Jak odpowiednie praktyki wpływają na dobrostan krów i jakość mleka?
Rosnąca wydajność krów mlecznych to znak postępu w nowoczesnym rolnictwie. Dzięki selekcji genetycznej, lepszemu żywieniu i zarządzaniu, przeciętna krowa daje dziś znacznie więcej mleka niż jeszcze kilka dekad temu. Jednocześnie jednak pojawiają się nowe wyzwania — jednym z kluczowych jest prawidłowe przeprowadzanie zasuszenia, czyli okresu między zakończeniem doju a kolejnym wycieleniem.
Z pozoru to jedynie przerwa w laktacji, ale w rzeczywistości zasuszenie to biologicznie złożony etap, który ma ogromny wpływ na zdrowie krów i ich zdolność do produkcji mleka w kolejnej laktacji. Jeśli zostanie przeprowadzone nieprawidłowo, może prowadzić do poważnych infekcji wymion, bólu, a nawet strat finansowych.

Inwolucja — najważniejszy proces w czasie zasuszenia
Gdy kończy się dojenie, w organizmie krowy rozpoczyna się proces tzw. inwolucji gruczołu mlekowego. Oznacza to przejście z trybu produkcyjnego do fazy regeneracji. To właśnie wtedy wzrasta w mleku poziom substancji ochronnych, takich jak laktoferyna czy lizozym, które pomagają organizmowi zwalczać potencjalne zakażenia. Równocześnie zmniejsza się produkcja składników typowych dla mleka, jak laktoza czy kazeina.
Co ciekawe, szybkość i skuteczność tego procesu zależy w dużej mierze od wydajności krowy w momencie zasuszenia. Krowy dające mniej mleka szybciej przestawiają się na stan „spoczynku” i są mniej narażone na infekcje. U zwierząt wysokowydajnych inwolucja może być opóźniona, co wiąże się z większym ryzykiem mastitis, czyli zapalenia wymion.
Jak najlepiej zasuszać krowy?
W literaturze i praktyce wyróżnia się dwa główne podejścia: gwałtowne zasuszenie, czyli nagłe zaprzestanie doju, oraz stopniowe ograniczanie liczby udojów. Choć ta pierwsza metoda jest powszechnie stosowana (np. w ponad 70% gospodarstw w USA i Niemczech), coraz więcej dowodów wskazuje na przewagę stopniowego zasuszania.
Stopniowe zmniejszanie częstotliwości doju – np. dojenie raz dziennie przez tydzień – pozwala ograniczyć nagłe przepełnienie wymienia, przyspiesza proces inwolucji, a tym samym zwiększa naturalną ochronę gruczołu mlekowego. Krowy zasuszane w ten sposób rzadziej cierpią na wycieki mleka i mają większe stężenie laktoferyny w mleku – białka silnie bakteriobójczego.
Co więcej, zwierzęta stopniowo odstawiane od doju wykazują lepsze samopoczucie – spędzają więcej czasu w pozycji leżącej i mniej czasu oczekują na dojarkę, co świadczy o mniejszym stresie.
Żywienie i farmakologia – wsparcie procesu
Nie tylko częstotliwość doju ma znaczenie. Ograniczenie wartości energetycznej dawki pokarmowej w końcówce laktacji również przyczynia się do zmniejszenia produkcji mleka i ułatwia zasuszenie. Wykorzystuje się w tym celu np. dawki oparte na słomie lub specjalne bolusy kwasogenne. Choć taka zmiana żywienia jest formą stresu metabolicznego, to prowadzona ostrożnie może skutecznie wspierać naturalne mechanizmy obronne krowy.
Coraz częściej analizuje się także możliwości farmakologicznego wsparcia zasuszenia. Stosowanie substancji takich jak kabergolina – środek hamujący wydzielanie prolaktyny – może przyspieszać inwolucję, zwiększać poziom laktoferyny i ograniczać ryzyko nowych infekcji, szczególnie w sytuacjach, gdy nie można stosować profilaktycznej antybiotykoterapii.
Zdrowie wymion — kluczowy cel zasuszenia
Pierwsze dni po ostatnim doju to okres szczególnie wrażliwy. Mleko nadal się produkuje, a kanały strzykowe – czyli wejście do wymienia – pozostają otwarte. To idealne warunki dla wnikania bakterii. Organizm krowy tworzy wtedy tzw. czop keratynowy, który zamyka wejście do strzyków. U wysokowydajnych krów proces ten może być opóźniony nawet o kilka tygodni, co zwiększa ryzyko infekcji.
Wysokie ryzyko stwierdzono także u krów, u których po zasuszeniu występuje wyciek mleka – takie krowy mają nawet 4-krotnie większą szansę na rozwój klinicznego mastitis. Badania pokazują, że stopniowe zasuszenie i odpowiednie żywienie znacząco zmniejszają ryzyko wycieku mleka i przyspieszają zamknięcie strzyków.
Podsumowanie
Zasuszenie to nie tylko techniczna przerwa w produkcji mleka, ale ważny biologiczny i zdrowotny etap w cyklu życia krowy mlecznej. Wybór odpowiedniej metody – stopniowej zamiast gwałtownej – oraz dostosowanie żywienia i ewentualne wsparcie farmakologiczne pozwalają nie tylko zadbać o zdrowie zwierząt, ale również poprawić ich dobrostan i zwiększyć efektywność produkcji w kolejnej laktacji.
W dobie coraz większych oczekiwań wobec jakości mleka i dobrostanu zwierząt, świadome zasuszanie staje się jednym z filarów nowoczesnej hodowli.



















