Strefa Bydło

Hodowca Bydła 9/2014

 

W numerze:

  1. Drożdże w żywieniu bydła Józef Krzyżewski
  2. Długość użytkowania krów a selekcja w kierunku zwiększenia wydajności Adrianna Pawlik, Grażyna Sender
  3. Mikroelementy – mało potrzeba, by dużo zyskać Ryszard Kujawiak
  4. Jałowość przyczyną brakowania krów Wojciech Neja
  5. Zarządzanie rozrodem czyli rozród pod kontrolą Katarzyna Jankowska, Katarzyna Piotowska-Tomala
  6. Niska liczba komórek somatycznych nie zawsze oznacza brak mastitis Adrianna Pawlik, Grażyna Sender
  7. Kukurydza - podstawowe źródło energii w żywieniu bydła Dariusz S. Minakowski
  8. Ziarno kukurydzy w żywieniu bydła Tadeusz Barowicz, Marek Pieszka
  9. Kukurydza na paszę oraz jako źródło energii odnawialnej Pienice 31.08.2014 r. Dariusz S. Miankowski
  10. Zadbaj o najwyższą jakość i strawność kiszonek z kukurydzy AdiFeed
  11. Ziarno i kiszonka w kukurydzy KWS - zdrowa energia dla bydła Dariusz S. Minakowski
  12. Technologia dla odważnych Jak zamienić gnojowicę na pieniądze Witold Podkówka
  13. Podstawowe aspekty ekologicznej produkcji wołowiny Maciej Adamski, Marta Kaliciak
  14. Przegląd sytuacji biogazowni rolniczych w Polsce Karol Tucki, Magdalena Szwarc, Wojciech Będkowski, Małgorzata Stęplewska, Adam Kupczyk
  15. Promocja postępu i osiągnięć pracy hodowlanej Szepietowo 28-29.06.2014 Katarzyna Markowska, Dariusz S. Minakowski
  16. Immunoprofilaktyka w chorobach zakaźnych bydła Immunostymulatory, siara, surowice odpornościowe Zdzisław Gliński
  17. Susz z zielonek w żywieniu bydła Katarzyna Walkowiak

 

Kup prenumeratę, w prezencie otrzymasz segregator i Album "Znane i mniej znane rasy bydła"- 90 zł  TUTAJ

Ziarno i kiszonka w kukurydzy KWS - zdrowa energia dla bydła

Dr Adam Majewski; Agroservice Kukurydza KWS Polska sp. z o.o.

    Odmiany hodowli KWS od wielu lat potwierdzają swoje doskonałe przystosowanie do uprawy w warunkach klimatycznych Polski  - zarówno w uprawie na kiszonkę i suche lub kiszone ziarno czego dowodem są plony z pól produkcyjnych oraz udokumentowane wyniki doświadczeń COBORU i łanowych KWS.

    Wysoką wartość odmian kukurydzy KWS najlepiej poznajemy w trudnych warunkach, do których możemy zaliczyć: lekkie gleby, chłody wiosenne, okresowe susze, upalne lato i wczesne przymrozki jesienne. Gospodarując w takich niekorzystnych warunkach należy bardzo odpowiedzialnie dobrać odmiany.

Z roku na rok powiększa się areał zasiewu kukurydzy w Polsce. Szacuje się, że znacznie przekroczył już 1 mln ha, z czego ok. 55% (Adamczyk, 2014) wykorzystywane jest do produkcji ziarna. Największa powierzchnia uprawy kukurydzy występuje w województwach dolnośląskim i opolskim.

 

Tadeusz Barowicz, Marek Pieszka
Instytut Zootechniki-PIB w Krakowie

Adrianna Pawlik, Grażyna Sender
IGHZ PAN w Jastrzębcu

 

Wg danych FAO w 1961 roku, pogłowie bydła mlecznego w Polsce wynosiło prawie 6 mln, a krowa produkowała przeciętnie 2160 kg mleka rocznie. Trzydzieści lat temu, liczba krów wynosiła tylko o 200 000 mniej niż w 1961 roku, a wydajność wzrosła do 2931 kg mleka rocznie/krowę. W 2012 liczba krów mlecznych w Polsce wynosiła ponad 2 441 000 a średnia wydajność sięgała 5200 kg mleka/ krowę rocznie. Krowy, pozostające pod oceną użytkowości produkują więcej w stosunku do średniej – w 2012 roku wydajność wynosiła od poniżej 6000 kg mleka w województwie podkarpackim, do blisko 8 500 kg mleka na krowę w województwie lubuskim.

 

Katarzyna Walkowiak
UP Wrocław

Konstrukcja organizmu krowy przystosowana jest do przetwarzania dużych ilości pasz objętościowych. Dla najbardziej ekonomicznej produkcji mleka 75-80% składników odżywczych powinno pochodzić właśnie z tego rodzaju roślin. Ruń łąkową można zakonserwować w różny sposób.

W polskich warunkach klimatycznych nie jest możliwe skarmianie zielonki przez cały rok. Jedną z metod jej konserwacji jest suszenie, a w jego wyniku otrzymujemy siano, bądź susz. Skoro w obu przypadkach suszymy rośliny to czy naprawdę jest między nimi taka różnica, by mówić o suszu albo sianie? Jedno wysuszone, drugie wysuszone, więc czy to ma aż takie znaczenie? Wiadome jest, że wartość pokarmowa paszy zależy po pierwsze od gatunku rośliny, a po drugie od warunków zbioru, suszenia  i przechowywania. Nigdy produkt końcowy przetwarzania nie przypomina materiału wyjściowego, jednak chcemy by zachował on jak najwięcej ze świeżej zielonki.

Sianokosy

Pierwszą różnicą między sianem a suszem jest czas koszenia. Zielonka do produkcji suszu musi być pełnowartościowa, o wilgotności minimum 30%, z której nie zostały zebrane nasiona. Rośliny na susz kosi się wcześniej niż na siano, ponieważ chcemy uzyskać paszę o jak najwyższej zawartości białka, a małej włókna. Dlatego najlepszym czasem koszenia na susz jest faza strzelania w źdźbło, najpóźniej faza kłoszenia. W późniejszych etapach rozwoju roślin nad bogatymi w substancje odżywcze liśćmi zaczynają dominować mało wartościowe łodygi.

Następnym po koszeniu, najbardziej newralgicznym etapem, jest suszenie ściętej zielonki. Ma ono na celu obniżenie zawartości wody w roślinach, a przez to wydłużenie czasu ich przechowywania. Mówi się, że ścięta zielonka jeszcze „oddycha” do czasu śmierci komórek. W wyniku tego utleniają się substancje w nich zawarte. Dodatkowo naturalne suszenie siana na pokosie to walka w głównej mierze z warunkami pogodowymi przez co najmniej kilka dni. Deszcz, rosa lub mgła wypłukują składniki odżywcze, silny wiatr lub ulewy uszkadzają tkankę roślinną, a słońce zmniejsza zawartość karotenu. Zła pogoda przyczynia się do strat, siano zebrane w takich warunkach jest prawie bezwartościowe i może służyć tylko jako wypychacz żołądków zwierząt, a nie o to nam przecież chodzi. Chcąc przyspieszyć suszenie na polu przegrabia się siano kilka razy, by zwiększyć cyrkulację powietrza. Proces ten powoduje łamanie się liści, które są najwartościowszą i najlepiej strawną częścią rośliny. Tym więcej liści się traci, im siano jest bardziej suche.

W przypadku suszenia sztucznego wystarczy trafić tylko na jeden dzień słonecznej pogody. Stosowanie tej metody zmniejsza straty liści, a te, które zostały obłamane można zebrać z dna suszarni i użyć do produkcji mieszanki, co zmniejsza koszty produkcji paszy oraz żywienia zwierząt. Oto kolejna zdobyta przewaga suszu nad sianem.

Jak powstaje susz?

Susz z zielonek wytwarza się w różnego rodzaju suszarniach, najczęściej bębnowych, w których wcześniej skoszona i rozdrobniona zielonka suszona jest przy użyciu mieszaniny powietrza i gazów. W końcowym etapie, po osiągnięciu odpowiedniej wilgotności susz może być ewentualnie rozdrabniany do postaci mączki, granulowany bądź brykietowany. Czas od wprowadzenia zielonki na teren zakładu do rozpoczęcia suszenia nie może przekraczać 48 godzin.

Co z tą temperaturą?

Uzasadniona jest wątpliwość czy rośliny poddane wysokiej temperaturze nie stracą na swojej strawności oraz wartości pokarmowej. Okazuje się, że ilość strawnych składników pokarmowych jest co najmniej równa ich ilości w koncentratach paszowych. Oczywiście wszystko zależy od sposobu suszenia i rodzaju suszarni.

W latach 50-tych naukowcy przeprowadzili badania mające na celu porównanie suszu uzyskanego przez suszenie w różnych temperaturach. Okazało się, że przy zastosowaniu najwyższej temperatury w suszarni (ok. 200ºC) w sposób istotny zmniejszyła się strawność suchej masy oraz białka. W temperaturze 100ºC nadal zanotowano spadek strawności białka, co może sugerować występowanie w dalszym ciągu denaturacji pewnej części frakcji białkowej paszy. Uzyskano w tym przypadku także spadek ilości strawnej suchej masy oraz energii w porównaniu z zielonką suszoną w temperaturach ok. 60ºC i 75ºC. Interesujący jest fakt, że w wyniku suszenia w temperaturze ok. 45ºC znów zanotowano spadek strawności poszczególnych składników. Tłumaczyć to można kontynuacją oddychania komórkowego roślin, tak jak w przypadku suszenia na pokosie, lub wystąpieniem procesów fermentacyjnych. Korzystając z tych informacji najbardziej odpowiednia była temperatura 55-75ºC ze stosunkowo długim czasem suszenia (5-20 godzin) w celu maksymalnej ochrony substancji odżywczych zawartych w świeżej zielonce. Z doświadczenia tego wynika, że ani za niska, ani za wysoka temperatura nie jest korzystna. Obecnie suszarnie bębnowe przeznaczone do suszenia zielonki uzyskują temperaturę ok. 750ºC. W „Warunkach uczestnictwa w mechanizmie dopłaty do produkcji suszu paszowego” Agencji Rynku Rolnego suszarnia musi być przystosowana do osiągnięcia temperatury powietrza na wejściu nie niższej niż 110 lub 250ºC (w zależności od rodzaju), a proces suszenia zielonki nie może być dłuższy niż trzy godziny. Warunki te muszą być spełnione, jeśli ktoś chce skorzystać z dopłat bezpośrednich do produkcji suszu.

Udowodniono, że przy odpowiednich warunkach suszenia różnice w strawności suchej masy suszu i zielonki nie są duże. Faktycznie mniejsza jest strawność białka w suszu, natomiast wzrasta strawność tłuszczu surowego oraz włókna surowego w porównaniu ze świeżą zielonką. Ciekawostką jest, że różnicy tej nie odnotowano w przypadku sztucznego suszenia koniczyny.

Inne zalety suszu

Podstawowe cechy suszu „ekstra-klasy” to:

  • zielona barwa;
  • charakterystyczna woń, bez domieszki obcych zapachów, szczególnie pleśni;
  • wilgotność min. 12-14%;
  • białko ogólne min. 15%;
  • włókno surowe max. 26% s. m.

W wyniku poddania zielonki wysokiej temperaturze susze charakteryzują się niską rozkładalnością białka w żwaczu. Dzięki temu nie trzeba stosować pasz zawierających białko chronione. Duża strawność suszu to wchłanianie większej ilości substancji odżywczych, a tym samym lepsze przyrosty, zwiększenie wydajności zwierząt oraz ilości tłuszczu w mleku. Ciekawy jest fakt, że susz z roślin zawierających dużą ilość węglowodanów łatwo rozpuszczalnych w wodzie może przyczyniać się do zmniejszenia wydalania azotu do środowiska wraz z odchodami.

Susz zawiera dużo karotenoidów, witamin i soli mineralnych. Karoten jest prekursorem wit. A, mającej działanie prozdrowotne zarówno dla zwierząt gospodarskich, jak i dla konsumentów produktów pochodzenia zwierzęcego. Niedobór witamin wiąże się często z problemami krów w rozrodzie. Karoten jest w głównej mierze odpowiedzialny za żółty kolor masła. Jeśli w dawce pokarmowej zwierząt jest mało karotenu, to i w maśle i innych produktach mlecznych będzie mało witaminy A. Zielonka zawiera dużo tego składnika, natomiast siano zawiera jego śladowe ilości. Jest to wynik wszystkich procesów zachodzących w trakcie sianokosów. Wystarczy włączyć susz z roślin zielonych do zimowego żywienia bydła, by zwiększyć ilość witaminy A w mleku. Zastąpienie suszu sianem lub sianokiszonką nie daje takich rezultatów, z kolei zboża są z natury bardzo ubogie w karoten i nie zawierają m.in. witaminy D. Substancje mineralne zawarte w suszu są stopniowo wchłaniane przez organizm w przeciwieństwie do ich syntetycznych zamienników. Oto kolejne przewagi suszu!

Właściwości pokarmowe dobrego suszu są bardzo podobne do zielonki, z której został wykonany. Dobre suszarnie są dostępne na rynku, a kolejne, unowocześnione najprawdopodobniej powstają w tej chwili.

Z przeprowadzonych badań wynika, że suszem można zastąpić koncentraty białkowe, uzyskując średnią wydajność mleczną krów. Natomiast, jeśli zamiarem jest uzyskanie maksymalnej wydajności lub krowy są wysokowydajne to dotychczasową ilość podawanego zboża można zastąpić w 1/3 suszem z roślin zielonych. Susz stanowi bogatą w składniki odżywcze i smaczną paszę, szczególnie dla krów w laktacji. Najczęściej stosowany jest w postaci mączek, które dodaje się do przemysłowych mieszanek pasz treściwych. Mączki z suszu są bardziej smakowite dla bydła, jeśli się je zwilży wodą lub poda z paszą soczystą. Często można spotkać się z gotowymi mieszankami suszu z roślin motylkowych i traw.

Podsumowanie

Jak widać, susz z zielonek jest tak wartościową paszą, że czasem bywa zaliczany do pasz treściwych, a nie objętościowych. W Polsce suszenie zielonek w suszarniach nie jest tak popularną metodą, jak np. w Holandii, gdzie w jej zachodniej części susz w postaci granulek stosowany jest powszechnie w żywieniu koni. Trzeba się jednak dobrze zastanowić nad wykonaniem kroku w kierunku suszu. Jest to droższa metoda, niż produkcja siana w naturalnych warunkach, w których trzeba wziąć niestety pod uwagę lokalne warunki pogodowe. W wyniku różnych badań stwierdzono, że siano zebrane podczas idealnej pogody jest tak samo dobre pod względem żywieniowym, jak wysuszone w suszarniach. Jedyną różnicą jest, że siano na pokosie suszy się dłużej. Tylko jak w polskich warunkach trafić na ciąg dni idealnej pogody na sianokosy...?

Jeśli świadomość producentów i hodowców bydła wzrośnie, a pogoda będzie coraz bardziej nieprzewidywalna to może okazać się, że tradycyjne sianokosy staną się niemodne i po prostu nieopłacalne.

 

HB 9 2014

Ten artykuł pochodzi z magazynu Hodowca Bydła 9/2014

Kup prenumeratę

Katarzyna Jankowska, Katarzyna Piotrowska-Tomala
PAN Olsztyn

Jednym z najważniejszych zagadnień w chowie i w hodowli bydła jest rozród. Zarządzanie nim wymaga dużej wiedzy popartej doświadczeniem, gdyż popełniane błędy mogą przyczynić się do powstawania dużych strat w produkcji mleka i wzroście kosztów.

Aby mówić o kontroli rozrodu należy wziąć pod uwagę w pierwszej kolejności dokumentację hodowlaną stanowiącą podstawę doboru zwierząt do kojarzenia. W celu uzyskania postępu hodowlanego, stosuje się metodę badania wybranych markerów genetycznych krwi potomka i jego rodziców. Warto nadmienić, że początkiem badań nad grupami krwi u zwierząt okazały się lata 40. ubiegłego stulecia. Genetycy Ferguson i Stormont z Uniwersytetu w stanie Wisconsin rozpoczęli wówczas badania nad zróżnicowaniem serologicznym krwi u bydła. Wykryto dużą liczbę cech antygenowych u bydła, podobnie jak u innych gatunków zwierząt.

W Polsce metoda kontroli pochodzenia bydła na podstawie grup krwi została wprowadzona w latach 60., XX wieku. Pozwala ona dokładnie kontrolować rodowody i potomstwo, a tym samym dokonywać właściwej weryfikacji zwierząt, co ma duże znaczenie w rozrodzie bydła przy stosowaniu sztucznej inseminacji. Gwarantowana jest wiarygodność danych zawartych w dokumentacji hodowlanej dotyczącej pochodzenia zwierząt. Niezbędną jest również znajomość przebiegu cyklu rujowego, co pozwala na zachowanie określonej regularności, podczas przygotowania zwierząt do inseminacji i właściwe zarządzanie rozrodem. Nie należy zapominać także o prawidłowych warunkach utrzymania zwierząt, w tym głównie dobrych warunków zoohigienicznych i dostępności do światła (promienie ultrafioletowe). Zwierzęta muszą przebywać w dobrze doświetlonych obiektach inwentarskich i mieć możliwość korzystania z wybiegów, okólników lub pastwisk oraz (co jest szczególnie istotne) powinny być racjonalnie żywione. W przeciwnym razie przy wadliwym żywieniu krów stymulacja hormonalna nie przyniesie oczekiwanych efektów. Wymienione czynniki wpływają także na podwyższenie odporności zwierząt na choroby (m.in. na schorzenia wirusowe, bakteryjne i pasożytnicze), co skutkuje poprawą wskaźników rozrodu.

Niektóre czynniki warunkujące dobrostan bydła:

  • poziom hałasu: nie powinien przekraczać 80 dB (hałas ponad normę i wibracje przekraczające 0,3 m/s2 wywierają negatywny wpływ na wydajność mleczną, stan zdrowotny wymion i behawior krów),
  • wentylacja pomieszczeń: zapobiega pogarszaniu kondycji zdrowotnej zwierząt, schorzeniom dróg oddechowych, przeziębieniom czy też zatruciom wywołanym występowaniem zbyt wysokich stężeń zanieczyszczeń gazowych w pomieszczeniach,
  • dopuszczalne stężenia gazów: CO2 – 3000 ppm, NH3 – 20 ppm, H2S – 5 ppm,
  • zapylenie powietrza: stopień zapylenia można zmniejszyć zapewniając optymalną wilgotność w pomieszczeniach na poziomie 60-70%.
  • oświetlenie: optymalne natężenie oświetlenia zależy od usytuowania stanowisk w oborze i wynosi średnio 25 lx. Robocze oświetlenie powinno wynosić 100 lx, np. w dojarni, w kojcach zabiegowych i porodowych należy zapewnić dwukrotnie wyższe:
    • oświetlenie naturalne: stosunek powierzchni okien do podłogi powinien wynosić 1:18-1:20,
    • oświetlenie sztuczne: powinno odpowiadać naturalnemu w godzinach 9.00 do 17.00 i umożliwiać zwierzętom swobodne poruszanie się oraz pobieranie wody i paszy, a obsłudze sprawną obsługę zwierząt i kontrolę pomieszczeń. W cielętniku oraz na porodówce natężenie stosowanego oświetlenia jarzeniowego powinna wynosić: 2-4 W/m2, a żarowego: 8-16 W/m2

54Tab. 1. Wybrane wskaźniki charakteryzujące rozród krów

Na czym opiera się kontrola rozrodu?

Kontrola rozrodu w stadzie opiera się głównie na skrupulatnie prowadzonej dokumentacji. Jest ona bowiem bardzo pomocna podczas analizy wyników rozrodu, umożliwiając tym samym charakterystykę w tym zakresie poszczególnych zwierząt (jałówek, krów).

Hodowca powinien umieścić w dokumentacji stada następujące informacje:

  1. data wycielenia,
  2. data zaobserwowanej rui,
  3. data krycia,
  4. data zacielenia.

Ważne okresy w użytkowaniu jałówek i krów

Od urodzenia do pierwszego wycielenia

Zbyt wczesne wycielenia jałówek np. rasy czarno-białej tj. w wieku poniżej 24 miesięcy, powodują zwiększenie liczby trudnych porodów, a opóźnienie wieku pierwszego wycielenia wpływa w znacznym stopniu na wydłużenie okresu „pustego” żywienia oraz wydłuża okres spłacania się jałówki. Od dnia wycielenia hodowca powinien obserwować krowę, aby ustalić optymalny termin pokrycia z zachowaniem zasady jednego wycielenia w ciągu jednego roku kalendarzowego (zacielenie powinno nastąpić w ciągu 80-90 dni, jednak nie wcześniej niż 6 tygodni po porodzie).

Ruja

Objawy rui są bardzo dobrze widoczne u zwierząt zdrowych, dobrze utrzymanych i żywionych ok. 21 dni (18-24 dni) od wystąpienia poprzedniej rui (notatka niezbędna do określenia długości cyklu rujowego). Minimalny czas obserwacji krów to 20 minut 2-3 razy dziennie. Obserwacja musi być dokonywana częściej niż podczas codziennych prac w oborze (jedyna pewna metoda wraz z prowadzeniem dokumentacji). Jeśli w ciągu około 50 dni od ocielenia nie zaobserwujemy objawów rui należy zastanowić się nad przyczyną (jako pochodna zaburzeń rozrodczych, niedostateczna lub nieumiejętna obserwacja lub niewłaściwa interpretacja objawów – u krów z dużym udziałem dolewu krwi rasy holsztyńsko-fryzyjskiej ruje trudniej zaobserwować ze względu na mało wyraźne jej objawy). Ruja jest zatem ważnym sygnałem, kiedy należy przeprowadzić zabieg inseminacji.

Termin krycia

Przyjmuje się, że krowy powinny być inseminowane w końcowej fazie rui lub nawet kilka godzin po ustaniu jej objawów. Optymalny termin unasienienia wypada między 12 a 18 godziną licząc od początku rui. Jałówki należy unasieniać około 2 godziny wcześniej (moment owulacji przesuwa się wraz z wiekiem samicy).
Warto zapamiętać:

  1. Objawy rui rano – unasienianie późnym popołudniem lub wieczorem
  2. Objawy rui w czasie dnia – unasienianie następnego dnia późnym rankiem lub około południa
  3. Objawy rui wieczorem – unasienianie następnego dnia po południu.

Przed upływem dwóch miesięcy (45-60 dni) od pokrycia należy przeprowadzić kontrolę cielności. Wczesne badanie pozwoli szybko rozpocząć leczenie jałowiejących samic, a tym samym uniknąć brakowania zwierzęcia ze stada.

Data zacielenia

Umożliwia określanie daty zasuszenia krowy (45-60 dni przed przewidywaną datą wycielenia – regeneracja gruczołu mlekowego. Z ekonomicznego punktu widzenia okres dłuższy niż 8 tygodni jest nieuzasadniony).

Wszelkie zabiegi związane z organizacją i kontrolą rozrodu muszą być oparte na zapisach ustawowych zgodnie z Ustawą o organizacji hodowli i rozrodzie zwierząt gospodarskich z dnia 29 czerwca 2007 r. (Dz.U. z dnia 24 lipca 2007 r.) Dz.U. 2007.133.921, z późniejszymi zmianami:
2008-10-08 zm.
Dz. U. 2008.171.1056 art. 34
2010-01-13 zm.
Dz. U. 2009.223.1775 art. 1
2010-10-16 zm.
Dz. U. 2010.127.857 art. 78
2011-07-01 zm.
Dz. U. 2011.106.622 art. 84

53Rys. 1. Przebieg cyklu jajnikowego u krowy

Synchronizacja rui

Jak stwierdzono wcześniej bardzo ważnym momentem w rozrodzie bydła są objawy rui, gdyż na nich opiera się zabieg inseminacji lub krycia. Po osiągnięciu przez bydło dojrzałości płciowej samica wchodzi w tzw. cykl owulacji, który powtarza się regularnie. Długość tego cyklu wynosi średnio około 21 dni u krów (± 3 dni). U jałówek trwa około 20 dni (± 2 dni). Jego długość jest cechą dziedziczą. Aby nie utrwalać niepożądanego genotypu powinno się eliminować z hodowli krowy mające skrajnie krótkie lub długie cykle.

52Tab. 2. Stosowane analogi PGF do synchronizacji rui

W dużych stadach trudniej jest stwierdzić objawy rui, a konieczność dostosowywania się do przebiegu cyklu stwarza hodowcy duży kłopot, komplikując wykrywanie rui oraz inseminację. Dlatego hodowcy próbują sterować procesami rozrodczymi bydła tak, aby ruja i owulacja przypadały w okresie wybranym przez hodowcę. W tym celu zostały opracowane metody pozwalające na synchronizację występowania rui bydła i wywołania jej objawów w bardzo zbliżonym czasie. Sterowanie rozrodem samic stało się możliwe dzięki poznaniu mechanizmów regulujących gospodarkę hormonalną cyklu owulacji, a tym samym opracowaniu syntetycznych analogów wywołujących efekty podobne do naturalnych hormonów. W okresie 8-10 dni od czasu wystąpienia owulacji poziom progesteronu (P4) we krwi osiąga najwyższy poziom, który utrzymuje się po zacieleniu krowy. Jeśli nie doszło do zacielenia wówczas ok. 18 dnia cyklu ciałko żółte (CL) ulega regresji spowodowanej wydzielaniem przez błonę śluzową macicy kolejnego hormonu jakim jest prostaglandyna F2α (PGF2α). Wówczas wzrasta i dojrzewa kolejny pęcherzyk jajnikowy uczestniczący w wydzielaniu estrogenów (estriol, estron, 17β estradiol). Ich podwyższony poziom wpływa na specyficzne zachowanie samicy wchodzącej w ruję. Po ustąpieniu jej objawów pęka pęcherzyk jajnikowy i następuje faza ciałka żółtego. Regulacją cyklu zarządza przysadka mózgowa wraz z FSH (wpływa na wzrost pęcherzyków), LH (wpływa na owulację), GnRH (przyśpiesza dojrzewanie pęcherzyka jajnikowego i owulację)

50Tab. 3. Stosowane analogi GnRH

Znajomość przebiegu cyklu rujowego i owulacji oraz zrozumienie fizjologii rozrodu pozwala na wybranie skutecznej metody oraz podjęcie pewnych działań zmierzających do uzyskania w stadzie synchronizacji rui i zabiegów inseminacji w terminach odpowiadających hodowcy.

Hormony używane w celu indukcji i synchronizacji rui u bydła to:

  1. PGF lub jej syntetyczne analogi (podawanie preparatów prostaglandynowych jest niezasadne przy nieczynnych jajnikach);
  2. progesteron lub jego syntetyczne pochodne;
  3. analogi GnRH; obecnie produkuje się szereg syntetycznych analogów GnRH mających w swojej budowie 9 aminokwasów czyli tzw. BUSERELINY lub 10 aminokwasów: tzw. GONADORELINY.

48Rys. 2. Schemat synchronizacji rozrodu bydła

Najpopularniejszą metodą inseminacji krów przy użyciu prostaglandyny jest podanie hormonu wszystkim krowom. Inseminuje się tylko te, u których wystąpi ruja (5-7 dni po podaniu preparatu). Następną iniekcję PGF2α wykonuje się krowom, u których nie wystąpiła ruja w ciągu 14 dni po pierwszym zabiegu, a następnie inseminuje je między 36-72 h po drugiej iniekcji.

Synchronizacja rui, w której z góry zakłada się czas inseminacji jest metodą bardzo często wykorzystywaną w dużych stadach bydła mlecznego. Jej istotą jest podanie GnRH w dowolnej fazie cyklu w celu wywołania owulacji (pęknięcia pęcherzyka dominującego) i utworzenia się aktywnego ciałka żółtego. Następnie 7dnia po iniekcji GnRH podawana jest PGF2α, a po 48 h wykonuje się kolejną iniekcję GnRh. Inseminacja ma miejsce 16-24 h po drugim podaniu GnRH. Przyczynami niepowodzeń w synchronizacji przy zastosowaniu tej metody może być:

  • brak odpowiedzi jajnikowej na pierwsze podanie GnRH,
  • atrezja pęcherzyka dominującego przed podaniem PGF2α.

51Rys. 3. Metoda OVSYNCH (wymaga znacznych nakładów pracy, charakteryzuje się wysoką efektywnością mierzoną współczynnikiem zacieleń krów)

Stosowane są różne modyfikacje programu OVSYNCH tj. Co-Synch, Select Synch, Pre-Synch.

Metoda synchronizacji rui z zastosowaniem wkładki dopochwowej CIDR

Wkładki dopochwowe z progesteronem stosowane są przez 7 dni. Iniekcja PGF2α następuje w dniu usunięcia wkładek bądź dzień wcześniej. Samice są inseminowane w miarę wykrywania rui w ciągu 3-5 dni w ciągu 8-18 godzin po zaobserwowaniu pierwszych objawów (CIDR jest to wkładka powleczona elastomerem zawierającym 1,9 g lub 1,38 g progesteronu, CIRD nie zawiera estradiolu – trzeba zawsze użyć PGF2α w dniu wyjęcia wkładki lub w przeddzień) – Rys. 4.

49Rys. 4.

Powodem niezadowalającej płodności w stadzie mogą być zaburzenia czynności jajników (a tym samym cyklu jajnikowego) oraz brak rui. Niezależnie od wybranej metody mogą pojawić się również niesatysfakcjonujące wyniki, które prawdopodobnie uzależnione są w dużym stopniu od żywienia, kondycji zwierząt, a także przebytych u nich wcześniej chorób.

W wyniku synchronizacji rui można na ogół znacznie poprawić efektywność rozrodu krów niezależnie od istniejących uwarunkowań.

 

HB 9 2014

Ten artykuł pochodzi z magazynu Hodowca Bydła 9/2014

Kup prenumeratę

 

 

Dariusz Minakowski

Kolejny raz w ramach promocji uprawy nowych odmian i mieszańców kukurydzy oraz jej kompleksowego wykorzystania na paszę lub do produkcji biogazu odbyło się w gospodarstwie rolnym pp. Olkowskich w Pienicach gm. Krasnosielc, woj. mazowieckie, spotkanie rolników i producentów mleka. Tradycyjnie już po raz czwarty zostało ono zorganizowane pod hasłem „Kukurydza biogazowa”. Organizatorami tej interesującej i ważnej dla praktyki imprezy byli przedstawiciele firmy Marconi Investment Energy Power Group, Starostwo Powiatowe Maków Mazowiecki, MODR Warszawa, Oddz. w Ostrołęce oraz wójt gminy Krasnosielc.

 

Adrianna Pawlik, Grażyna Sender
IGHZ PAN w Jastrzębcu

 

Liczba komórek somatycznych (LKS) jest jednym z dwóch najpopularniejszych wskaźników stanu zdrowotnego gruczołu mlekowego. LKS wzrasta wraz z wystąpieniem infekcji, a zwierzęta o niskiej LKS uznawane są za wolne od zapalenia wymienia. W zainfekowanych ćwiartkach, zarówno bakterie, jak i leukocyty wysyłają do krwi chemiczne sygnały o toczącym się procesie zapalnym. W ten sposób „powiadomione” leukocyty krwi zaczynają gromadzić się w miejscu infekcji.

 

© 2020 Pro Agricola dom wydawniczy

Wykryto AdBlocka

 

Utrzymanie tej strony jest możliwe dzięki przychodom z reklam.
Aby móc dalej przeglądać tę stronę, prosimy o wyłączenie AdBlocka.