Soja ma kluczowe znaczenie dla wyżywienia ludności na całym świecie, ale jest przede wszystkim głównym komponentem pasz dla zwierząt. Sytuacja na rynkach światowych jest obecnie bardzo niepewna. All About Feed przygotował specjalny raport dotyczący produkcji soi.
Soja jest największym światowym źródłem białka w paszach dla zwierząt gospodarskich, ma najwyższą zawartość białka surowego wśród roślin, około 40% i posiada również zrównoważony profil aminokwasowy i bardzo dobrą przyswajalność. Globalna produkcja nasion soi wzrosła ponad dwukrotnie od 2000 r. Plony wzrosły dzięki postępowi w genetyce oraz wzrostowi zasiewów. Soję uprawia się w około 100 krajach na całym świecie.
„Obcniw największe zapotrzebowanie na soję deklarują Chiny” – wyjaśnia Stefan Vogel, globalny strateg sektora ds. zbóż i nasion oleistych w RaboResearch Food & Agribusiness. „Zasadniczo całe ziarna soi są importowane przez Chiny na paszę dla zwierząt, głównie z Brazylii i USA, część dostaw tego surowca pochodzi z Argentyny. Soja kupowana jest przez Chińczyków głównie na paszę dla świń, chociaż w ostatnim czasie wzrosło również użycie soi w produkcji pasz dla kurcząt”.
Chiny odbudowują obecnie swoją krajową populację świń po dużych stratach w ostatnich latach spowodowanych afrykańskim pomorem świń. Obecnie w Chinach jest ponad 440 milionówświń, zauważa Asim Anand, starszy redaktor w SP Global.
Brazylia eksportuje również znaczne ilości całych ziaren soi do Europy, a pozostałą część do Azji, na Bliski Wschód i do innych części świata, mówi Vogel. Śruta sojowa (SBM) produkowana w Brazylii jest eksportowana do wielu krajów, przy czym największym odbiorcą jest Europa, a następnie kraje Azji Wschodniej i Południowej. „Spodziewamy się, że areał upraw soi w Brazylii będzie nadal rósł”, mówi Vogel. „W ciągu ostatnich 5 lat wzrost plonów soi był na poziomie 2-3% rocznie, ale już w tym roku jest on bliski 4,5%.
Głównymi importerami soi z Ameryki Południowej są Chiny, UE, Tajlandia, Turcja i Rosja. Śruta sojowa na paszę cieszy się ogromnym popytem zarówno w Brazylii, jak i Argentynie ze względu na gwałtownie rosnącą produkcję mięsa na eksport, co utrudnia eksporterom soi uzyskanie ilości, którą chcieliby sprzedać za granicę. Słaba gospodarka Argentyny, wysokie podatki eksportowe i system dwuwalutowy są wyzwaniami dla eksportu soi w porównaniu z Brazylią.
Vogel zauważa, że w UE populacja zwierząt gospodarskich jest stosunkowo stabilna i chociaż produkcja soi w UE wzrosła w ciągu ostatniej dekady, śruta wyprodukowana z soi na terenie UE na paszę stanowi obecnie jedynie około 7% zapotrzebowania. „Potrzebujemy 28-29 mln ton soi w UE, nie licząc Wielkiej Brytanii, a tylko około 2 mln ton z tego pochodzi z soi uprawianej na terenie UE”, mówi. „Reszta jest importowana, a ponad połowa potrzeb UE pochodzi z Brazylii i Argentyny w postaci śruty sojowej. Pozostałe 35% pochodzi z importowanych nasion soi przetworzonych w UE, głównie z Brazylii i Argentyny, a trochę z Ameryki Północnej i Paragwaju. W tym momencie i w dającej się przewidzieć przyszłości UE będzie musiała nadal importować śrutę sojową na paszę dla zwierząt gospodarskich, jeśli chcemy utrzymać obecny poziom spożycia mięsa”.
Jednak prezes Soya Europe Matthias Krön zauważa, że jeśli spojrzymy na całą Europę, produkcja soi rośnie, a potencjał zwiększenia areału jest bardzo wysoki. Wyjaśnia, że soja jest doskonałą rośliną do uprawy dla rolników w całej Europie, zwłaszcza na Ukrainie i w Serbii. „Ziarna soi wiążą swój własny azot i dobrze rosną w wielu regionach bez żadnych nakładów”, zauważa Krön. „Soja może być z powodzeniem uprawiana na terenach zlokalizowanych na północy Europy, w takich warunkach jak rośnie kukurydza, a coraz więcej rolników uczy się, jak uprawiać tę roślinę. Dostępnych jest także wiele dotacji do jej produkcji. Obecnie w Europie wytwarza się 10 milionów to tego materiału wysokobiałkowego, a w ciągu następnych 9 lat liczba ta wzrośnie do 15 milionów ton. Z czego 80% trafi na paszę dla zwierząt.
Przeczytaj również: "Alternatywy dla śruty sojowej"
Bardzo trudno jest odpowiedzieć na pytanie, czy osiągnęliśmy „szczytowe” spożycie mięsa. Poziomy konsumpcji w Chinach są podobne do obecnych w Europie, a konsumpcja w Europie spada. Matthias Krön uważa, że nie należy lekceważyć europejskich upraw soi, jeśli chodzi o zaspokojenie naszych potrzeb paszowych dla zwierząt gospodarskich. "Będziemy nadal wykorzystywać do żywienia zwierząt zarówno soję importowanej jak i z upraw lokalnych, mając na celu bardziej zrównoważoną globalną produkcję soi na całym świecie”, mówi. Aby pomóc europejskiemu rolnictwu stać się bardziej zrównoważonym, Europejska Federacja Producentów Pasz (FEFAC) opublikowała swój najnowszy dokument dotyczący wytycznych pozyskiwania soi.
Soję uprawia się na wielu obszarach Ameryki Południowej. Ponad połowa światowej produkcji soi pochodzi obecnie z Ameryki Południowej, gdzie powierzchnia zbiorów soi wzrosła od 2000 r. o 160% w Brazylii i o 57% w Argentynie. Jeśli chodzi o miniony sezon (2020-2021), według raportu rządu brazylijskiego „Projekcje agrobiznesu Brazylia 2020/21 do 2030/31”, produkcja soi wynosi obecnie około 137,6 miliona ton.
Przewiduje się, że za 10 lat (2030/31) brazylijska produkcja soi wyniesie 178,2 mln ton, co oznacza wzrost o prawie 30%. Oczekuje się, że krajowe spożycie nasion soi osiągnie w tym momencie 60 mln ton, ale może osiągnąć nawet 67,9 mln ton.
Naukowcy z USDA Economic Research Service, w tym starszy ekonomista Fred Gale, wyjaśniają, że „popyt w Chinach będzie napędzał dalszy wzrost handlu soją w ciągu najbliższych 10 lat, ponieważ światowy import soi wzrośnie o 46,9 mln ton (26,7 proc.) do 222,7 mln ton”. Oczekuje się, że Brazylia będzie wiodącym krajem w eksporcie soi do 2030 r. Ponadto dynamika światowej produkcji bardzo się zmieniła w ostatnich dziesięcioleciach. W nowej książce „Crop Physiology Case Histories for Major Crops” autorzy zauważają, że na początku lat 90. Stany Zjednoczone odpowiadały za połowę światowej produkcji soi, podczas gdy Brazylia i Argentyna produkowały około jednej czwartej. „Udział światowej produkcji soi wśród tych 3 krajów zmienił się drastycznie w ciągu ostatnich 3 dekad”. Istnieje kilka głównych czynników, które mogą wpływać na światową produkcję soi na paszę dla zwierząt, z których najważniejszym jest sukces produktów żywnościowych pochodzenia roślinnego i populacja na świecie. Organizacja Narodów Zjednoczonych przewiduje, że do 2050 roku populacja na świecie wyniesie 9,7 miliarda ludzi.
Według analizy opublikowanej przez Food Climate Research Network Uniwersytetu Oksfordzkiego (z wykorzystaniem danych USDA do 2018 r.) spożycie soi jest podzielone w następujący sposób:
- 37% na paszę dla dobiu (największy konsument światowej produkcji)
- 20% na paszę dla trzody chlewnej
- 6% trafia do akwakultury
- 2% na skarmianie bydła
- pozostała ilość soi jest wykorzystywana w produktach żywnościowych dla ludzi i karmach dla psów.
Soja pozostanie kluczowym składnikiem pasz dla wielu gatunków zwierząt gospodarskich, ale naciski środowiskowe, społeczne i handlowe ograniczają jego stosowanie w niektórych częściach świata. W niektórych krajach aktywnie badane są bardziej przyjazne dla środowiska alternatywy dla soi produkowanej w Ameryce Południowej, takie jak mączka z owadów, łubin, algi i wiele innych.
Jednak na początku tego roku chiński rząd polecił sektorowi produkcji trzody chlewnej, aby w miarę możliwości korzystał z alternatyw, aby zmniejszyć zależność od importowanej soi, bez względu na kraj pochodzenia. Dzieje się tak po tym, jak Chiny zaimportowały rekordową ilość nasion soi w 2020 roku.
Syntetyczne aminokwasy mogą być obecnie produkowane w ekonomiczny sposób w dużych ilościach i mogą zastąpić w część białka pochodzącego z soi w paszach dla zwierząt gospodarskich. Według raportu ONZ FAO „Źródła białka dla przemysłu paszowego dla zwierząt” sugeruje się, że… "jeśli na całym świecie zastosuje się 550 000 ton chlorowodorku L-lizyny, może on zastąpić 18 milionów ton soi, co stanowi około połowy produkcji w USA”.
Źródło: https://www.poultryworld.net/
Więcej aktualnych wiadomości ze świata rolniczego znajdziesz w naszych czasopismach. Zamów prenumeratę w naszym sklepie.