Wywiad ze specjalistami w zakresie zdrowia ptaków i higieny budynków inwentarskich Jarosławem Milą i Przemysławem Przybyła
Polska jest czołowym eksporterem mięsa drobiowego w Europie. Wraz z rozwojem branży pojawiły się również wyzwania, w tym problem zanieczyszczenia mięsa bakterią Salmonella. Wzrost liczby wykrywanych przypadków tej bakterii w partiach eksportowanych rodzi poważne konsekwencje. Zatrzymanie transportów, wycofywanie produktów z rynków zagranicznych, a także potencjalne straty wizerunkowe, to tylko część strat. W dzisiejszej rozmowie z ekspertami postaramy się przyjrzeć przyczynom tego problemu oraz możliwym rozwiązaniom, które mogą pomóc w poprawie bezpieczeństwa eksportowanego mięsa.
Jakie są najczęstsze źródła zakażeń Salmonellą na fermach drobiu?
Jarosław Mila: Najczęstsze źródła zakażeń Salmonellą na fermach? Cóż, zaczyna się od paszy. Jeśli jest zainfekowana, może trafić na fermę podczas produkcji, transportu czy przechowywania. Wystarczy trochę wilgoci i ciepła, a bakterie szybko się namnażają. Dlatego tak ważne jest, żeby regularnie badać paszę i odpowiednio ją zabezpieczać – to absolutna podstawa profilaktyki.
Inny duży problem? Personel. Pracownicy mający kontakt z ptakami, wodą czy sprzętem, jeśli nie dbają o higienę, mogą niechcący przenieść bakterie na fermę. Mycie rąk, odpowiednia odzież ochronna, regularna dezynfekcja – to wszystko ma kluczowe znaczenie. No i oczywiście dzikie zwierzęta – gryzonie, ptaki, owady. Gryzonie mogą zanieczyszczać paszę odchodami, a muchy czy karaluchy mogą rozprzestrzeniać patogeny. Dlatego na fermach potrzebny jest stały monitoring i kontrola tych „nieproszonych gości”.
Sprzęt, taki jak karmidła, poidła czy systemy wentylacyjne, też może być źródłem problemów. Jeśli nie jest dokładnie dezynfekowany po każdym cyklu, może stać się idealnym środowiskiem dla bakterii. Szczególnie starsze, zużyte elementy wyposażenia, czy pęknięcia w ścianach, nieszczelne drzwi, mogą sprzyjać namnażaniu się patogenów.
Jakie metody wykrywania Salmonelli są stosowane w obiektach inwentarskich oraz w przemyśle spożywczym?
Przemysław Przybyła: W wykrywaniu Salmonelli w mięsie drobiowym i jajach mamy kilka różnych metod, każda z nich ma swoje plusy i minusy. Zacznijmy od klasycznych metod mikrobiologicznych – są bardzo powszechne i skuteczne. Polegają na tym, że próbka mięsa czy paszy trafia na specjalne pożywki, gdzie bakterie się namnażają. Potem, po kilku dniach, można przeprowadzić testy biochemiczne i serologiczne, które potwierdzają obecność Salmonelli. Metoda jest dokładna, ale czasochłonna – czasami trwa to nawet tydzień!
Coraz popularniejsza staje się jednak metoda PCR, czyli reakcja łańcuchowa polimerazy. To nowoczesne narzędzie, które pozwala wykryć materiał genetyczny bakterii w ciągu kilku godzin. Metoda bardzo precyzyjna i czuła – nawet minimalne ilości Salmonelli zostaną wykryte. Z tego powodu PCR sprawdza się szczególnie tam, gdzie potrzebne są szybkie decyzje.
Kolejna metoda to testy ELISA. Sprawdzają obecność antygenów Salmonelli i są świetne do monitorowania produkcji na dużą skalę, bo można testować wiele próbek naraz. Może nie są aż tak czułe jak PCR, ale nadal bardzo przydatne.
Mamy też testy immunofluorescencyjne, które korzystają z przeciwciał znakowanych fluorescencyjnie. Wymagają jednak specjalistycznego sprzętu, więc są rzadziej stosowane. Na rynku jest też wiele komercyjnych zestawów testów przesiewowych, które pomagają szybko zidentyfikować potencjalne zakażenia i dają możliwość szybkiej reakcji, zanim przejdziemy do bardziej szczegółowych testów.
Dlaczego środowisko fermy drobiu sprzyja namnażaniu się bakterii Salmonelli?
Jarosław Mila: Fermy drobiu stwarzają idealne warunki do namnażania się Salmonelli ze względu na wysoką wilgotność i temperaturę, które są optymalne dla tej bakterii. Ponadto, duża liczba ptaków na stosunkowo małej przestrzeni sprzyja szybkiemu rozprzestrzenianiu się infekcji, często drogą fekalno-oralną. Obecność odchodów w otoczeniu, które nie zawsze są natychmiastowo usuwane, stwarza doskonałe warunki do przetrwania bakterii. Problemy mogą pojawić się również w przypadku niewystarczającej dezynfekcji pomieszczeń, co prowadzi do powstania rezerwuarów Salmonelli, które mogą zainfekować kolejne partie ptaków.
Jakie wyzwania pojawiają się przy monitorowaniu Salmonelli w dużych fermach
Przemysław Przybyła: Największym wyzwaniem jest skala operacji. Na dużych fermach, gdzie hoduje się tysiące ptaków, bardzo trudno monitorować każdy aspekt bioasekuracji. W związku z tym łatwo o przeoczenie zakażeń. Istnieje też problem zmienności serotypów Salmonelli – nie wszystkie są monitorowane z równą uwagą, co może prowadzić do nierozpoznania niektórych infekcji. Regularne testowanie i wprowadzanie środków prewencyjnych, takich jak kontrola gryzoni i owadów czy szczepienia, są również kosztowne. Dodatkowo, bakterie mogą wykazywać oporność na stosowane środki antybiotykowe, co znacznie utrudnia kontrolę.
Co należy zrobić w przypadku wykrycia Salmonelli na fermie?
Jarosław Mila: Pierwszym krokiem jest natychmiastowa izolacja zainfekowanego stada, aby zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się bakterii. W skrajnych przypadkach może być konieczne utylizowanie zakażonych ptaków. Następnie przeprowadza się dezynfekcję całej fermy, w tym pomieszczeń, sprzętu i systemów wodnych oraz paszowych. Po dezynfekcji wykonuje się testy kontrolne, aby upewnić się, że Salmonella została skutecznie wyeliminowana. Istotne jest także przeszkolenie personelu oraz wprowadzenie ewentualnych zmian w procedurach bioasekuracji, a także zgłoszenie incydentu do odpowiednich władz sanitarnych.
Jakie procedury zapobiegawcze wdraża się na fermach drobiu, aby zminimalizować ryzyko wystąpienia Salmonelli?
Jarosław Mila: Fermy drobiu stosują różnorodne procedury bioasekuracji, aby zminimalizować ryzyko wystąpienia Salmonelli. Obejmuje to ścisłe kontrole dostępu do fermy, w tym dezynfekcję obuwia i rąk pracowników. Ptakom podaje się paszę, która jest regularnie testowana, a w razie potrzeby poddawana obróbce termicznej lub wzbogacana o dodatki antybakteryjne. Istotne jest także monitorowanie jakości wody oraz kontrola gryzoni i owadów, które mogą przenosić Salmonellę. Po każdym cyklu produkcyjnym odbywa się gruntowne czyszczenie i dezynfekcja pomieszczeń. W niektórych przypadkach ptaki są również szczepione przeciwko wybranym serotypom Salmonelli.
Przede wszystkim kluczowe jest, aby rozpocząć od bardzo dokładnego umycia całego kurnika. Bez tego żadne dalsze działania, takie jak dezynfekcja, nie przyniosą oczekiwanych rezultatów. Konieczne jest usunięcie pozostałości pomiotu nie tylko ze ścian, posadzek, sufitów czy linii, ale także z bardziej trudno dostępnych miejsc, takich jak kominy wentylacyjne, sterówki, lampy grzewcze, a nawet wybiegi i cały sprzęt na fermie.
Czy na fermie są jakieś szczególne obszary, na które należy zwrócić większą uwagę?
Jarosław Mila: Tak, szczególnie ważne jest mycie i dezynfekcja silosów paszowych przynajmniej dwa razy w roku. To obszar, który często bywa pomijany, a może być siedliskiem patogenów. Również wszystkie wejścia i wyjścia, w tym hale czy otoczenie obiektów, powinny być regularnie czyszczone.Z naszego doświadczenia wynika, że nieprofesjonalne ekipy mogą narazić fermy na dwa poważne ryzyka. Po pierwsze, nawet jeśli hodowcy inwestują znaczne kwoty w preparaty do dezynfekcji, to brak dokładnego mycia często skutkuje brakiem pozytywnych wyników w badaniach laboratoryjnych. Po drugie, takie ekipy mogą roznosić patogeny, takie jak salmonella, na kolejne fermy, co prowadzi do poważnych problemów zdrowotnych w stadach.
Jakie działania dodatkowe podejmujecie w swojej pracy w fermach zagrożonych salmonellą?
Jarosław Mila: W takich przypadkach zalecamy przeprowadzanie badań mikrobiologicznych zaraz po umyciu obiektu. Używamy testów diagnostycznych PJM Lab, które pozwalają nam szybko sprawdzić, czy wszystkie obszary są wolne od patogenów. Już po kilku godzinach mamy wyniki i możemy ocenić, czy możemy przystąpić do dezynfekcji, czy konieczne są dodatkowe kroki.
Jak wygląda rozwój technologii i innowacji w branży higieny budynków inwentarskich?
Jarosław Mila: Rynek środków chemicznych do mycia i dezynfekcji dynamicznie się rozwija. Na rynku pojawiają się nowe produkty, które nie tylko poprawiają jakość pracy, ale także ułatwiają usuwanie trudnych zanieczyszczeń, jak np. kamień. Co więcej, zmieniamy również środowisko pracy z zasadowego na kwaśne, co przynosi zdecydowanie lepsze efekty hodowlane. Inwestycje te zmniejszają koszty związane z leczeniem zwierząt oraz poprawiają jakość mięsa.
Jak można kontrolować Salmonellę na fermach produkcyjnych jaj i w stadach reprodukcyjnych?
Przemysław Przybyła: Kontrola Salmonelli na fermach produkcyjnych jaj oraz w stadach reprodukcyjnych wymaga zintegrowanego podejścia. Przede wszystkim stosuje się regularne szczepienia ptaków przeciwko serotypom Salmonelli, takim jak Salmonella Enteritidis. Pasza i woda są systematycznie monitorowane pod kątem zanieczyszczeń, a w razie potrzeby dezynfekowane lub wzbogacane dodatkami antybakteryjnymi. Bioasekuracja i higiena są kluczowe, zwłaszcza w obszarach produkcji jaj. Regularne testy jaj, ptaków oraz środowiska fermy pozwalają na wczesne wykrycie potencjalnych zakażeń. Nowe ptaki wprowadza się do stada dopiero po przejściu kwarantanny, aby zapobiec wprowadzeniu patogenów.
NOWOŚĆ!
Jakie rozwiązania w agrobudownictwie mogą zmniejszyć ryzyko zasiedlenia się Salmonelli?
Przemysław Przybyła: W agrobudownictwie można zastosować wiele rozwiązań, które zmniejszają ryzyko zasiedlenia się Salmonelli. Ważnym elementem jest efektywna wentylacja – systemy wentylacyjne, które poprawiają cyrkulację powietrza i minimalizują wilgotność, skutecznie ograniczają rozwój bakterii. Wybór odpowiednich materiałów budowlanych, takich jak gładkie powierzchnie ze stali nierdzewnej, które łatwo się czyści i dezynfekuje, również odgrywa kluczową rolę. Automatyczne systemy usuwania odchodów zmniejszają kontakt ptaków z potencjalnie zakażonym materiałem. Ponadto budynki powinny być projektowane tak, aby zapobiegać dostępowi gryzoni i owadów, które mogą przenosić patogeny.
Czy istnieją specyficzne szczepionki lub środki lecznicze stosowane w walce z Salmonellą u drobiu?
Przemysław Przybyła: Tak, w walce z Salmonellą u drobiu stosuje się specyficzne szczepionki, które mogą być skierowane przeciwko wybranym serotypom, takim jak Salmonella Enteritidis czy Salmonella Typhimurium. Są dostępne zarówno szczepionki inaktywowane, jak i żywe atenuowane, a ich dobór zależy od strategii kontrolnej stosowanej na fermie. Oprócz szczepionek, wspierająco stosuje się również probiotyki i prebiotyki, które poprawiają zdrowie jelit ptaków, zmniejszając ryzyko kolonizacji Salmonellą.Jakie regulacje i standardy muszą spełniać fermy drobiu w celu minimalizacji ryzyka zakażenia Salmonellą?Przemysław Przybyła: Fermy drobiu muszą przestrzegać wielu regulacji, zarówno na poziomie krajowym, jak i unijnym. W Unii Europejskiej produkcja drobiu jest regulowana m.in. Rozporządzeniem (WE) nr 2160/2003, które wymaga regularnego testowania stad na obecność Salmonelli oraz podejmowania odpowiednich działań w przypadku jej wykrycia. Fermy muszą wdrażać programy bioasekuracji zgodne z wymogami weterynaryjnymi oraz standardami sanitarno-epidemiologicznymi. Oprócz tego, fermy mogą być zobowiązane do uzyskania certyfikatów zgodnych z międzynarodowymi normami, takimi jak ISO 22000, które obejmują zarządzanie bezpieczeństwem żywności.
Jakie są konsekwencje wykrycia Salmonelli w produkcie drobiowym gotowym do sprzedaży?
Przemysław Przybyła: Wykrycie Salmonelli w produkcie drobiowym ma poważne konsekwencje. Przede wszystkim zakażony produkt musi zostać natychmiast wycofany z rynku, co wiąże się z wysokimi kosztami logistycznymi. Producenci mogą być również obciążeni karami finansowymi nałożonymi przez organy regulacyjne. Wykrycie Salmonelli wpływa negatywnie na reputację producenta, co może prowadzić do spadku sprzedaży i utraty zaufania klientów. W takim przypadku konieczne jest wdrożenie działań naprawczych, takich jak rewizja procedur higienicznych oraz dodatkowe szkolenia dla pracowników, aby zapobiec ponownemu wystąpieniu problemu.
Kup na próbę szybki test na Salmonellę
Jaką rolę odgrywa edukacja pracowników w zapobieganiu rozprzestrzenianiu się Salmonelli?
Jarosław Mila: Edukacja pracowników jest absolutnie kluczowa. To oni codziennie mają bezpośredni kontakt z ptakami i środowiskiem fermy. Szkolenia z zakresu higieny osobistej, procedur bioasekuracji oraz rozpoznawania objawów infekcji mogą znacząco wpłynąć na ograniczenie rozprzestrzeniania się Salmonelli. Dzięki edukacji pracownicy są bardziej świadomi zagrożeń i wiedzą, jak reagować w sytuacjach kryzysowych.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała: Katarzyna Markowska