameryki Południowej.
- Niespełnianie unijnych standardów jakości wiele produktów z Mercosur nie odpowiada normom UE, zwłaszcza w zakresie dobrostanu zwierząt i zrównoważonego rozwoju.
- Zbyt szeroka liberalizacja ceł na towary wrażliwe mimo wprowadzenia kontyngentów taryfowych (TRQ), ich stopniowe zwiększanie może osłabić ochronę rynku unijnego.
- Nierównowaga w otwarciu rynków UE przewiduje szeroką liberalizację, podczas gdy Mercosur otworzy zaledwie trzy kontyngenty (dla mleka, preparatów dla niemowląt i czosnku).
- Niedoskonałość mechanizmów ochronnych zapisy pozwalające czasowo ograniczyć import w razie szkód rynkowych nie są dostosowane do specyfiki rolnictwa.
- Potencjalny wzrost presji cenowejtańsze produkty rolne z Mercosur mogą prowadzić do spadku cen na rynku UE, co uderzy w rolników europejskich.
Korzyści z partnerstwa UE-Mercosur według KE
- Zniesienie ceł – 91% produktów ma zostać objętych całkowitą liberalizacją. Dziś Mercosur nakłada wysokie stawki, np. 35% na samochody, ubrania i obuwie skórzane, 27% na wino, 20–35% na whisky i inne napoje spirytusowe oraz 20% na czekoladę.
- Usunięcie barier pozataryfowych – likwidacja restrykcyjnych procedur importowych, nieautomatycznych pozwoleń i dyskryminacyjnych podatków.
- Lepszy dostęp do surowców – obniżenie lub zniesienie podatków wywozowych i ograniczeń eksportowych w krajach Mercosur, co pozwoli UE dywersyfikować dostawy i zmniejszyć zależności.
- Wzmocnienie roli UE i Mercosuru w handlu międzynarodowym – wspólna promocja handlu opartego na zasadach.
- Standardy społeczne i środowiskowe – umowa ma chronić prawa pracowników, promować społeczną odpowiedzialność biznesu oraz wspierać działania na rzecz klimatu. Negocjowany protokół dodatkowy zakłada m.in. walkę z wylesianiem i powiązanie porozumienia z realizacją celów paryskich.
- Ochrona oznaczeń geograficznych – około 350 produktów europejskich będzie chronionych prawnie na rynku Mercosur. Oznacza to zakaz sprzedaży podróbek i imitacji, nawet z dopiskami typu „w rodzaju” czy „w stylu”. Wśród chronionych nazw znalazły się m.in.: Prosciutto di Parma (Włochy), Comté (Francja), Münchener Bier (Niemcy), Polska Wódka (Polska) czy Tokaji (Węgry).
- Sery (z wyłączeniem mozzarelli) – kontyngent 3 tys. ton w pierwszym roku, zwiększany do 30 tys. ton w roku jedenastym. Podobnie jak w przypadku mleka w proszku, stawki celne będą stopniowo redukowane do pełnego zniesienia.
- Cukier trzcinowy do rafinacji – liberalizacja ceł ma objąć:
- bezcłowy kontyngent 10 tys. ton dla Paragwaju,
- zniesienie ceł dla części (180 tys. ton) kwoty taryfowej już przydzielonej Brazylii w ramach WTO.
Wyłączenia z liberalizacji
Szereg towarów nie zostanie objętych liberalizacją. Dotyczy to m.in.: mięsa baraniego i koziego (z wyjątkiem solonego i suszonego, które obejmie TRQ), maślanki, tłuszczów mlecznych, serwatki, mozzarelli, pszenicy durum, pszenicy (z wyjątkiem siewnej) oraz cukru innego niż trzcinowy do rafinacji.
UE zachowa system tzw. cen wejścia w imporcie większości świeżych lub chłodzonych owoców i warzyw z krajów Mercosur, m.in. pomidorów, ogórków, jabłek, gruszek, śliwek, wiśni, moreli, brzoskwiń i nektarynek, winogron oraz soku winogronowego. System ten chroni rynek unijny przed nadmiernym importem po zaniżonych cenach, ponieważ stawka celna rośnie w sytuacji, gdy cena produktu spada poniżej określonego progu.
Zgodnie z projektem umowy, system cen wejścia ma zostać zniesiony w przypadku owoców cytrusowych importowanych z Mercosur.
Normy sanitarne i fitosanitarne
KE podkreśla, że UE stosuje najwyższe standardy bezpieczeństwa żywności na świecie. Eksporterzy z Mercosuru muszą się do nich dostosować, a ich przestrzeganie jest kontrolowane przez audyty ekspertów UE, służby celne oraz stały dialog między stronami.
Umowa obniża lub znosi cła, które dziś sięgają nawet 55% na produkty rolno-spożywcze, czyniąc unijnych rolników bardziej konkurencyjnymi na rynku Mercosuru. Wrażliwe sektory w UE chronią kontyngenty importowe (ok. 1% konsumpcji) oraz klauzula ochronna na wypadek nagłego wzrostu przywozu. Dodatkowo zakazane będą wszelkie imitacje produktów objętych ochroną oznaczeń geograficznych.

Mercosur, ze względu na swoją bioróżnorodność i lasy Amazonii, odgrywa kluczową rolę w walce ze zmianą klimatu. Negocjowany protokół dodatkowy włącza porozumienie paryskie jako zasadę podstawową, co pozwoli UE zawiesić umowę w razie jego naruszenia. Przewiduje on także nowe zobowiązania dotyczące wylesiania i ochrony środowiska, a handel będzie podlegał unijnym regulacjom w tym zakresie.
Umowa handlowa UE–Mercosur budzi poważne kontrowersje. Z jednej strony Komisja Europejska wskazuje na jej strategiczne znaczenie gospodarcze i geopolityczne – zniesienie większości ceł, większy dostęp do rozwijającego się rynku 260 mln konsumentów, poprawę warunków dla unijnych eksporterów i inwestorów, a także współpracę w zakresie zrównoważonego rozwoju oraz ochrony klimatu. Umowa obejmuje też ochronę oznaczeń geograficznych i zakaz sprzedaży imitacji produktów.
Z drugiej strony Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi ocenia, że korzyści odniosą głównie przemysł i sektor usług, podczas gdy rolnictwo – zwłaszcza produkcja mięsa i cukru – poniesie straty. Produkty z Mercosuru często nie spełniają unijnych norm jakościowych i środowiskowych, a zwiększony import może osłabić konkurencyjność europejskich producentów.
W ramach negocjacji przewidziano mechanizmy ochronne, takie jak kontyngenty importowe wrażliwych towarów (ok. 1% konsumpcji UE), klauzula ochronna przed nagłym wzrostem przywozu czy obowiązek przestrzegania norm sanitarnych i fitosanitarnych. Dodatkowy protokół ma wzmocnić zobowiązania klimatyczne, w tym wdrożenie porozumienia paryskiego i regulacji dotyczących wylesiania.
Umowa może więc otworzyć nowe perspektywy dla europejskiego przemysłu i części rolników, ale jednocześnie rodzi ryzyko dla bezpieczeństwa żywnościowego i konkurencyjności wielu sektorów rolno-spożywczych.




















