Zaczyna się spełniać czarny scenariusz dla amerykańskiego drobiarstwa. Minionej doby agencja Reuters opublikowała informację, że po potwierdzeniu pierwszego przypadku wysoce zjadliwej grypy ptaków w stanie Indiana, wirus pojawił się w kolejnym stanie. Potwierdzono zakażenie w stadzie kurcząt rzeźnych należącym do Tyson Foods Inc w stanie Kentucky (w hrabstwie Fulton) w pobliżu granicy z Tennessee. Nowe zakażenia u drobiu na terenie USA skutkują wprowadzaniem dalszych ograniczeń w eksporcie drobiu i produktów drobiarskich z USA.
Przypomnijmy, pierwszy przypadek wirusa grypy wykryto w USA na początku lutego na jednej z komercyjnych ferm indyków w stanie Indiana. Wywołało to znaczny niepokój w środowisku drobiarskim. Istnieje bowiem prawdopodobieństwo, że rozprzestrzenianie się grypy na amerykańskich fermach namiesza na globalnym rynku drobiarskim. Zagrożone są rynki na całym świecie, gdyż ostatnia epidemia, jaka miała miejsce w USA w 2015 roku zaowocowała ogólnoświatowym kryzysem.