W sierpniowym wydaniu Hodowcy Bydła podpowiemy w jaki prosty i naturalny sposób można wyprodukować własne nawozy organiczne o wysokiej wartości mikro- i makroelementów i wyeliminować z uprawy nawozy sztuczne (mineralne). Jest to możliwe w gospodarstwach posiadających zwierzęta gospodarskie i uzyskujących gnojowicę lub obornik. Te dwa produkty przy odpowiednim gospodarowaniu mogą stanowić wysokowartościowy nawóz.
W praktyce rolniczej udowodniono, że 40 ha gospodarstwo utrzymujące 80 krów może całkowicie zrezygnować z zakupu nawozów mineralnych utrzymując żyzność gleby na takim poziomie, który zapewni opłacalną wydajność upraw. Odbywa się to dzięki zastosowaniu odpowiednich produktów do tlenowego kompostowania nawozów naturalnych, dzięki czemu jesteśmy w stanie uzyskać wyższą zawartość składników pokarmowych w nawozie. Ta alternatywna technologia jest nie tylko naturalna, ale – co zaraz udowodnimy – także tańsza.
W składowanym oborniku nie zachodzą procesy tlenowe, ale gnilne. Jeżeli nawet występują, to tylko w wierzchniej warstwie pryzmy. Procesy gnilne powodują wytwarzanie dużej ilości szkodliwych gazów lotnych. Sprzyjają także rozwojowi bakterii i wirusów patogennych, a także namnażaniu się much. Kompostowanie natomiast polega na stworzeniu warunkow tlenowych w całej pryzmie. Według badań taki natleniony kompost ma dwukrotnie większą wartość nawozową niż nieprzetworzony obornik. Podobnie jest z gnojowicą. Ale należy wiedzieć, że kompostowanie powinno zaczynać się już w oborze lub chlewni. Jak zatem pobudzić obornik lub gnojowicę do kompostowania tlenowego?
W artykule "Drogie nawozy? To nie musi być problem!" podpowiemy także jak zaoszczędzić koszty energii. Okazuje się, że niepotrzebne jest częste mieszanie gnojowicy pod rusztami oraz wielogodzinne mieszanie przed jego wywiezieniem na pole. Rozbijanie kożuchów powstałych w nieaktywnej gnojowicy podczas jednokrotnego mieszania to wydatek energetyczny ok. 59 kW. Aby rozbić gruby jednometrowy kożuch potrzeba jest 30 godzin pracy. Przy rosnących kosztach energii jest to ok. 2 tys. zł. Mieszanie gnojowicy pod rusztami powoduje także większą emisję amoniaku – nawet o 40 ppm, co podrażnia układ oddechowy krów, ale także generuje straty nawozowe NPK.
Opisana w artykule technologia może być także stosowana w przypadku obór ściołowych. Zyskiem jest wówczas nawóz o wysokiej wartości składników pokarmowych. Po około 4-5 miesiącach taki nawóz jest gotowym kompostem bardzo dobrze przyswajalnym przez rośliny.
Obliczyliśmy, że w gospodarstwie mlecznym utrzymującym 1000 DJP ze zbiornikiem o pojemności 7500 m3 zysk z uwagi na wyższą wartość nawozową gnojowicy uzyskanej w technologii tlenowego kompostowania wynosi 20 137 zł. Zastanów się czy nie warto wprowadzić w swojej oborze takie innowacyjne rozwiązanie!
Zainteresowanych odsyłamy do lektury Hodowcy Bydła 8/2022.