Polskie służby weterynaryjne zamknęły dwie ubojnie bydła w wyniku kontroli, jakie prowadzi krajowa Inspekcja od końca stycznia br. Bezpośrednią przyczyną zamknięcia zakładów był brak wystarczającej dokumentacji potwierdzającej pochodzenie ubijanych zwierząt. Choć, jak podają inspektorzy, dla konsumentów takie mięso było bezpieczne.
Od końca stycznia Polska Inspekcja Weterynaryjna sprawdza w jaki sposób działają polskie ubojnie bydła. Do tej pory skontrolowano ponad 340 zakładów w całym kraju. Prawie w 60-ciu stwierdzono pewne nieprawidłowości, które nie miały wpływu na jakość i bezpieczeństwo sprzedawanej żywności. Jednak dwa zakłady zostały zamknięte.